Douglas Collection Skin Focus, Vitamin Radiance Glow Serum Serum do twarzy

Od jakiegoś czasu rozglądałam się za serum z witaminą C i byłam bardzo podekscytowana użyciem tego produktu, jednak po jego stosowaniu mam dość mieszane uczucia, ale po kolei. Serum zamknięte jest w szklanej butelce z pipetą, opakowanie ma kolor brzoskwiniowy, generalnie przyjemne dla oka. Pipeta niestety nie zawsze zasysa produkt, nie wiem z czego to wynika. Żeby go nałożyć na całą twarz wystarczą 3 krople. Serum ma przezroczysty żółtawy kolor i (to co mnie bardzo zaskoczyło) oleistą formułę. Producent zapewnia jednak, że produkt nie zawiera substancji oleistych, ani zapachowych. Mi osobiście ta tłustość produktu do gustu nie przypadła, wolę gdy serum jest bardziej żelowe. Mimo tego serum szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu, ale dość mocno się lepi. A teraz najgorsze - serum się roluje i to już w trakcie nakładania, więc jego rozsmarowanie na twarzy polecam robić dość sprawnie i kilkoma ruchami. W mojej ocenie, kompletnie nie nadaje się pod makijaż, szczególnie gdy chcemy go wykonać szybko w trakcie porannego pośpiechu. Może do wieczornej pielęgnacji byłoby okej, ja jednak stosowałam je tylko rano, gdyż wieczorem korzystam z serum z niacynamidem. A teraz pora na efekty. Zauważyłam delikatne rozjaśnienie przebarwień potrądzikowych na policzkach i wyrównanie kolorytu. Domyślam się, że nie jest to jednak zasługa jedynie tego serum, ale również stosowanej przeze mnie równolegle kuracji retinalem i niacynamidem. Skóra wygląda zdrowiej i jest minimalnie napięta. Nie zauważyłam jednak, wygładzenia czy rozświetlenia, które obiecuje producent. Uważam, że w tej cenie lub niższej można znaleźć równie dobry pod względem działania kosmetyk, a przyjemniejszy w stosowaniu niż serum Vitamin Radiance Glow.

Produkt bardzo przyjemny w stosowaniu :) Zacznę od tego, że jestem po 40stce, mam cerę wrażliwą z tendencją do wysuszania i to serum doskonale się u mnie sprawdza. Serum nie podrażniło jej w żaden sposób, nie powodowało uczucia pieczenia. Nie uczula. Kosmetyk pachnie bardzo przyjemnie, delikatnie i świeżo. Ma lekką, trochę żelową konsystencję - dzięki czemu ładnie i gładziutko rozprowadza się po twarzy. Jest wydajny - wystarczy naprawdę niewielka ilość, zawartość jednej pipety na całą buzię i szyję. Nie przetłuszcza cery. Od razu po użyciu serum czuć intensywne nawilżenie. Pozostawia skórę gładką, rozświetloną i promienną. Cera jest elastyczna i miękka. Serum stanowi doskonała bazę pod dalszą pielęgnację. Ja używam go rano i wieczorem pod krem. Dobrze sprawdza się pod makijaż. Po zużyciu całej buteleczki mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Moja twarz wygląda świeżo i jest pełna blasku. Jest wypielęgnowana i wypoczęta. Skóra jest dobrze nawilżona i wygładzona, bardziej sprężysta - rzeczywiście widać efekt "glow" :) Polecam z czystym sumieniem :)