La Roche-Posay Mela B3, Anti Dark-Spot Corrective SPF30 Krem na dzień przeci przebarwieniom SPF30

SPF z tych wymagających. Jeżeli odpowiednio się go rozprowadzi, to będzie spełniał swoją funkcję. Ale kto może mieć na to czas w porannym pośpiechu? Krem na dosyć lekką konsystencję, jest bardziej płynny, niż kremowy, ale nie spływa z dłoni. Zapach ma typowy dla produktów z tej linii. Rozprowadza się dosyć gładko, ale szybko może zastygać, dlatego lepiej jest go później nie rozcierać, bo może się zrolować. Najlepiej nakładać mniejsze porcje na osobne partie twarzy, niż całość na raz. Później można dać chwilę, aż siądzie na skórze. Krem ma tylko SPF 30, prawdopodobnie dlatego, żeby zmieścić w składzie jak największe stężenie składników aktywnych, a przy tym zachować lekkość formuły. Nie jest to raczej produkt na plażowanie czy nawet spacery w słońcu, ale na zimę lub do biura jest wystarczający. Tego wariantu raczej nie kupię ponownie, ale czaję się już na Anthelios z melasylem.

Z tym kremem potrzebowałam chwili by się do niego przekonać w 100%. A gdy już przyszło to przekonanie to okazało się, że jestem zachwycona efektami, procesem pielęgnacji i całą resztą. Moja skóra przez kilka dni się do niego przyzwyczajała, po pierwszej aplikacji czułam pieczącą skórę i duży dyskomfort, krem stosowałam co trzeci dzień, by następnie przejść na codzienną pilegnację. Konsystencja kremowa, lekko lejąca się, ale szybko się wchłania, z łatwością rozprowadza się na skórze. Skóra jest matowa, wygładzona, krem idealnie nadaje się jako baza pod makijaż. Pomimo pojemności 40 ml jest niezwykle wydajny. Krem zawiera filtr 30 SPF także na plus.

Krem jest lekki, dobrze się wchłania. Zapach ma bardzo delikatny. Używam go obecnie na twarz i na szyję. Nie uczula i nie podrażnia skóry. Krem jest w higienicznym opakowaniu. Widze, że po słońcu, które lubie nie mam nowych przebarwień - czyli działa! Kupie na pewno ponownie!

Bardzo fajny kremik. Zamknięty w buteleczce podobnej do tych z serii Effeclare. Mógłby mieć troszkę wyższy SPF. Zawsze stosuje 50, szczególnie latem. Cudownie wyrównuje koloryt wraz z resztą kosmetyków z tej serii. Konsystencja kremu jest bardzo delikatna i nie zapycha porów.

Krem na dzień przeciw przebarwieniom spf 30 na co dzień sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Nie bieli i nie podrażnia twarzy. Nie szczypie w oczy. Ładnie nawilża. Natomiast nie zauważyłam, że przebarwienia po nim są jaśniejsze.

Korygujący krem przeciw przebarwieniom to moja nowość w mojej pielęgnacji. Jako , że moje przebarwienia zaczynają się pojawiać to tego rodzaju kosmetyki są u mnie mile widziane i testowane. Krem jest bezzapachowy, a szkoda bo myslałam, że jak z tej samej serii co serum to aromat będzie równie przyjemny. Lekka konsystencja, przyjemna aplikacja ale efekty jeszcze lepsze. Regularne stosowanie daje naprawdę miłe dla oka jak i skóry efekty. Kremu używałam wraz z serum więc nie wiem czy to jest efekt działania samego porduktu czy w duecie ale wiem, że cera zdecydowanie lepiej wygląda . Skóra jest bardziej jednolita, bardziej promienna bez oznak nowych przebarwień, przy czym potrafię z synem siedzieć długo na placu zabaw, wiadomo słońce grzeje a plam brak ;) Super kremik!

Cenię sobie wielozadaniowe kosmetyki i to właśnie jest jeden z nich. Krem fajnie nawilża, szybko wchłania się w skórę i idealnie nadaje się pod makijaż. Używałam tego kremu razem z pozostałymi kosmetykami tej serii i zdziałał cuda na mojej twarzy. Przebarwienia stały się mniej Widoczne a koloryt twarzy ładnie wyrównany. Skóra stała się Gładka nawilżona i przyjemna w dotyku. Cena jest dość wysoka ale można dorwać te kosmetyki w promocji więc naprawdę warto się skusić!

La Roche-Posay, Mela B3, Anti Dark-Spot Corrective SPF30 (Krem na dzień przeci przebarwieniom SPF30) to idealny krem na każdy dzień. Zapewnia ochronę skóry, jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Ma lekką konsystencję, nie pozostawia nic na skórze bo idealnie się wchłania

Ten krem doskonale rozprowadza się, wchłania i nie roluje dzięki czemu nadaje się również pod makijaż. Zapewnia długotrwałe uczucie nawilżenia i rozświetla cerę. Nie jest to najwyższy z faktorów ochronnych, ale wydaje mi się, że jest wystarczający do codziennego stosowania w mieście. Urzekła mnie jego delikatna konsystencja.

