Vianek Seria Zielona, Normalizujący krem do twarzy na dzień 

Bardzo fajny i lekki krem na dzień, który często stosuję jako baza pod makijaż. Opakowanie wygodne w uzyciu dzięki wygodnej pompce. Konsystencja lekka i bardzo ładnie się rozprowadza na skórze i szybko wchłania pozostawiając skórę gładką i nawilżoną. Jak dla mnie bardzo dobry krem z super składem. Polecam

Vianek, Seria Zielona, Normalizujący krem do twarzy na dzień – ocena ode mnie to 4/5 Niezaprzeczalnie doskonale nawilża moją skórę, choć szczerze mówiąc, zapach nie jest jego mocną stroną - trochę mniej przyjemny. Mimo to, nie przetłuszcza mojej cery, co jest na plus. Mógłby być lepszy w kwestii efektu ‘normalizacji’, ale ogólnie warto sprawdzić, zwłaszcza dla tych, którym zapach nie przeszkadza zbytnio.

STOSUJE GO OD OK 3 TYGODNI. PRZED NIM MIAŁAM KREM NA DZIEŃ RÓWNIEŻ Z vianek TE NIEBIESKI ALE TEN JEST JAK DLA MNIE O WIELE FAJNIEJSZY! ZOSTAWIA SKÓRE NAWILŻONĄ, PIĘKNIE PACHNĄCĄ, PRZYGOTOWANĄ NA MAKIJAŻ. JAK DLA MNIE SUPER, BĘDĘ DO NIEGO WRACAĆ NA PEWNO!

Krem został stworzony do cery przetłuszczające się i problematycznej. Kiedyś w aptece dostałam próbkę tego kremu, byłam miłe zaskoczona, kupiłam całe opakowanie. Krem do twarzy został zamknięty w 50 ml butelce z pompką. Opakowanie ładne, schludne koloru białego z widniejącym zielonymi kwiatkami. Aplikacja łatwa, pompka się nie zacina. Wystarczą 2 dozy pompki m, aby zakryć całą twarz i szyję. Krem w składzie ma olej z pestek winogron, oliwę z oliwek oraz skwalan roslinny. Krem ma lekką konsystencję o delikatnym zapachu. Jest to krem na dzień I spełnia swoją funkcję. Pozostawia lekką warstwę nawilżenia, dzięki czemu nadaje sie też pod makijaż. Nie obciąża skóry. Delikatny, lekko, taki jaki lubię. Krem ponadto łagodzi podrażnienia i redukuje wydzielanie sebum, także polecam dla osób mających cerę mieszaną, mi się sprawdza super. Produkt jest całkiem dobry i przyjazny dla skóry. Kosztuje ok 35 zł. Starcza na dłuższy czas, jest wydajny. Moja skóra go lubi, ja też.

Nie jest to krem najwyższych lotów jednak na dzień sprawdza się dobrze ponieważ nawilża skórę nadaje jej sprężystość i ją lekko ujędrnia. Pod makijażem również się sprawdza , podkład się pod nim nie roluje i nie świeci się po nim bardzo skóra. Zapach taki wiosenny lekki delikatny acz wyczuwalny. Krem wchłania się dobrze i w miare szybko. Myślę że jak za tą cenę jest ok

Krem otrzymałam w prezencie. Świetne opakowanie zarówno jeśli chodzi o wygląd produktu jak i samo opakowanie z pompką zdecydowanie ułatwia użytkowanie. Krem posiada dziwny zapach, nie odstrasza mnie ale zdecydowanie wolałbym żeby był inny. Krem łatwo się rozprowadza, dobrze wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Nie roluje się - radzi sobie pod podkładem. Krem matuje i reguluje wydzielanie sebum choć efekt matujący innymi kremami miałam lepszy. Produkt wydajny.

