Wibo My Treasure, Eyeliner Metaliczny eyeliner

Używałam eyelinera w kolorze Amethyst. Ładny, metaliczny fiolet. Kolor prezentował się nienachalnie. Dobra pigmentacja i forma aplikacji sprawiły, że ten produkt podobał mi się. Eyeliner daje gładki efekt. Już jedno pociągnięcie daje satysfakcjonującą kreskę. Szybko zastyga i nie rusza się z miejsca. Jest trwały i co ważne, nie kruszy się i nie rozmazuje. Aplikator pomaga precyzyjnie narysować kreskę. Pędzelek nie rozchodzi się, a włoski nie odstają ani nie odpadają. Formuła produktu jest dość rzadka, ale o dziwo solidnie napigmentowana. Jedynie co mnie zmartwiło to fakt, że szybko się on skończył.

Ametyst to z natury fioletowy kamień i FIOLETU się spodziewałam, a nie brudnego różu. Dołączam zdjęcie kamienia i koloru pisaka dla porównania. Na gołej powiece jeszcze jest widoczny, taka kawa z mlekiem na skórze, ale już przy pełnym makijażu oka, zwłaszcza przy ciemnych cieniach, fioletach, brązach i czerwieniach, pisak nie ma szans, by się wybić. Jest niewidoczny! Nie wiem skąd te zachwyty... Poza tym pisak wygodny w użyciu, ale to jego jedyna zaleta. Szybko zasycha i lubi tworzyć grudki jak tusz ale łatwo go zmyć z powiek. Nie będę oceniać kosmetyku po ładnym opakowaniu, bo to nic nie warte, skoro produkt jest bublem i to na dodatek drogim.

Eyeliner kupiłam zachęcona pięknym opakowaniem, wybrałam kolor Amethyst, jest to pięknie mieniacy się kolor. Bardzo łatwo namalować nim równą kreskę, nie rozmazuje się ani nie kruszy. Jest bardzo trwały, wytrzymał u mnie od rana do wieczora bez żadnych poprawek A wieczorem i tak wyglądał dobrze. Najbardziej podoba mi się ten roziskrzony efekt na powiece. Stosowalam na czystą powiekę, na cienie, i w jednym i drugim przypadku nakladal się ok i nic się nie kruszylo. Jest batdzo wydajny i poki co nie zasycha w opakowaniu. Polecam serdecznie, bo za niewielką cenę dostajemy super produkt.

Zaintrygował mnie kolor fioletu. Po pierwsze uwielbiam ten kolor, a po drugie chciałam czegoś innego wypróbować na moim oku. Kreski na powiekach robię od jakiś 20 lat. Kocham kredki do oczu i eyelinery. Tym maluje się idealnie, gładko i szybko. Posiada drobinki, które pięknie się mienią. Moje odkrycie :)

Eyeliner ma świetną trwałość - wytrzymał cały dzień, nie kruszy się - co jest dla mnie bardzo ważne podczas noszenia soczewek. Nie jestem mistrzem malowania kresek, ale z tym aplikatorem - pędzelkiem to bajka! Precyzyjny, odpowiednio miękki, ale nie za miękki, gładko sunący po powiece - ideał. Kolor to przepiękny odcień fioletu z metalicznym błyskiem, mieniący się milionem mikroskopijnych drobinek. Wygląda jak płynny metal.

Przede wszystkim przepiękne opakowanie, które przykuło mój wzrok w internecie! Niestety na żywo zapakowane jest dodatkowo w plastikowe opakowanko, które spokojnie mogłoby być zastąpione niewielką naklejką. Natomiast, jeśli chodzi o samo użytkowanie to eyeliner ma pędzelek a nie gąbeczkę i nie jest bardzo cienko zakończona - jeśli chce się cieniutko zakończyć kreskę trzeba być raczej precyzyjnym. Trwałość nie jest zniewalająca, ale jest dla mnie zadowalająca. Kolor natomiast i brokat widać tylko z bliska, co troszkę jest minusem jak dla mnie. Postawiłam na ten eyeliner, dlatego, że chciałam, aby on troszkę wyróżniał mój codzienny makijaż.

