Isana Professional, Szampon do włosów zniszczonych i suchej skóry głowy `Czarny Bez & Truskawka` 

Niestety ten szampon wyjątkowo mi się nie sprawdził. Tak jak uwielbiam maskę do włosów z tej serii, tak ten produkt to pomyłka. Mam suchą skórę głowy, poza tym moje włosy są bezproblemowe. Ten szampon spowodował, że na całej głowie pojawiły mi się krosty, a skóra niemiłosiernie swędzi. Same włosy po nim są splątane i bardzo suche..

Ostatnio dzięki szamponowi Bambi odkryłam, że dla moich włosów najlepsze są proste szampony – bez obciążających emolientów i humenktantów, które puszą moje włosy. O proteinach nawet nie wspominam, bo moje włosy ich absolutnie nienawidzą. Szukałam szamponu, który podobnie do Bambi będzie porządnie mył, ale będzie miał nieco lepszy skład bez cocamide dea i pochodnych formaldehydu. Zdecydowałam się na ten szampon i to był strzał w 10. Jest dla moich włosów nawet lepszy, niż wspomniany Bambi. A wierzcie mi, po Bambi miałam naprawdę piękne włosy. Opakowanie jest proste, dość ładne, solidne. Szampon ma konsystencję gęstego, przezroczystego żelu. Szamponem bardzo przyjemnie się myje skórę głowy - można bez problemu do niej dotrzeć opuszkami palców. Szampon nie plącze włosów. Mycie nim włosów jest o wiele przyjemniejsze, niż mycie włosów innymi produktami o podobnym składzie. Nie wiem, jak producent to osiągnął bez składników, które nadają poślizg podczas używania. Szampon ma dość przyjemny zapach, który nie utrzymuje się na włosach po myciu, a jeżeli już, to prawie w ogóle go nie czuć. Nie jest to dla mnie ani wada, ani zaleta. Działanie na moich włosach to bajka. Włosy są puszyste, pełne objętości, miękkie, lekkie ani trochę nie spuszone, a ten problem towarzyszy mi od jakichś 4 lat, więc jest to dla mnie ogromna ulga. Włosy są po nim przyjemnie świeże i ta świeżość trwa naprawdę długo. Polecam go do codziennego stosowania lub jako szampon oczyszczający raz na jakiś czas w zależności od potrzeb waszych włosów. Jestem przeszczęśliwa, że w tak niskiej cenie dostałam produkt, który spełnił wszystkie moje oczekiwania. Mam nadzieję, że Rossman nie zrezygnuje ze sprzedaży tej serii, bo ja wiemy, w Rossku dobre produkty lubią znikać w niewyjaśnionych okolicznościach.

Chyba każdy z nas zna i używał szampony z Isana, które są dostępne w drogeriach Rossmann. Ja jestem zdania, że większośc szamponów Isana są dobre, tanie myją. Dlatego będąc ostatnio w Rossmanie wzięłam szampon Czarny bez & truskawka w ciemno. Buteleczka wygodna, ładna szata graficzna. Konsystencja typowo szamponowa, nie jest to lejący się płyn, ale nie jest tez gęsta, jak dla mnie konsystencja idealna. Zapach: niestety słodycz truskawki jest złamana dziwnym zapachem czarnego bzu, nie do końca mi odpowiada. Ale teraz to, co najważniejsze. Szampon nie myje, przynajmniej u mnie. Bez znaczenia od użytej ilości czułam, ze włosy nie sa umyte, nawet przy podwójnym myciu. Równiez włosy zaraz po użyciu tego szamponu sa bardzo zbite, "tępe". Jak dla mnie niewypał. Maska z tej samej nuty zapachowej tez nie podbiła mojego serca.

