Lush Snow Fairy Body Conditioner Odżywka do ciała `Słodka pewność siebie`

Uwielbiam Lusha, także serię Fairy, różową, że bardziej się nie da :) cała seria pachnie gumą balonową, więc totalnie mnie kupiła. Peeling to drobnoziarnista masa, gęsta i bardzo plastyczna niczym świeża ciastolina. Drobinki cukru nie są duże i będzie to produkt raczej polerujący i wygładzający, niż mocny zdzierak. Dodatkowo zawiera substancję myjącą, więc to trochę takie 3 w 1: peeling, pasta myjąca i zabawka kąpielowa :) Skład bogaty: poza drobinkami cukru mamy SLS, aczkolwiek opakowany masłem kakaowym, olejem migdałowym, kokosowym, dodatkowo mamy likier kawowy (what? :)), kwas mlekowy i olejek z limonki perskiej. Aplikacja polega na urwaniu kawałka tej "ciastoliny" i wmasowaniu w mokrą skórę. Produkt dobrze się rozprowadza i jest diabli wydajny. Małym kawałeczkiem wygładzimy się od stóp do głów. Cóż, nie mam mu nic do zarzucenia. Bardzo go lubię. Poleruje, myje, może uzupełniać mocniejsze zdzieranie, jeśli ktoś takie preferuje. Dodatkowo to umilacz kąpielowy, pięknie pachnący, sensoryczny, z dobrych jakościowo składników Fair Trade.