Shilpa Shetty S2 EDT 

Kupiłam go przez allegro jak zwykle przy okazji masowych zakupów, więc jeśli chodzi o kwestie finansowe to było warto. Natomiast sam zapach, hmmm... Po prostu wzbudza mieszane uczucia i to nie tylko u mnie. Mama twierdzi, że pachnie jak chemikalia. Brat, że tego zapachu mógłby używać facet. Tata uważa, że zapach jest elegancki. A ja mam tylko jedno skojarzenie, które narzuca mi się tuż po spryskaniu nadgarstka : kompot agrestowo-porzeczkowy, robiony przez moją babcię X lat temu. W ogóle kojarzy mi się z tymi krzakami agrestu - ogródek, trawka, kolce i nawet pachnące liście. Trzeba dodać, że zapach jest faktycznie odrobinę męski, na początku bardzo intensywny, ale potem łagodnieje. Niestety nie rozwija się na skórze. Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: 1/6 ze 100ml

Dla mnie zapach z kategorii : "miałam, ale sprzedałam". Do tej kategorii należą zapachy które: - wzbudziły mój początkowy zachwyt, po czym mi się znudziły - po dłuższym czasie używania stwierdzam w nich obecność jakichś nut które mi przeszkadzają No i tak też było z tym. Także, miałam, lubiłam, ale poleciał do kogoś innego. Cena przystępna (nawet bardzo), flakon i trwałość jak za tę cenę OK. Używam tego produktu od: z pół roku Ilość zużytych opakowań: 30 ml

Szukałam jakiegoś niedrogiego zapachu i zdecydowałam się na kupno w ciemno Shilpy. Po pierwszym "niuchnięciu" czułam syntetyczną truskawkę, która jednak dość szybko ulatuje zostawiając taką cytrusowo-męsko-waniliową nutę. Po pewnym czasie zaczyna przypominać lżejszą wersję Coco Mademoiselle. Dość silnie czuć bergamotkę z kwiatowymi akcentami. Shilpa nie stworzyła oryginalnego zapachu, dostajemy to, co już znamy tylko trochę lżejsze, bardziej rozwodnione i nie tak intensywne. Jest to zapach, który dość przyjemnie się nosi i nie zabija wszystkich dookoła. Największym minusem jest jednak trwałość- zapach ulatnia się po 3 godzinach. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 30/100 ml

Jak dla mnie to odpada. Zakupiłam z czystej ciekawości w ciemno. I to był mój wielki błąd skusiłam się ponieważ miała być tam wanilia,brzoskwinia,melon,mandarynka ani JEDNEGO TAM nie mogę wyczuć... Zapach mnie odrzuca... bardziej przypomina mi męski niż damski...

Miło mi recenzować ten zapach jako pierwszej, gdyż jest wart kupna za te małe pieniądze, jakie kosztuje. Zapach jest bardzo trwały! Świeży, drzewny, zimny, mocny z początku, potem nieco słodszy, na końcu czuć piżmo i wanilię. Zapach ewoluuje i to jego duża zaleta. Kojarzy mi się nieco z Coco Mademoiselle. 4 pkt za zapach, 3 za buteleczkę. Zapach tak przejrzysty jak flaszka :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jakieś 4 ml