Dostałam go w prezencie i jest PRZECUDNY. Nie mam doświadczenia w make-upie, a tym eyelinerem kreski robią się same! Zostaje na długo i nie odbija się ani nie przemieszcza. Prawdziwie fioletowy, z metaliczno-brokatowym połyskiem. Szkoda, że nie ma więcej kolorów. PS. Widzę w innych opiniach, że zarzuca mu się wysychanie czy problemy z robieniem kreski. Żeby tego uniknąć wystarczy przechowywać go pędzelkiem do dołu.

Kupiłam oba kolory. O ile odcień fioletowy jest intensywny, nasycony z widoczna drobina, która po zastygnięciu przypomina bardziej metalik to odcień różowy jest bardziej przygaszony (kolor to bardziej nude) również z metalicznym wykończeniem. Aplikator w mazaku zakończony pędzelkiem. Umożliwia zrobienie precyzyjnej cienkiej lub grubszej kreski. Trwałość na 5 gwiazdek. Nie rozmazuje się, nie „odrywa” tak jak to czasem bywa z brokatowymi produktami. Nie podrażnia i niw piecze po aplikacji. Bardzo ładne opakowanie i przystępna cena za taką jakość. Wg mnie bardzo dobry produkt.

Eyeliner trafił w moje ręce wraz z innym, brokatowym. Stałam przed gablotą i nie mogłam się zdecydować. Nie było testerów, więc kupiłam go trochę w ciemno, ze względu na piękne opakowanie i różowy kolor. Moje oczekiwania co do ostatniego, niestety trochę rozmijają się z rzeczywistością. Spodziewałam się raczej szampańskiej, różowo - złotej, intensywnej kreski. Eyeliner zamknięty jest w pisaku, zakończonym wygodnym pędzelkiem. Rysowanie jest bardzo proste, łatwo się nim operuje. Kreska wychodzi równa, precyzyjna. Wysycha bardzo szybko, trzyma sie caly dzień. Jedynym rozczarowaniem jest barwa - ceglasta, czerwonkawa, mało intensywna, raczej średnio pasuje na powiece. Nakładałam produkt zarówno na czystą powiekę jak i na pomalowaną cieniem. Niestety, kolor nie współgra ani tak ani tak. Podsumowując, gdyby gama kolorystyczna była bardziej zachęcająca, pewnie kupiłabym je z chęcią,jednak przy obecnym wyborze raczej już nie zawitają w mojej kosmetyczce.

Mam eyeliner ( kolor AMETHYST) , u siebie już 2 tygodnie. Staram się go używac codziennie żeby go dokładnie przetestować i napisać dokładną opinię na jego temat. Produkt ten ma plusy ale też i trzy minusy, które powodują że drugiego koloru nie kupię. Plusy: * opakowanie - ładne, jakby brokatowe ( zdjęcie ) * pedzelek - włoskowy * kolor - ładny , fiolet z dużą ilością drobinek ( zdjęcie nie pokazuje dokładnie drobinek ) * trwałość- dość dobra, mi wytrzymał jakieś 10 godzin i nic się z nim nie stało, kreska pozostała nienaruszona. A teraz minusy, za które już go nie kupię: * podczas malowania kreski pedzelek się wysusza, muszę go kilka razy docisnąć na rece aby rysował dalej * ciężko jest poprawić kreskę, ponieważ nadmiar eyelinera powoduje lekkie zgrubienie i czasami warstwa odrywa warstwę * cena -29 zł to- trochę jest za wysoka cena za eyeliner ,który robi problemy podczas rysowania kresek , Ja kupiłam go za 14,49 zł na pormocji ale to i tak sporo za coś co nie działa poprawnie . Zastanawiające jest to że na yt eyeliner zbiera bardzo dobre recenzje i teraz pytanie czy to jakaś wadliwa partia , którą ja zakupiłam?

Skuszona opinią jakiejś beautyblogerki kupiłam ten produkt. Pierwsza aplikacja była spoko. Precyzyjny aplikator, cudowny kolor i dobre rozprowadzanie, które pozwoliło namalować oryginalną jaskółkę. Niestety, trzecia aplikacja to już dramat. Produkty prawie wysechł! Żeby namalować dwie kreski, musiałam się tyle namachać ręką, że następnego dnia będą zakwasy! Jestem bardzo, bardzo zawiedziona.