Jestem mile zaskoczona działaniem tego kremu- skóra po paru tygodniach testowania stała się bardziej sprężysta i jędrna, zaleczyła moje podrażnienia po słońcu, a koloryt skóry stał się bardziej ujednolicony. To mój faworyt!

Krem zamknięty został w buteleczce z pompką o pojemności 50 ml. W konsystencji jest lekki o białym zabarwieniu. Zapach ma tak subtelny, że ledwie wyczuwalny. Zaaplikowany na cerę w ilości 1,5 pompki starcza na całą cerę oraz szyję. Bardzo ładnie i szybko się wchłania. Nie pozostawia po sobie smug ani żadnego filmu. Cera po jego użyciu jest pięknie matowa i nie jest to tępy mat. Nabiera odpowiedniego nawilżenia, a dodatkowo jest gładka. Po kilku dniach jego stosowania skóra twarzy jest tak miła w dotyku, że nie jestem w stanie nawet tego opisać. Poprostu jestem nim zachwycona! Inaczej tego nazwać nie mogę. Fenomenalny produkt, po który będę chętnie używać.

Potrzebowałam matującego kremu na dzień dla mojej tłustej cery, który jednocześnie nie będzie jej obciążać. Krem na pewno nie redukuje świecenia do zera, ale zauważyłam delikatne zmatowienie, przynajmniej przez pierwszych kilka godzin. Nie uświadczyłam zapychania skóry czy wysypu krostek (duży plus bo większość kremów matujących się u mnie nie sprawdza pod tym kątem) ani wysuszenia. Niektórzy narzekają na zapach produktu - jak dla mnie jest on całkiem przyjemny bo lubię miętę i ogólnie takie ziołowe klimaty. Choć zapach mięty w tym kremie jest dość sztuczny, przypomina mi bardziej czekoladę z miętowym nadzieniem ;D Będę dalej szukać swojego idealnego kremu matującego a w międzyczasie Vianek pozostanie takim zastępczym "go-to"

Kupiłam ten krem niedawno bo moja cera zrobiła się miejscami szorstka i słabo nawilżona. Krem faktycznie super wygładza i nawilża, cers jest delikatniejsza i lepiej wyglada, zmiany trądzikowe też widocznie sie zmniejszają i nie zaogniają. Mam cerę mieszana z przetłuszczająca sie strefą T. Krem ma delikatny ziołowy trochę miętowy zapach mi osobiście nie przeszkadza. Konsystencja kremu jest średnio gęsta, krem łatwo sie rozprowadza po twarzy i po wchłonięciu twarz sie gładka z satynowym wykończeniem, jedna pompka wydobywa sporą ilość produktu która starcza na pokrycie całej twarzy, szyi oraz dekoltu. Zalety: -dobre nawilżenie -szybkie wchłanianie -brak tłustego filmu na twarzy -wygładzenie skory -widoczne zmiejszenie zmian trądzikowych -lekka konsystencja Wady: Brak

Przeczytałam o nim gdy szukałam kremu, który nie zostawia tłustego uczucia na buzi, w tym wypada na plus, pozostawia skórę miękką, dobrze miesza się z podkładem. Zapach jest bardzo specyficzny i w dodatku dosyć mocny parowałabym go maści z jakichkolwiek drzew iglastych, mam wrażenie bardzo apteczny. Jeśli komuś nie przeszkadza mocno naperfumowany produkt ,sprawdzi się, jednak dla mnie do zużycia i zapomnienia.

Produkt jest w porządku jednak nie wrócę do niego ponownie. Mimo dobrej konsystencji i składu zapach tego produktu był dla mnie nie do wytrzymania. Bardzo specyficzny. Mam cerę tłustą i raczej nie zapychał. Dla cer normalnych i bezproblemowych powinien się sprawdzić, no i oczywiście jeśli komuś nie przeszkadza zapach.