Szampon kupiłam za namową koleżankiz która bardzo mi go polecała. U mnie niestety średnio się sprawdził. Opakowanie- szampon zamknięty w butelce o pojemności 250 ml. Zamykany na klik. Wygodny w użyciu. Szata graficzna bardzo mi się podoba. Kolorowa, ładnie się prezentuje na łazienkowej półce. Zapach i konsystencja- spodziewałam się zapachu prawdziwej truskawki, jednak tutaj średnio wypadła. Zapach mało naturalny. Czarnego bzu nie czuje wcale. Ogólnie Ok choć spodziewałam się soczystej truskaweczki. Konsystencja dość gęsta. Dobrze rozprowadza się na włosach. Dzialanie - szampon bardzo dobrze się pieni. Wystarczy niewielka ilość szamponu. Włosy po umyciu potrzebują odżywki bo są dość sztywne i ciężko je później rozczesać. Nie wrócę ponownie

Niestety nie podzielam zachwytów nad tym produktem. Ten szampon najmniej sprawdził mi się ze wszystkich owocowych serii Isany. Niestety nie oczyszczał dobrze skóry głowy i już na następny dzień wyglądały Plus za przyjemny słodki, owocowy zapach.

W składzie mocny detergent, jednak mam wrażenie że jest dość delikatny dla włosów jak na szampon typu rypacz. Włosy po myciu nie są splątane, wręcz mam wrażenie jakby były nawilżone. Szampon nie podrażnił, dobrze oczyszczał skórę głowy,ale włosy nie były skrzypiące po myciu. Jeśli ktoś ma problem z plączącymi włosami to będzie zadowolony. Spodziewałam się pięknego zapachu ,jednak ten okazał się neutralny. Zużyłam jedno opakowanie, jedyne czego mi brakowało to odbicia od nasady, ale mimo wszystko byłam zadowolona z tego produktu. Być może kiedyś do niego wrócę

Szampon Czarny bez i truskawka to kolejny produkt do włosów firmy Isana, który zagościł w mojej pielęgnacji. Produkt dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy. Pięknie pachnie , bardzo dobrze się pieni. Nie obciąża włosów, nie podrażnia skóry głowy. Włosy po jego użyciu są miękkie, gładkie, dobrze się rozczesują. Mam włosy proste, sięgające do ramion i bardzo wrażliwą skórę głowy. Szamponu używa również moja córka, która ma grube , gęste, puszące się włosy. Przy ich pielęgnacji również zdaje egzamin.

Posiadam delikatną skórę głowy oraz walczę z lekkim łupieżem i niestety ten szampon go bardzo wzmaga, więc osoby z podobnym problemem powinny mieć to na uwadze. Gdyby nie to-byłby to dobry oczyszczający "rypacz".

Moim zdaniem super produkt za niewielkie pieniądze. w zestawie z odżywka sprawdza się świetnie w codziennym użytkowaniu. Włosy są gładkie i łatwo je rozczesać. Jeden z lepszych produktów z takiej półki cenowej. Na pewno jeszcze się skuszę na kolejne opakowanie.

Przy okazji promocji skusiłam się na wszystkie warianty zapachowe szamponów i odżywek ISANA Professional z tej serii. Czarny bez & Truskawka zrobił na mnie najgorsze wrażenie, ale mimo to jest to solidny szampon. Na plus na pewno działanie - szampon dobrze domywa skórę głowy, nie wysusza ani nie obciąża. Używałam go na każde mycie, mniej więcej co 3 dni. Ma fajną, gęstą konsystencję. Pozostawia włosy sypkie i błyszczące. Zauważyłam jednak problem z rozczesaniem, nawet po użyciu odżywki. Z minusów to przede wszystkim to, że szampon moim zdaniem słabo się pieni. Mam włosy długie, mycie ich jest uciążliwe samo w sobie, więc dokładanie co rusz szamponu, żeby wygodnie umyć głowę, jest irytujące. Wpływa to na wydajność. Poza tym w całej serii na minus pojemność opakowania, wolę szampony 400ml. Podsumowując, szampon nie zrobił na mnie wrażenia, jednak myślę, że przy tej cenie jest to bardzo fajny produkt. Dla fanów zapachu truskawki to będzie dobry wybór.

Szampon czarny bez i truskawka zamknięty jest w butelce o pojemności 250ml. Wydajny. Konsystencja gęsta. Zapach może być. Liczyłam na bardziej soczystą truskawkę tak jak w odżywce, ale nie jest zły. Dobrze się pieni. Wystarczy niewielka ilość. Szampon oczyszcza skórę głowy i włosy. Pozostawia je odbite u nasady, błyszczące. Minus który zauważyłam to włosy są lekko szorstkie i nie rozczesują się dobrze. Używałam z tej serii szampon bazylia i mango ten bardziej polubiłam. Wracając do szamponu z ekstraktem z truskawki jest całkiem dobry. Nie podrażnia skóry głowy i nie wysusza. A to najważniejsze. Zużyje do końca, ale nie jest moim ulubieńcem. Dobry, ale bez szału.

