Kocham całym sercem. Mocna i zawsze niezastąpiona henna. Barwi jak szalona!
Tak, to dla mnie najukochańsza henna do włosów. Jak dotąd nie trafiłam na lepszą. Kocham ją całym sercem za to, że jest praktycznie zawsze dostępna, porządnie zabezpieczona, świetnie zmielona i daje mi cudowne efekty na włosach. Mieszam ją z różnymi dodatkami i w ten sposób, w zależności od światła, uzyskuję różne odcienie czerwieni na włosach, co absolutnie uwielbiam.
Opakowanie
Zioła od Sahary Kamila Rochuckiego są bardzo porządnie zabezpieczone. Proszek z henną jest wsypany do plastikowego woreczka, a następnie zamknięty w kartonową torebkę zamykaną na zatrzask. Nawet jeśli henna troszkę się wysypie, to i tak jesteśmy w stanie ją odzyskać, bo znajdzie się w kolejnym opakowaniu (papierze). Spotkałam się z hennami, które nie były tak zabezpieczone i wiele razy zdarzyło mi się zmarnować produkt.
Na przodzie torebki została naklejona etykieta z krótką instrukcją użycia henny, informacją o producencie (polska marka = jest super!), ze śmieszną grafiką kotełka z rudymi kręciołkami. Mnie urzeka całkowicie.
Jakość henny, jej trwałość i aplikacja
Na samym początku skupię się na wzorowym zmieleniu henny, nie znajdziemy tam nie wiadomo jakich okruchów, liści, czegokolwiek co potem może się osypywać na prawo i lewo. Wiadomo, że nie ma możliwości zmielić czegoś na puch, lekki pył znajdzie się wszędzie, ale w końcu to zioła, coś stałego, co zmielone dalej będzie miało taką postać.
Samo tworzenie mieszanki jest bardzo proste i wygodne. Hennę mieszam najczęściej z rubią, zakwaszam amlą, żeby wydobyć wiśniowe odcienie i zalewam hibiskusem zaparzonym wodą destylowaną w temperaturze 70 stopni. Taka mikstura sprawdza mi się od kilku miesięcy. Uzyskuję nim ukochane ciemne odcienie rudości.
Kolejnym punktem, który chciałabym poruszyć to jej szalenie mocne barwienie. Trzeba uważać na skórę/palce, ponieważ naprawdę łatwo się nią ubrudzić. Wiadomo, że z czasem czerwone zabarwienie się zmyje, ale mimo to ja aktualnie chodzę z palcami-marchewkami :D chyba mam dziurę w rękawiczkach, w których aplikuję hennę.
Hennę głównie nakładam na odrosty. Farbuję tak włosy już od dwóch lat, uwielbiam efekty, jakie nią osiągam. Gdy zostanie mi więcej błotka to wmasowuje go na długości lub zamrażam (tak, można mrozić hennę. Jeszcze mocniej wtedy barwi:)) włosy po użyciu są odbite od nasady, błyszczące. Sprawiają wrażenie zdrowszych, odżywionych. Jak gdybym ledwo co wyszła od fryzjera. Kocham też efekt pogrubienia (i tak już grubych:)) włosów. A no i proces peelingu - skóra głowy dostaje 100% odświeżenia i mniej się przetłuszcza przez następnych kilka dni.
Henna kryje siwe włosy w sposób absolutnie w z o r o w y. Od razu mam lepsze samopoczucie, gdy nie widzę tych paskud na czubku swojej 29-letniej głowy. :)
Efekt żywego koloru po koloryzacji utrzymuje się dość długo. Choć jeszcze kilka razy po zmyciu woda podczas normalnego mycia głowy jest lekko ruda. Dla mnie to normalne.
Staram się hennować włosy raz na miesiąc, ale czasem niestety trochę mi się wydłuży. Tak naprawdę od razu widzę i czuję, że to już nie jest to, bo włosy zaczynają się szybciej przetłuszczać i siwulce wychodzą z prawej i lewej strony. Wtedy sięgam po hennę od Sahary, pyk mieszanka, szybka aplikacja, 3h pod czapką, zmywanie i znowu dzień jest lepszy, a no i na miesiąc spokój z błyskiem na głowie. :)
Zalety:
- dobrze zmielona i przesiana henna
- przyjemnie pachnie - naturalnie i niemęcząco
- barwi jak szalona, trzeba uważać na skórę twarzy/palce
- zioła są zamknięte w plastikowym woreczku, a następnie włożone do papierowej torebki - w mojej ocenie zabezpieczone są idealnie
- wydajny, naturalny produkt do farbowania
- w porównaniu z innymi producentami ziół do farbowania, Sahara wypada najlepiej pod kątem dostępności. Niektóre marki sprzedają zioła sezonowo, Sahara jest dostępna zawsze, kiedy jej potrzebuję
- nie jest jakaś mega droga na aukcjach internetowych
- prosty, bezzapachowy skład - tylko zmielone liście lawsonii
- świetnie odżywia i wygładza włosy
- idealnie kryje siwe włosy
- kolor długo utrzymuje się na włosach
- odbija włosy od nasady
- z odpowiednimi dodatkami idzie nią stworzyć cudnie wiśniowe tony czerwieni
- peelinguje skórę głowy, przez co od razu odczuwam polepszenie ich świeżości - włosy mniej się przetłuszczają po zmyciu błotka z henną
- pogrubia włosy
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
W marketplace Allegro, Amazon