Lubię siebie w makijażu i chodź nie jest profesjonalny to poprawia mi samopoczucie,bo zmniejsza asymetrię,ukrywa inne mankamenty.
Na codzień maluje się raczej stonowanie,ale jest jeden element,który zawsze musi byc- ciemna kredka na linii wodnej,żeby optycznie zmniejszyć bardzo wypukłe oczy.
Pomimo,że na rynku jest ogromna oferta tego typu produktów to mam problem z trwałością kredek które do tej pory używałam.
Ograniczam też budżet na takie zakupy,może tu jest problem.
W tym opisie bohaterką jest kredka od Eveline,którą kupiłam ze względu na pochlebne opinie na wizaż.Do tego przystępna cena i łatwość w jej zakupie przypieczętowały moją decyzję.
Produkt pochodzi z serii Variete na który składa się kilka kosmetyków do makijażu twarzy i oczu.
Eveline co chwilę przeplata się w moich recenzjach,mam do niej słabość.Polska marka,tania z szeroką ofertą.
Kosmetyk jest dostępny w kilku wersjach kolorystycznych,ja posiadam 01 Puree Black.
Oryginalnie owinięty folijką,co mi się podoba,bo mam pewność,że będę pierwszą użytkowniczką.
Trochę się szarpałam z jej zerwaniem ,ale nie jest to żaden minus.
Jest jeszcze na tej owijce notka o dacie ważności i znaczniku PAO,ale zrywając plastik pozbywamy się też tego.
Skład natomiast znajdziemy na stronie.No nie jest to produkt naturalny wiadomo,ale myślę że nie ma też tragedii.
Kredka jest w czarno -zlotej kolorystyce,wygląda to bardzo ładnie i elegancko.
Co ważne,ozdobne elementy nie ścierają się za szybko.
Jest to rodzaj kredki,którą temperujemy ,gdy nadejdzie taka potrzeba.
Jej formuła jest żelowa i mięciutka przez co pięknie sunie po skórze,makijaż robimy więc w delikatny sposób bez naciskania i naciągania skóry,a dostajemy głęboki,wyrazisty kolor,który oczywiście można stopniować według uznania.
Jest to intensywna,matowa czerń bez iskierek.
Według producenta ,co było dla mnie istotne jest wodoodporna i rzeczywiście zgadzam się kosmetyk ten jest trwały,napewno wytrzymuje większość dnia ,czyli tyle ile potrzebuje, żeby nienagannie wyglądać.
Sam z siebie nie rozmazuje się i nie tworzy efektu pandy nawet ,gdy łzawiły mi oczy przy silniejszym wietrze.
Jednocześnie demakijaż oczu nie stanowi większego problemu.
Produkt nie uczulił mnie.
Zużywa się przeciętnie,to znaczy taka formuła ma to do siebie ,że ciut szybciej jej ubywa,no ale nie można mieć wszystkiego.Tutaj komfort robienia makijażu jest ogromny.
Znajdziemy ją nie tylko w Rossmann ,ale także w Hebe czy Naturze.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie