Kemon Actyva, Equilibrio Shampoo Szampon do przetłuszczającej się skóry głowy i włosów

Z włosami jestem zwolenniczką minimalizmu, ponieważ po prostu sprawdza mi się najlepiej. Najbardziej polegam właśnie na szamponie, który oprócz oczyszczenia ma pielęgnować. Nie sprawdza mi się hasło "szampon byle oczyszczał". Wymagam dużo i lubię konkretny efekt. Oczekuję włosów miękkich, łatwo rozczesujących się, a jednocześnie utrzymujących swoją grubość i pełność. Dlatego nie sięgam po szampony do włosów przetłuszczających się, bo większość z nich zbyt mocno pozbawia włosa jego naturalnej warstwy i pozostawia efekt skrzypienia i cienkości. Nie pamiętam już nawet, co mnie lata temu skłoniło do wypróbowania tego gagatka, ale od kiedy zaczęłam już nie mogłam przestać. Jest to szampon, do którego wracam regularnie i taki pewniak, po którym włos zawsze wygląda pięknie. To z nim wypróbowuję różne inne specjały do włosów, żeby wyodrębnić, jaki dają efekt. Wygląd i zapach: Wylewa się z buteleczki łatwo, bo jest gęsty, ale żelowy, wygląda jak wstrząśnięte surowe jajko, a pachnie jak bardzo słodkie zioła. Nie wyczuwam w nim tak typowego dla tego typu szamponów mentolu czy mięty. Skład i pienistość: Skład jest mieszany pomiędzy naturalnymi składnikami a technologicznie zaawansowanymi surowcami. Pomimo tego, że nie zawiera SLSów, a jedynie baardzo łagodne środki pianotwórcze, to pieni się genialnie. Ani rozprowadzenie, ani masowanie, ani spłukiwanie nie sprawia pod tym względem problemów. Nie trzeba sięgać po żadne metody kubeczkowe. Efekt: Działanie przeciwprzetłuszczające ma bardzo delikatne. W ogóle włosów nie wysusza, oczyszczenie też jest łagodne, ale skuteczne, choć na pewno nie jest to żaden rypacz. Włos po nim nie skrzypi, nie plącze się. Wręcz przeciwnie, jest gładki, jeszcze pod prysznicem łatwo go rozczesać palcami, jest mięciutki, a jednocześnie GRUBY, PEŁNY i ELASTYCZNY. Taki mięsisty. Ja włosy najczęściej myję codziennie ( nie z potrzeby, bardziej ze względu na komfort psychiczny) i myję je jednokrotnie. Nigdy mi ten szampon włosów nie wysuszył, ale też i nie obciążył. Fryzura jest pełna i bardzo błyszcząca. Trudno mi zrozumieć, skąd taki piękny efekt tego szamponu. Bazuje na perlicie (minerał), który odpowiada za regulację sebum. Jakoś tam tę skórę głowy on pielęgnuje, choć specjalnie tego przetłuszczenia w czasie nie odwleka. Jest to łagodny składnik, który nie piecze i nie uczula, a jeśli zdarza mi się mieć jakieś podrażnienia na głowie, to nie dość, że ich nie podrażnia dodatkowo, to jeszcze łagodzi. Zakładam, że duży wpływ na efekt ma ten cały opatentowany kompleks ziół (Velian), czyli dziewanna wielokwiatowa, kocanka włoska, len zwyczajny i rumian żółty. Na pewno widzę wygładzający efekt, jakiego można się spodziewać po lnie, dziewanna jest łagodząca, kocanka przeciwzapalna, a rumian antyoksydacyjny. Zupełnie nie oczekuję od tego szamponu przeciwdziałaniu przetłuszczeniu, bo robi to po prostu słabo. Natomiast wspaniale pielęgnuje włosy. Są pełne, miękkie i błyszczące i ładnie się układają. A pomimo tego działania nawilżającego i wypełniającego, w ogóle ich nie obciąża. Zaczynałam od pojemności standardowej, obecnie stosuję już z kilkunastą butlę jednolitrową, bo zdecydowanie bardziej się opłaca cenowo. Trzeba zamawiać, bo stacjonarnie nigdzie nie widziałam.