Ziaja Naturalnie pielęgnujemy, Dezodorant `Ochrona anti-odor` 

Produkt kupiłam przy okazji wizyty w sklepie Ziaja zachęcona jego naturalnym składem. Nie zawiera on alkoholu ani soli aluminium a 98% to składniki pochodzenia naturalnego. Koszt 60ml to ok.7 zł. Zapach jest lekki i odświeżający. Nie podrażnia ani nie brudzi ubrań. I to tyle plusów, gdyż na co dzień nie daje sobie rady. Jak zapewnia producent aktywuje się przy zwiększonej potliwosci- tak to prawda ale mokrymi plamami pod pachami i "zapachem" potu. Może w domu to działa ale przy wyjściu i to w cieplejsze dni należy uważać może być wtopa.

Dezodorant ma wygodne opakowanie. Zapach jest świeży i orzeźwiający, co bardzo mi odpowiada. Produkt zapewnia poczucie świeżości, ale efekt jest krótkotrwały. Nie sprawdza się też w przypadku większej aktywności. Do jego plusów można zaliczyć to, że nie podrażnia skóry pod pachami i nie brudzi ubrań.

Antyperspirant kupiłam w hebe za 6zł.Cena niska działanie beznadziejne.Dodam,że dezodoranty z aluminium odstawiłam już mega dawno jakieś 3 lata temu i te naturalne wogóle nie chronią przed potem w upał.Nie ma szans!Ten antyperspirant nie tylko nie chroni przed potem,ale nie chroni nawet przed przykrym zapachem!porażka.Miałm wiele,ale chociaż uchroniły przed nieprzyjemnym zapachem.Nie polecam tego czegoś.

Dezodorant kupiłam w Rossmannie, ponieważ bardzo lubię ich antyperspiranty i chciałam spróbować czegoś nowego . Moją potliwość oceniam jako normalną + prowadzę aktywny tryb życia (biegam, jeżdżę na rolkach). Opakowanie to typowa dla Ziaji kulka o pojemności 60 ml. Niestety, ale mechanizm zacinał się i w pewnym momencie miałam go naprawdę dosyć. Sam dezodorant pachniał wyczuwalnie, ale nie nachalnie, po nałożeniu był przeźroczysty i chwilę potrzebował, aby się wchłonąć. Po wchłonięciu nie brudził ubrań, nie podrażniał skóry. Dezodorant z założenia nie ogranicza potliwości, a jedynie neutralizuje nieprzyjemne zapachy. I dało się to odczuć, dlatego jeżeli ktoś nie lubi uczucia mokrych pach to nie jest to produkt dla niego. Niestety ale podczas wzmożonej aktywności produkt nie zdał egzaminu, gdyż neutralizacja zapachu nie miała miejsca lub była bardzo słaba (nie raz czułam jak po prostu brzydko pachnę). Ale największego rozczarowania doświadczyłam podczas zwykłych dni w pracy, gdy kilka razy (praca biurowa) poczułam wilgoć i nieprzyjemną woń spod pach. Taka sytuacja spotkała mnie jeszcze poza biurem, nie było to częste, ale dla mnie wystarczyło, aby ponownie nie kupić produktu. Podsumowując, ta propozycja od Ziaji po prostu mnie zawiodła. Nie spełniła swojej funkcji podczas aktywności fizycznej, a fakt, iż musiałam siedzieć w pracy czy czy u znajomych ileś godzin w mocnym dyskomforcie spowodowało, że nie kupię go ponownie. Dobrze, że to już koniec tego opakowania (a był to kosmetyk bardzo, bardzo wydajny).

Dezodorant jest zamknięty w wygodnym, minimalistycznym opakowaniu typu roll-on, wykonanym z plastiku. Kosmetyk ma subtelny, cytrusowy zapach i szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze żadnego nieprzyjemnego ani lepkiego uczucia. Jeśli chodzi o jego działanie, to na co dzień daje sobie radę, niweluje nieprzyjemny zapach i bardzo go lubię, ale w letnie upalne dni mi się nie sprawdza i potrzebuję czegoś bardziej hamującego wydzielanie potu.

Kupiłam ten dezodorant z ziaji gdyż szukałam czegoś z niższej półki cenowej ale żeby jednak dobrze się sprawdzał. Trafiłam idealnie, produkt hamuje wydzielanie potu i również pięknie pachnie co utrzymuje się cały dzień.

Bardzo delikatny dezodorant pod pachy do codziennego użytkowania. Jednak dla ludzi w ciągłym ruchu może być zbyt mało skuteczny. Produktu używam rano i wieczorem a mam go już jakiś czas więc mogę stwierdzić, że jest wydajny. Nie podrażnia skóry nawet po goleniu więc to na plus. Dodatkowo niska cena zachęca do zakupu.

Kupiłam przypadkiem, bo nie było mojego ulubieńca. Czy się zawiodłam? Nie do końca. Produkt ma bardzo delikatny zapach, nie podrażnia skóry, nawet po depilacji. Za to wielki plus. Skromna, elegancka szata graficzna nie przyciąga wzroku ale warto wypróbować ten produkt. Dezodorant sprawia, że nie czuje nieprzyjemnego zapachu, plam potu czy dyskomfortu. Jest to dobry produkt o działaniu delikatnym ale skutecznym. Polecam go wypróbować każdemu. Czy do niego wrócę? Pewnie tak.

Dezodorant ma przyjemny zapach, jest bezbarwny, nie zostawia białych śladów na ubraniach. Używałam rano, przed założeniem podkoszulki, czekałam aż się wchłonie. Do zakupu zachęcił mnie skład produktu, bez alkoholu i soli aluminium. Mamy tu 98% składników pochodzenia naturalnego, w tym kaolin, sole magnezowe, oliwne fitosterole i kwas mlekowy. Jest to produkt wegański. Dla mnie dezodorant sprawdził się w 50%. Wtedy kiedy miałam mniej intensywny dzień, było ok. Czułam komfort cały czas. Jednak w dniach kiedy byłam przed miesiączką, byłam bardziej zestresowana czułam, że pod pachami mam mokro. Nie mam problemu z nadmierną potliwością czy śmierdzącym potem, ale czułam dyskomfort. Bałam się, że plamy z potu będą widoczne w pracy. Plusem produktu jest brak podrażnień podczas stosowania, nawet po depilacji pach. Opakowanie to roll-on z zakręcaną zatyczką, w białym, nieprzezroczystym opakowaniu. Za ok 7zł kupujemy 60 mL produktu.

Kulkę kupiłam w jednym z marketów na dość dobrej promocji. Jej chyba jedynym plusem jest fakt, że jest wygodna w użytkowaniu. Bo pozostałe aspekty są tragiczne. Ten dezodorant z Ziaja kompletnie nie chroni przed potem i jego brzydkim zapachem. Nie chamuje jego wydzielania. Po prostu nie robi nic. Kulki używałam teraz zimą. Strach pomyśleć co by było gdybym za test zabrała się latem.. brrrd

Dezodorant okazał się być wyjątkowo delikatny, zbyt delikatny. Moje poprzednie doświadczenia z dezodorantami naturalnymi nie były pozytywne i to także nie było. Zastanawiam się komu sprawdziłby się taki dezodorant, chyba tylko dla osób o siedzącym trybie, które wcale się nie pocą. Nie sprawdził mi się, używałam go zimą w domu a i tak nie przyniósł pożądanych efektów. W żaden sposób nie aktywował się podczas zwiększonej aktywności czy niestety nie maskował przykrego zapachu potu. I trzeba mu oddać, że nie ma alkoholu czy soli alluminium tak jak inne naturalne dezodoranty ale co z tego skoro nie działa. Generalnie nie zaszkodzi ale też nie zadziała jak ma dezodorant działać.

Trzymajcie się z daleka od tego produktu. Ten dezodorant to porażka. Rozumiem, że z naturalnym składem i nie ma nam hamować potu, ale chyba pierwszy raz w życiu śmierdziały mi pachy. Było to niezwykle niekomfortowe. Zużywałam na wieczór, a rano dokładałam jakiś antyperspirant w sprayu, by jakoś miało to ręce i nogi. O ludzie. Dziwię się, że nie dostał samych jedynek. Nie brudził ubrań ani nie podrażniał, ale miałam wrażenie, że wywoływał pocenie się. Kiedy ja nawet bez dezodorantu tak się aż nie pocę jak po nim. Kulka wydajna. I to było teraz zimą. Nie chcę nawet myśleć, co by się działo latem.

No niestety, ale ta kulka z Ziaji to się u mnie nie sprawdziła w ogóle. Miała zapobiegać brzydkiemu zapachu potu, a nie robi tego w ogóle. W skrócie wydajna jest, ale nic nie robi. Nigdy w życiu tej kulki.

Dezodorant miał mleczną konsystencje, która dosyć długo się wchłaniała, ale na szczęście nie zostawiała śladów na ubraniach. Niestety z tym produktem miałam problem pod względem uczucia szczypania, podrażnienia, szczególnie kiedy skóra była tak do 2 dni po goleniu, co było nieprzyjemne i jednak był to produkt, którego codziennie używać nie mogłam, więc jego działania pielęgnującego również nie ma. Producent mówił, że produkt aktywuje się pod wpływem zwiększonej aktywności i moim zdaniem tak nie jest, nie dostrzegłam takowej zależności, bo dla mnie ten produkt w ogóle nie działa, nawet w spoczynku. Ma neutralizować zapachy, na początku po zastosowaniu może i tak, ale szybko brzydki zapach wraca i nie ma uczucia komfortowego. Dla mnie to jest bubel, który niestety na długo starcza, ale przyjemności z jego używania nie ma. Dodatkowo kulka się mocno zacinała, co sprawiało problem z wydobyciem samego produktu. Na pewno nie wrócę.

Kupiłam ten produkt z polecania przez pewna platformę. Zachęcona niska ceną kupiłam, ale bardzo się zawiodłam. Sam dezodorant był ok. Co prawda nie działał zbyt długo, ale to co się potem stało.. po tygodniu użytkowania wyskoczyły mi czerwone krosty i podrażnienia. Dezodorantów używam od wielu lat i nigdy nic takiego mi nie stało, nawet po blokerach.

Lubię wiele kosmetyków marki Ziaja, kibicuję firmie, bo produkują w Polsce, wprowadzają innowacje, i oferują nam czasem świetne kosmetyki w cenach o wiele bardziej przystępnych niż robią to globalne koncerny co do ich odpowiedników. Bardzo chciałam polubić ten dezodorant. Na opakowaniu stoi "VEGAN", fajnie. Zapach: w moim odczuciu bardzo przyjemny, wyczuwalny tylko przy nakładaniu, szybko znika, nie wchodzi w kolizję z perfumami, a więc na plus. Są tam też 3 obietnice: 1. aktywuje się podczas zwiększonej potliwości, 2. neutralizuje nieprzyjemne zapachy, 3. pielęgnuje nawet wrażliwą skórę pach. Cóż, spełnia tylko jedną, trzecią obietnicę, Jako pielęgnacja skóry pod pachami (a nakładałam na drugi dzień po zdarciu naskórka woskowaniem) super, nie wyrzucam, będę nakładać na noc po depilacji. Jako dezodorant zupełnie się nie sprawdza. Jestem z natury niskopotliwa, jakiś czas smarowałam się z nawyku, nic się nie działo (ja zwykle), ale gdy nastały upały i miałam w mieszkaniu 30+ - a pracowałam z domu - okazało się, że w kwestii zapachu produkt nie robi nic. Miałam mokro pod pachami i nic się nie aktywowało, po kilku godzinach śmierdziałam. Podsumowując: świetny balsam pielęgnacyjny na podrażnioną skórę pod pachami, żaden dezodorant.

Deo ma przyjazny skład i delikatny cytrynowo werbenowy zapach, dużą i wygodną kulkę, która się nie zacina i nic z niej nie wycieka, jest dość wydajne i nie zniszczyło mi ubrań po krótkotrwałym stosowaniu, ale na tym jego zalety się kończą. Podstawową wadą jest zupełny brak jakiejkolwiek ochrony, nie chroni przed przykrym zapachem, o ograniczaniu pocenia nawet nie ma co marzyć. Deo poszło w kąt po tym, jak 3 razy z rzędu wyczułam smrodek mniej więcej po dwóch godzinach od aplikacji, ale żeby było ciekawiej, w ogóle nie będąc spoconą. Kolejną wadą jest wchłanianie, po aplikacji cienkiej warstwy skóra pod pachami jest mokra przez bite 15 minut, a może nawet i dłużej. Raczej nie polecam, chyba, że ktoś chce śmierdzieć i to dosłownie bez żadnego wysiłku. Ja wróciłam pokornie do deo w słoiku.

Ziaja Naturalnie pielęgnujemy zaskoczyła mnie dobrymi składami i niską ceną, dlatego chętnie kupiłam wiele rzeczy z tej serii. Jednak ten dezodorant nie sprawdził mi się totalnie. Jedyny plus jaki widzę, to opakowanie i cena. Mam wrażenie, że nie robił nic, a już na pewno nie chronił przed przykrym zapachem. Stosowałam go zaledwie na noc, jednak nawet wtedy nie poradził sobie z niczym. On sam nie ma zapachu, nie oczekiwałam od tego produktu ochrony przeciwpotnej, ale on tutaj nie widzę totalnie żadnych efektów. Na pewno do niego nie wrócę