Na początku tego roku obiecałam sobie, że po latach nieodpowiedzialnego traktowania mojej skóry przyszedł czas, aby wprowadzić ochronę przeciwsłoneczną każdego dnia. Idzie mi całkiem nieźle, a krem Mela B3 zdecydowanie pomógł mi w regularności. Mela B3 od La Roche Posay z SPF 30 zamknięty jest w miękkiej tubie zakończonej dzióbkiem. Jego konsystencja jest dość rzadka, dlatego należy być ostrożnym przy pierwszej aplikacji. Przy kolejnych - już wiadomo, jak się z nim obchodzić. Dość rzadka formuła przekłada się na jego dużą wydajność, co w kontekście ceny jest dużym plusem kosmetyku. Po nałożeniu - cera jest miękka, nawilżona, wygładzona i mocno rozświetlona, a przede wszystkim - odpowiednio chroniona przed szkodliwym promieniowaniem. Ten produkt z większością kosmetyków pielęgnacyjnych i kolorowych się dogaduje, ale nie ze wszystkimi, więc aby zminimalizować możliwość rolowania się - należy aplikować makijaż po około 10 minutach od nałożenia. I w zestawieniu z Mela B3 od LRP lepiej się sprawdzą produkty o właściwościach nawilżających, bo w przypadku matujących czasem wychodzi klops. Pomijając ten minus - Krem na dzień przeciw przebarwieniom SPF30 Mela B3 jest dla mnie idealnym połączeniem dwóch kroków pielęgnacyjnych - nawilżenia i działania anti-age z ochroną UV i przebarwieniami. Polecam szczególnie cerom suchym, mieszanym i pozbawionym blasku.

Krem na dzień przeciw przebarwieniom z filtrem, to krem do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Sprawdza się idealnie w codziennej pielęgnacji, nie zapycha oraz likwiduje przebarwienia. W połączeniu z serum i żelem z tej serii tworzy idealna kombinacje.

Krem ma lekką konsystencję, nie lepi się, dobrze się wchłania. Lekko krem z ochroną SPF, dobrze sprawdza się pod makijaż. Cera jest gładka. Redukuje przebarwienia. Dzięki SPF zapobiega powstawaniu nowych. Idealnie sprawdza się do codziennego użytku.

Krem o przyjemnej konsystencji z którego jestem bardzo zadowolona. Moja skóra zyskała wyrównanie kolorytu, blask i nawilżenie. Krem o niewielkiej pojemności, ale mimo wszystko bardzo wydajny.

Krem w białej tubie z nadającą elegancji srebrną nakrętką, raczej bezzapachowy, lekka konsystencja, łatwo rozprowadza się na skórze, nie zatyka porów co jest dla mnie bardzo ważne. Skutecznie nawilża oraz skuteczna ochrona uv. Przebarwienia się rozjaśniły, głównie posłoneczne. Cera nabrała zdrowego blasku.

La Roche-Posay, Mela B3, Anti Dark-Spot Corrective SPF30 zdecydowanie pomaga w utrzymaniu skóry bez przebarwień. Używałam go z serum i żelem z tej samej serii i na prawdę jestem zadowolona z pierwszych dwóch tygodni. Koloryt skóry jest zdecydowanie wyrównany. Przebarwienia też mniej widoczne. Do tego tej krem bardzo dobrze sprawdza się zarówno samodzielnie jak również jako baza. Trzeba dać mu chwilę na pełne wchłonięcie ale warto☺️ Do jego dodatkowych zalet należy dopisać wydajność. Bardzo dobrze się rozprowadza i wystarczy niewielka ilości aby zabezpieczyć twarz i dekolt☺️

Przez ostatni miesiąc testowałam krem na dzień przeciw przebarwieniom La Roche-Posay Mela B3 Anti Dark-Spot Corrective SPF30. Krem jest w wygodnej tubce, łatwej do użycia. Ma lekką konsystencję i delikatny, przyjemny zapach. Codziennie rano, po oczyszczeniu skóry, nakładałam go na twarz. Wchłania się błyskawicznie i nie zostawia tłustego filmu, co sprawia, że jest świetny pod makijaż. Po miesiącu stosowania zauważyłam widoczne rozjaśnienie przebarwień. Moja skóra stała się bardziej jednolita, a ciemne plamy mniej widoczne. SPF30 zapewnia skuteczną ochronę przed słońcem, co jest kluczowe w walce z przebarwieniami. Dodatkowo, krem doskonale nawilża skórę, pozostawiając ją gładką i miękką, bez uczucia ciężkości. La Roche-Posay Mela B3 Anti Dark-Spot Corrective SPF30 to hit! Skutecznie redukuje przebarwienia, chroni przed słońcem i nawilża skórę. Lekki, szybko się wchłania, idealny pod makijaż. Polecam każdemu, kto chce wygrać z przebarwieniami i jednocześnie zadbać o ochronę przeciwsłoneczną.

Otrzymałam ten produkt do testów w klubie recenzentki. Zdecydowanie mogę go postawić na podium kremów na dzień. Jest lekki, nie bieli, nie zostawia tłustej warstwy, zawiera filtr spf 30 dla mnie w zupełności wystarczający. Do tego wpływa na redukcje przebarwien i to aby nowe się nie pojawiały. Opakowanie tubka z dziubkiem, nie widać zużycia ale da się to wybaczyć. Ma innowacyjny skład. Mam cere suchą - nie pojawiły się przesuszenia! Na pawde go polubiłam.

Krem na dzień to najlepszy produkt który stosowałam. Każdego dnia nakładałam go rano, cudowny wygląd skóry który wygładzał przebarwienia oraz ją chronił. Znakomicie sprawdził się jako baza dająca ochronę mojej skóry pod podkład. Do tego trwałość i bosko wyglądająca skóra jestem zachwycona efektami