Zapach to z pewnością najmocniejszy atut tego kosmetyku. Kombinacja bzu oraz truskawki pachnie dla mnie tak intensywnie i cukierkowo, że czekam specjalnie na dni mycia głowy aby zatopić się w tym zapachu! I o to właśnie chodzi żeby kosmetyki rozpieszczały nas nie tylko dobrym działaniem ale również zapachem do którego zechcemy powracać! Sama powróciłam do tego szamponu wielokrotnie wykupując butelki w Rossmannie jak wariatka. Jego wydajność jest dość dobra gdyż produkt mocno się pieni jednak nie zauważyłam w nim cech typowego rypacza. Niektóre koleżanki piszą, że bardzo mocno oczyszcza i należy używać go raz w tygodniu. Jeśli jednak masz normalną skórę głowy i szamponu używasz wyłącznie do mycia skalpu to zapewniam, że przy używaniu 3 razy na tydzień twoja skóra nie będzie przesuszona ani nie dostaniesz łupieżu. Szampon ten może nie ma rewelacyjnego składu jak Kevin Murphy :) jednak całkiem dobrze radzi sobie z łagodnym oczyszczaniem. Po umyciu głowy szamponem oczywiście wdrażam pielęgnację w postaci maski lub (rzadziej) odżywek dlatego ciężko mi opisać działanie samego szamponu na włosach. Czy są po nim lśniące? Wątpię. Nie od tego jest szampon aby nabłyszczał nam włosy. Szampon ma za zadanie oczyścić skórę głowy co też sumiennie czyni. Po wysuszeniu głowy mam spokój z nieświeżością do 3 dni latem co przy obecnych temperaturach zdaje się być dość dobrym wynikiem. Warto wspomnieć o świetnej szacie graficznej oraz kolorach tej wakacyjnej linii produktowej. Opakowania są kolorowe i świetnie podbijają zamysł producenta. Szampon jest przezroczysty i widać go w czerwonej butelce więc kontrolujesz ilość zużytego kosmetyku. Dozowanie jest łatwe a butelka ma fajny okrągły kształt. Mam nadzieję, że linia ta nie będzie tylko sezonówką ale na stałe zagości do sklepów.

Kupiłam przez przypadek, myśląc że to odżywka z tej serii. Cóż… ostatecznie skończyłam z całą serią :) Isana to mój zdecydowany ulubieniec jeśli chodzi o budżetową pielęgnację włosów. Nie stosowałam jeszcze równocześnie tak tanich i dobrych produktów. Dodam, że akurat ten szampon nie powinien być szamponem do stosowania na codzień, lub dobrze jest robić sobie przerwę w jego stosowaniu. Jest to typowy, mocno oczyszczający produkt. Lubię formułę tego produktu. Nie wiem dlaczego, ale zawsze preferowałam przezroczyste szampony. Ten właśnie taki jest; gęsty i przezroczysty. Znakomicie się pieni, ładnie pachnie. Dobrze oczyszcza, nie podrażnia. To wszystko czego oczekuje od szamponu. I tak zaraz po nim na moich włosach ląduje odżywka więc… ten z pewnością krzywdy nie robi, choć stosowany z rozwagą :) W tej cenie; serdecznie polecam :)

Produkt spełnił moje oczekiwania jakie wobec niego miałam - krótki, konkretny skład z mocnym detergentem dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy bez wysuszenia i podrażnienia. Bardzo dobrze się pieni, do rozwodnienia wystarcza dosłownie odrobina. Co dla mnie istotne przy mocno oczyszczających szamponach - nie wzmaga przetłuszczania. Włosy po myciu nie są przesadnie "zrypane", suche i plączące się, a sypkie i miękkie. Drobnym rozczarowaniem jest dla mnie zapach co do którego żywiłam spore nadzieje. Uwielbiam wszystkie zapachy z tej linii Isany i spodziewałam się, że truskawkowy stanie na podium ale przy pierwszym rozwodnieniu, wylałam powstałą mieszankę bo myślałam, że sfermentowana nuta wydobywa się z mojego pojemniczka do rozwadniania szamponu ;) Szkoda, bo liczyłam na rozkoszny zapach truskawki który zrobi mi małą aromaterapie tak jak wersje z mango i pitają. Szampon jednak mimo to jest ok. Robi to co ma robić, czyli po prostu fajnie myje, a przy tym jest tani więc pewnie jeszcze nie raz chętnie go kupie.

