My Secret Satin Touch Khol Kredka do powiek

Kredka tania, a dobra. Fajnie nadaje się do do wewnętrznej części dolnej powieki. Taki zabieg otwiera i powiększa oko. Producent obiecuje, że kredka utrzyma się wewnątrz oka nawet parę godzin. Zdecydowanie można się z tym zgodzić. Kilka godzin spokojnie będzie widoczna, natomiast po czasie znika, w zależności od wilgotności i łzawienia. Kredka jest bardzo wydajna, nakłada się szybko i bezproblemowo.

Kredka o białej osłonie, nie rozwarstwiającą się w trakcie temperowania, z końcówką oznaczającą jasnobeżowy kolor, z różowymi napisami oraz przezroczystą osłonką wkładu kolorystycznego. Bardzo jasny odcień kredki pozwala delikatnie podkreślić linię wodną dzięki jej miękkości - nie ma mowy o drapaniu czy szarpaniu wrażliwej okolicy oka, a dodatkowo bardzo rozświetla, i daje wrażenie wypoczętego spojrzenia. Umiejętnie użyta może optycznie powiększyć oczy. W ciagu dnia utrzymuje się spokojnie 6 godzin, po tym czasie zaczyna powolnie zanikać, jednak po 14 godzinach od malowania się nadal jest lekko widoczna. Jeśli dojdzie do łzawienia trochę się rozpływa i może osadzać się na rzęsach na dolnej powiece grudkami. Sam rysik nie znika szybko, nie ma potrzeby temperowania kredki codziennie, nie łamie się. Swój egzemplarz kupiłam dawno temu i nadal używam go okazjonalnie - nie zmienił się w suchy wiór drażniący delikatną linię wodną, co przy cenie w okolicy 6 zł daje niesamowicie wydajny i delikatny produkt.

Osobiście posiadam kredkę w kolorze - 19 Nude jest to jasny beżowy kolorek, idealny do podkreślenia linii wodnej i kącika oka.Kredka jest mięciutka i kremowa w konsystencji, przyjemnie się nią pracuje wokół oczu. Cena również jest atrakcyjna. Jeżeli chodzi o trwałość, to nie jest niewiadomo jaka, ale nie spodziewajmy się cudów przy takiej cenie. Trochę szkoda też, że dostępna jest tylko w drogerii Natura.

Kredek do powiek oraz do linii wodnej nie używam tak często, jakbym tego chciałam. Mam bardzo wrażliwe oczy, które posiadają niemałą tendencję do tego, aby były suche, podrażnione czy widocznie zaczerwienione, a codzienne noszenie soczewek kontaktowych raczej nie pomaga mimo, iż dbam o nie odpowiednio. Regularna aplikacja kropli, częste wizyty u okulisty i brak mocnego makijażu na powiekach to już u mnie rutyna. Nie ukrywam, że efekt, jaki jest w stanie dać dobra kredka na linii wodnej bardzo mi się podoba, dlatego czasami sobie na nią pozwolę, chodź nie posiadam ich zbyt wiele, zazwyczaj w swojej kosmetyczce mam jedną, a jak już mi się zużywa, kupuję kolejną, bez zbędnego gromadzenia. Propozycję od marki My Secret, która należy do marek własnych drogerii Natura otrzymałam w prezencie ponad rok temu. W moje ręce wpadł kolorek o numerze 19, który jest klasycznym, jasnym beżem. Kosmetyk ma formę białej kredki, na której umieszczono takie informacje jak logo producenta, nazwa produktu oraz jego podstawowe właściwości, wszystko za pomocą różowej czcionki. Produkt nie ma formy wykręcanej, należy go temperować, także porządnej jakości temperówka będzie w naszym asortymencie niezbędna. Kredka ma bardzo przyjemna, aksamitną formułę, dzięki czemu jej aplikacja odbywa się bez zarzutu, warto jednak ją chwilę rozpisać np. na grzbiecie dłoni. Nadaje linii wodnej ładnego efektu, dobrze kryje, nie wygląda sucho czy mało naturalnie. Odcień o numerze 19 bardzo ładnie otwiera optycznie oko, sprawia, że staje się ono większe, zdecydowanie lepiej to wygląda niż w przypadku klasycznej bieli. Nie mogę tutaj nic zarzucić ani pigmentacji, ani poziomowi krycia, ani przyjemności w noszeniu. Nie zauważyłam, aby stosowanie tego kosmetyk jakoś szczególnie pogarszało stan moich oczu, bardziej, niż normalnie, także śmiało mogę określić go jako neutralny, niepodrażniający. Jeżeli chodzi o kwestię trwałości, to kosmetyk wytrzymuje z nami kilka godzin, ale zdecydowanie nie będzie to całodzienna trwałość. W mojej opinii kosmetyk ten śmiało może być określany jako bardzo dobry. Jestem z niego zadowolona. Kolor bardzo przypadł mi do gustu, zaś aplikacja tej kredki to sama przyjemność. Myślę, że zdecydowanie warto się zainteresować tą propozycją. Ode mnie stanowcze tak.

Stosuję ją na linię wodną. Bardzo dobra kredka w super cenie. Z początku może się wydawać twarda, ja najpierw delikatnie rozcieram ją na dłoni i w ten sposób ogrzewam i dopiero nakładam na oko. Ma piękny cielisty odcień, dzięki czemu bardzo ładnie otwiera oko. To klasyczna kredka. Nie posiada temperówki i to można uznać za minus.

Przyjemna kredka w przyjemnej cenie. Jest miękka, nie podrażnia oka ani nie wywołała u mnie żadnych uczuleń. Kremowy kolor jest ładny i dość dobrze napigmentowany. Używam jej do podkreślenia linii wodnej oka i w tym celu sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Sporym plusem jest również jej cena, kosztuje jakieś grosze. Nie jest zbyt trwała, przy dotknięciu oka znika, łatwo ją jednak reaplikować i ani nie wygląda to źle ani nie jest dla mnie problematyczne. Być może do niej wrócę.

Szukałam kredki na linię wodną w idealnym dla mnie kolorze beżu. Kupiłam tą i stwierdzam, że jest jak najbardziej ok. Jest miękka, wydajna i tania. Beż nie jest za jasny ani za ciemny. Równomiernie rozprowadza się po linii wodnej, aplikacja jej nie boli, nie podrażnia oka. Jeśli chodzi o trwałość to nie ma szału, max 8 godzin. Szkoda, że nie jest automatyczna tylko trzeba ją temperować.

Kupiłam tę kredke, ponieważ brakowało mi jasnego akcentu w makijażu na linię wodną. Cena jest zdecydowanie niska, więc dla każdego. Jest dosyć miękka i nie boli podczas malowania po linii wodnej. Przy pierwszych użyciach miałam wrażenie, że zanika z tego miejsca, ale myślę że potrzebowała takiego "rozpisania". Potem zaczęła fajnie malować po linii wodnej i nie znikała szybko. Przed użyciem polecam rozpisanie sobie jej na dłoni. Mi się fajnie sprawdza przy makijażach i jest widoczna

Kredkę miałam już w kolorze niebieskim i filetowym, a aktualnie używam beżowej. Planuję także zakup brązowej i czarnej. Niebieska jest bardzo miękka, dobrze napigmentowana. Daje kolor przy delikatnym pociągnięciu. Odcień niebieskiego jaki możemy nią uzyskać nie jest brudny ani blady, lecz żywy i intensywny. Kredka bardzo dobrze mi się sprawdzała na linii wodnej, nie podrażniała oka, nie odrywała się od linii wodnej i prawie nie rozmazywała. Duża miękkość powoduje jednak gorszą wydajność produktu. Przy takiej cenie nie jest to dla mnie dużym problemem. W każdej chwili mogę kupić nową. Wersja fioletowa w moim odczuciu jest nieco bardziej twarda. Wciąż jest to twardość w granicach miękkości jednak przy niebieskiej, jest ona po prostu twardsza. Troszkę gorzej się przez to aplikuje, ale lepiej utrzymuje. No i jest nieco bardziej wydajna. Beżowa wypada przy nich blado. Owszem, jest ona wciąż miękka, ale nie przykleja się tak łatwo do linii wodnej jak niebieska. A gdy kilkukrotnie przejeżdżamy po linii wodnej, ma tendencję do osiadania na rzęsach, co w przypadku koloru beżowego wygląda nieestetycznie. Żadna z kredek nie podrażnia u mnie linii wodnej ani samego oka. Łatwo się zmywają. Moim faworytem jest wersja niebieska, trochę gorzej oceniam fioletową, beżowa jest natomiast słaba.

