Joko Nature of Love, Bronzer 

Świetny kosmetyk, jeden z moich ulubionych. Jest bardzo łatwy w użyciu, dając naturalny, lekki wygląd. Nie robi plam i ciężko z nim przesadzić. Wytrzymuje cały dzień, nie zauważyłam żeby się ścierał. Delikatny kolor #01 świetnie sprawdzi się przy cerach o bladych odcieniach. Ja wykorzystuję go również jako cień do powiek, jest idealny do tworzenia cienia w załamaniu powieki. Kartonowe opakowanie na gumkę jest zaskakująco trwałe. Bardzo fajny bronzer, nie mam mu nic do zarzucenia.

Do zakupu tego bronzera skłonił mnie fakt, że nie zawiera w składzie talku. Widziałam na swojej twarzy zaskórniki w miejscach aplikacji mojego starego bronzera. Wyczytałam, że może to być wina talku. Produkt okazał się genialny na ten problem, rzeczywiście prodblemy z wypryskami się zmiejszyły. Zaś jako bronzer napewno trzeba się nauczyć z nim pracować, łatwo sobie zrobić nim plamy. Jednak ja już opracowałam swój sposób aplikacji i uważam że produkt jest świetny. Kolor też jest dużym plusem nie jest ani za chłodny ani za ciepły.

Jest to bardzo dobry produkt w moim odczuciu. Ja dla siebie wybrałam odcień #02, który jest lekko chłodny w kierunku neutralnego. Produkt jest delikatny, ale widoczny na skórze, przez co ciężko zrobić sobie nim "krzywdę" Dodatkowo bardzo przyjemnie się blenduje. Dużym plusem jest również opakowanie, które jest zapinane na gumkę przez co nie ma obawy, że produkt nam się niechcący otworzy itp. Podsumowując bardzo polecam go dla osób, które tak jak ja lubią delikatne konturowanie.

Opakowanie bronzera jest w kolorach złotych, zamykane na gumkę. Bardzo poręczne. Sam bronzer ma piękny, chłodny odcień. Jest dobrze napigmentowany, ładnie się blenduje i nie robi plam. Konturowanie twarzy z nim nie sprawia najmniejszego problemu. Efekt po jest naprawdę zadowalający

Produkty firmy Joko charakteryzują się świetnymi, naturalnymi składami. Kupując ten bronzer zależało mi głównie na czymś co będzie "dobrze traktować" moją problematyczną cerę. Nie zawiodłam się. Kupiłam go skuszona opiniami i okazyjna ceną (dorwałam go za niecałe 7 zł - cena reguralna w Rossmannie to około 25 zł). Wybrałam odcień 01 czyli najjaśniejszy, w sprzedaży dostępne są również odcienie 02 i 03 jednak mi zależało na delikatnym efekcie. Bronzer sprawdził się doskonałe, uzyskałam nim bardzo delikatny efekt opalenizny. Jeśli zależy wam na uzyskaniu efektu konturowania to zdecydowałabym się jednak na ciemniejsze odcienie. Bronzer dobrze się blenduje, nie zostawia plam, jest wydajny, delikatnie mieni się w słońcu, nie jest tępy, matowy, należy bardziej do tej grupy kremowych delikatnych produktów. Podsumowując gorąco polecam :)

Plus to cena produktu i w miare nienajgorsza jakosc..kolor jest ok nie zmienia sie nie sa to odcienie pomaranczowe lecz ladne stonowane piaskowe , bezowe.Wada produktu jest troche problem z jego aplikacja poniewaz na mokrym podkladzie czy na podkladzie w stylu BB moze robic plamy wiec z tym produktem trzeba pracowac ostroznie.Ponadto mam wrazenie ze jest dosc intensywny i pobiera sie w duzej ilosci. Jest calkiem fajny ale gorszy niz too faced i gorszy niz bell

Bronzer w numerze 02 kupiłam na wyprzedaży za 4,99, choć cena regularna to była 25,99 - wiem i znam sklep, który dystrybuuje Joko i tam ceny regularne całej tej serii to POŁOWA ceny z Rosska, więc nieźle podbita... Dobrze, że udało mi się złapać ciemniejszy - ale za to chłodniejszy odcień. Wystarczy, żeby aplikować go mniej a wystarczy na dłużej, bo ja wolę chłodniejsze odcienie. Mimo tego, że jest dość ciemny to jak się dobrze wpracuje w pędzel to na policzku nie jest za ciemny. Jeśli nałożymy go delikatnie, jeszcze poklepiemy po grzbiecie dłoni to blenduje się idealnie. Jeśli zaś aplikujemy wprost na twarz możemy zrobić sobie plamę. Nie polecam także używać go na nieprzypudrowany niezastygnięty podkład. Ale ogólnie pracuje mi się z nim dobrze, ładnie się rozkłada i odcień jest całkiem ok. Utrzymuje się cały dzień. Niby jest to matowy bronzer, ale pod palcami jest bardzo gładki i przyjemny w dotyku, nietępy czy kredowy. Podoba mi się :) Jedynie brakuje mi tu magnesików, bo zapięcie na gumkę myślę, że łatwo zniszczyć, chociaż póki co się trzyma.

Produkt kupiłam na promocji w Rossmanie, więc kosztował grosze. Nie mam się do czego przyczepić, idealnie się rozkłada, fajny dla początkujących. Na początku bałam się, że odcień bronzera będzie dla mnie zbyt jasny, ale okazało się, że jest idealny do konturowania! Nie jest ani zbyt ciepły, ani zbyt chłodny. Bronzer nie robi plam, dobrze transferuje się na pędzel i blenduje się bez większego wysiłku. Jest bardzo wydajny, mam go od kilku miesięcy, używam prawie każdego dnia i dopiero niedawno odkryłam dno.

Kupiłam bronzer z polecenia internetowego twórcy. Swego czasu nowa kolekcja Joko była wszędzie na YT. Trochę się bałam, że produkt będzie inny w środku niż na opakowaniu, gdyż producent, przynajmniej na początku, miał problem z prawidłowym oznaczeniem produktów. Tutaj jednak się udało i miałam możliwość przetestować bronzer nr 01 - teoretyczne jaśniejszy z odcieni. Po otwarciu produkt wydawał się bardziej odpowiedni do konkurowania niż bronzowienia. Jednak zupełnie inaczej zachowuje się na skórze twarzy niż nawet na swatchu. Daje efekt mocnego opalenia. Jest matowy i suchy. Dość twardy. Nie nakłada i nie blenduje się łatwo. Nie pomaga używanie różnych pędzli. Potrafi robić plamy, szczególnie na mokrym podkładzie. Ciężko dobrać odpowiednią ilość produktu. Malutko nie daje prawie żadnego efektu. Dlatego też łatwo przesadzić. Długo musiałam się uczyć pracować z tym bronzerem. I dalej muszę bardzo uważać z ilością. Po miesiącu stosowania nadal zdarza się zrobić nim plamy, jeżeli podkład jest za mokry :( Na plus ciekawe tekturowe opakowanie, klapka zamykana gumeczką. Nie będzie praktyczne w podróży. Produkt wegański. 96% składników pochodzenia naturalnego. Zdecydowanie nie dla fanów bardziej kremowych konsystencji i nie dla początkujących. Nie kupię ponownie.