Na początku podaję skład szamponu: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocoamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Glycerin, Parfum, sodium Benzoate, Betaine, Citric Acid, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Potassium Sorbate, Sambucus Nigra Fruit Extract, Fragaria Ananassa Fruit Extract. Mimo silnego detergentu w składzie (SLES), szampon nie podrażnia mojej skóry głowy, a dzięki jego obecności dobrze się pieni i jest bardzo wydajny. Włosy po umyciu są miękkie, puszyste i błyszczące. Łatwo dają się rozczesać bez odżywki. Szkoda, że wartościowe wyciągi z kwiatów czarnego bzu oraz owoców truskawki są na samym końcu składu czyli w znikomej ilości. Opakowanie jest bardzo ładne i zachęca do zakupu. Warto przy tym zaznaczyć, że szampon jest bezbarwny i przezroczysty, a różowe jest jedynie opakowanie. Dla mnie to zaleta, bo oznacza, że nie ma w nim niepotrzebnych chemicznych barwników. Jedynym zgrzytem jest zapach szamponu. Zamiast soczystej truskawki mamy sfermentowaną. Zapach nie jest przykry, ale nie zachęca mnie do zakupu kolejnego opakowanie.

Najlepszy szpon jaki ostatnio używałam. Włosy po nim są miękkie i lśniące, nie piszą się, wygląda zdrowo. Używam z odżywka i jestem zauroczona. Do tego piękny zapach uprzyjemnia mycie

Zanim kupiłam kilka produktów z tej serii, czytałam na instagramie zarówno pozytywne, jak i bardzo negatywne opinie. Dlugo więc wahałam się, jednak skusiła mnie promocja. Ja na punkcie moich włosów mam obsesję, obecnie mam długie, lokowane wysokoporowate i problemowe włosy. Efekt szamponu bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Zapach jest piękny, bardzo przyjemny i w połączeniu z innymi kosmetykami z serii długo utrzymuje się na włosach,co lubię. Włosy są domyte mimo delikatnej formuły, piana obfita, skóra głowy również domyta (u mni4 zawsze podwójne mycie), włosy dobrze się rozczesują, serio choćbym chciała, nie mam czego się przyczepić! Atutem jest też cena, zazwyczaj używam droższych szamponów, dlatego tym bardziej cieszy mnie ten produkt - w zasadzie cała seria, bo takie standardowe odżywki isany, którymi wiele osób się zachwyca, dla mnie były porażką.

Skusiła mnie ta truskawka, uwielbiam wszystko co jest z nimi związane. Tutaj wprawdzie zapach tych owoców jest dosyć sztuczny, wręcz lekko zepsuty, ale mimo to nie jest drażniący czy rażąco brzydki, nosa nie wykręca podczas mycia i bez problemu zużyłam całą butelkę do końca. Z działania za to jestem bardzo miło zaskoczona. Spodziewałam się, że będzie to do bólu przeciętny produkt, tymczasem ten szampon naprawdę dobrze się sprawdził na moich włosach-zdrowych, ale przetłuszczających się i z dosyć wrażliwą skórą głowy. Dobrze się pieni i świetnie oczyszcza włosy-zmyje bez problemu w jednym myciu nawet oleje czy cięższe maski których czasami używam przed myciem czupryny. Włosy po myciu są lekkie, czyściutkie i przetłuszczają się w swojej normie(najważniejsze, że ten szampon nie przyspiesza tego procesu i nie zostawia pasm oklapniętych i strączkujących). Do tego nie są bardziej wysuszone czy poplątane-czasami po myciu używam tylko olejku na końcówki i nie mam problemu z rozczesywaniem. Szampon dobrze się obchodzi także ze skórą głowy-dobrze ją oczyszcza bez podrażniania, dzięki czemu nie reaguje ona wzmożonym przetłuszczaniem czy wypadaniem. Swędzącego wysuszenia skalpu także tutaj nie odnotowałam.