Krem ma świetny skład, który bardzo polubiła moja skóra. Rewelacyjnie nawilża, wygładza, uelastycznia moją skórę sprawiając, że jest ona gładziutka i miękka. Krem ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania nie pozostawiając uczucia tłustości ani lepkości na skórze. Nie powoduje również uczucia ściągnięcia czego bardzo nie lubię. Bardzo serdecznie polecam ten produkt.

Nie miałam wcześniej styczności z firmą Vianek, krem ten kupiłam z polecenia, szukając czegoś "naturalnego", co w dodatku nadawałoby się pod makijaż i mój wybór padł właśnie na tego delikwenta. Krem zamknięty jest w opakowaniu z pompką, jest to wygodne i higieniczne rozwiązanie. Opakowanie jest plastikowe i lekkie. W typowej dla firmy Vianek szacie graficznej. Krem ma białawy kolor i lekką formułę. Bardzo tępo się rozsmarowuje i szybko wysycha. Czasami ciężko go było dobrze rozsmarować zanim się wchłonął. Lekko bielił twarz. Rolował się pod makijażem. Dziwnie uwidaczniał pory. A do tego wszystkiego przeraźliwie pachniał miętą.. ogólnie nie mam nic do zapachu mięty, ale czułam się jakbym miała całą twarz wysmarowaną mentolową pastą do zębów albo końskim żelem. Niestety, zachwalać tego produktu nie będę, ponieważ w moim przypadku się nie sprawdził. Zużyłam całe opakowanie i żadnego efektu normalizującego nie zauważyłam.

Skład wydawał mi się ok i odpowiedni dla mojej cery więc kupiłam ten krem. Efekt normalizowania trwał mniej więcej 8 godzin. Zapach był dla mnie męczący, przypominał miętę. Krem mimo gęstej formuły łatwo się rozprowadzał, ale trochę osiadał się w rozszerzonych porach pod koniec dnia. Po pewnym czasie wysypał mnie trądzik, nawet na szyi, gdzie mi się to nie zdarza. Pompka bardzo lekko chodzi, to też trzeba było uważać, żeby nie nałożyć sobie zbyt dużo kosmetyku.

Niby przeznaczony do mojego typu cery, ale straaassznie mnie zapycha. Nawilża, koi zmiany i łagodzi, ale nie dla mnie. Zużyłam 2 opakowania. Bardzo ładnie i delikatnie pachnie.

Na wstępie zaznaczę, że moja cera jest ekstremalnie tłusta. Krem wspomaga walkę z z trądzikiem, szybko się wchłania, nie zostawia lepkiej warstwy. Używałam pod makijaż jak i bez, nie widzę, aby psuł podkład. Cera zaraz po użyciu ma matowo zdrowy wygląd. Wspomaga tez walkę z przetłuszczanie. Wyczuwalny jest zapach po nałożeniu ale tylko przez chwile.

Moja cera - tłusta, przetłuszczająca się Moje doświadczenia z owym kremem - - > Z początku ten krew wydawał mi się okej, fajnie się rozsmarowywał, niewielka ilość starczała na pokrycie twarzy (myślę fajnie, bo wydajny), JEDNAK po paru dniach stosowania zauważyłam znaczące pogorszenie twarzy, tzn. wypryski i podskórne gulki, które już rzadko mi się pojawiają. Odstawiłam na kilka dni stosując inny krem akurat też z tej firmy (który jest po prostu genialny), twarz wróciła do normy i spróbowałam raz jeszcze z tym kremem. I to samo się powtórzyło. Nie wiem czy to jakiś składnik nie współgra z moją twarzą, mam wrażenie, że wysuszał mi twarz przez to sebum zaczęło się znów produkować w zwiększonej ilości. W każdym razie mimo że jestem posiadaczka cery której ten krem jest dedykowany, nie użyje go już więcej. Natomiast samą firmę bardzo lubię i na pewno będę testować kolejne produkty. Tym bardziej smutno że tym razem się nie udało.