Ta kredka jest po prostu tragiczna. Posiadam wersję czarną. Jest twarda, rysowanie nią kreski na górnej powiece dosłownie sprawia ból! Nie da się narysować gładkiej kreski wzdłuż linii rzęs. Jedyne, co udało mi się uzyskać to poszarpane, krzywe esyfloresy. Da się nią namalować jaskółkę, ale wtedy czuję jakbym używała jakiegoś tępego kleju w kredce. Dziwne uczucie. Nadaje się za to na dolną linię rzęs w celu wypełnienia prześwitów między włoskami. Ale umówmy się... to da się zrobić nawet kredką świecową.

Kupiłam w celu zastosowania na linię wodną. Niestety kredka (kolor beżowy) co prawda jest dość miękka i dobrze rysuje, to jednak wygląda jak wosk, na dodatek zgrudkowany. Grudki potrafią emigrować do oka (jakie one sprytne...), co podrażnia oko. To dyskwalifikuje kredkę, bo i tak muszę poprawiać linię wodną jakąś inną kredką, więc używanie tej z MySecret zupełnie mija się z celem. Nie wiem, czy łatwo się temperuje, nie wiem, na jak długo by wystarczyła, bo bardzo szybko wylądowała w koszu. Szkoda nawet tych 6,99 zł :(

Kredka ma ładny, cielisty kolor. Nie drapie jakoś bardzo przy nakładaniu na linię wodną. Utrzymuje się do 5 godzin, później niknie. Przyjemna i tania, jednak następnym razem wypróbuję inny produkt. Nie łamie się, łatwo się temperuje. Można wypróbować.

Kredkę kupiłam w Drogerii Natura. Ma bardzo ładny biały kolor. Na oku wytrzymywała w moim przypadku około 5 godzin. Sama kredka jest dość trudna w tęperowaniu, czyli często się łamie. Ładnie sunie po lini wodnej, nie jest twarda. Ogólnie całkiem fajny produkt.

Jest miękka i łatwo sunie po linii wodnej. Nie podrażnia, nie uczula. Dobrze napigmentowana i ma bardzo ładny odcień. Niestety dość szybko znika z linii wodnej, a trwałość jest dla mnie ważna. Raczej będę dalej szukać idealnej beżowe kredki. Ta zasłużyła tylko na 3.

Tania, dobrze napigmentowana, miękka, lecz trwałość jest dość słaba. Bardzo szybko znika z linii wodnej. Myślę, że warto za tą cenę ją wypróbować. Fajnie, ze ma zatyczkę.

Moja pierwsza beżowa kredka którą kupiłam w celu malowania linii wodnej oka. Ma ładny kolor, przystępna cenę, aplikuje się w porządku, chociaż jest dosyć twarda. Jedyny minus to że po aplikacji wygląda ładnie a potem znika i nie ma po niej śladu.. Jest mało trwała, albo nie nadaje się na dosyć wilgotną linie wodną oka.

Zakupiłam tą kredkę, w celu aplikowania jej na linię wodną oka. Przyznam, że produkt jest w porządku. Spełnił moje podstawowe oczekiwania. Kredka jest miękka i łatwo się rozprowadza. Jedynym minusem dla mnie jest fakt że potrafi czasem zostawić taką mini grudkę. Myślę, że nie zakupię jej ponownie ale według mnie za taką cenę warto przetestować ten produkt.

Kupiłam tę kredkę na linię wodną i niestety nie sprawdza się. Malowanie jest dość nieprzyjemne kredka jest odrobinę za twarda, bardzo szybko się ściera i nie za bardzo wiem do czego można ją w tym przypadku wykorzystać. Kolor jest ładny, kredka solidna ale działanie już znikome.