Lakiery do włosów to moja codzienność. Mam włosy ciężkie, gęste, sięgające na dzień dzisiejszy do dolnej linii łopatek (bywają dłuższe). Spinam je w kok, który muszę utrwalić lakierem ponieważ w przeciwnym wypadku kosmyki się po prostu wyślizgują.
Nie wymagam od lakieru niesamowitej pielęgnacji, ale nie chcę by wysuszał włosy, kruszył się i nie zastygał w postaci sztywnej powłoki.
- OPAKOWANIE: typowe dla tego rodzaju kosmetyku, czyli metalowa, podłużna butelka zakończona atomizerem, który chowam pod plastikową zatyczką. Ta wskakuje bez problemu na swoje miejsce i bez wysiłku ją zdejmuję.
Wizualnie butelka wygląda świetnie, jak profesjonalny kosmetyk. Kolor to złamana biel, matowa. Ponadto na opakowaniu znajdują się jedynie czarne napisy. Genialny w swej prostocie wygląd, który uwielbiam w kosmetykach i również w tym wydaniu.
- KONSYSTENCJA: aerozol/atomizer aplikuje delikatną mgiełkę, która osiada na czuprynie niewidoczna. Kropelki są mikroskopijne.
- ZAPACH: producent opisuje cały bukiet aromatu jako mieszanka pudrowości z kwiatami białych peonii, świetlistej róży, frezji, fiołków, z domieszką piżma i drewna. Muszę przyznać, że zapach jest bardzo kobiecy, elegancki, chciałabym otaczać się nim cały dzień.
Nie wiem, czy ta woń utrzymuje się w ciągu dnia bo moje pasma, jak wspomniałam są spięte, choć wieczorem, gdy je uwalniam, to czuje tę cudowną woń.
- DZIAŁANIE: lakier świetnie spełnia swoją rolę - mgiełka, która osiada na włosach jak woalka utrzymuje kosmyki w nienagannym stanie przez cały dzień. Lakier szybko schnie, jest niewidoczny i nie osypuje się, a do tego kosmyki są elastyczne, w ogóle nie posklejane.
Ponadto kosmetyk nie przesusza pasm, nie powoduje ich uszkodzeń i dobrze się wyczesuje.
Produkt ideał? Tak jest. Jest wspaniały… tylko drogi. Jak na lakier do włosów to jednak cena trochę boli. Zużyłam duże 300 ml opakowanie i obecnie jeszcze oszczędnie stosuję mniejsze 100 ml, żeby za szybko mi się nie skończyło :) Chętnie skuszę się na zakup przy atrakcyjnej promocji, ale cena regularna to już za wiele. Rozumiem, gdyby to była odżywka, coś konkretnie pielęgnującego, ale nie lakier. Tak, jest świetny, ale to wciąż lakier.
Zalety:
- zapach
- atomizer aplikuje delikatną mgiełkę
- świetnie utrwala
- pozostawia pasma elastyczne
- nie przesusza
- nie kruszy się
- nie oblepia
- dobrze się wyczesuje
- eleganckie opakowanie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie