Laneige Sleeping Mask Lip Sweet Candy Intensywnie regenerująca nocna maseczka do ust

Ta maseczka to była moja ostatnia deska ratunku i byłam w szoku, jak świetnie się spisała. Do pewnego momentu nie miałam specjalnie żadnych problemów z suchymi ustami, zawsze wystarczyła mi wazelina/lanolina czy zwykła pomadka ochronna. Problem pojawił się po pewnych sprawach związanych z leczeniem. Po jego zakończeniu nie mogłam poradzić sobie z ustami. Były okropnie suche, tworzyły mi się ranki. Wazelina/ lanolina czy nawet maści przepisane przez lekarza tylko nieznacznie poprawiły ich stan, niestety usta dalej były bardzo suche. Próbowałam chyba większości produktów dostępnych w drogeriach. Trochę się wzbraniałam przed tą maseczką bo nie jest tania, nigdy nie byłam do niej przekonana, ale spróbowałam, bo nie miałam nic do stracenia. Byłam w szoku, że po ok tygodnia stosowania moje usta wróciły do normalnego stanu! Maseczka jest całkiem treściwa, nie jest tłusta, ma ładny zapach, ale nie bardzo mocny. Bardzo dobrze nawilża, usta są miękkie, odżywione. Jest bardzo wydajna. Mam ją już 8 miesięcy a jestem jakoś w połowie, z czego na początku nie żałowałam jej sobie :) Jeśli kupujecie pełnowymiarową wersję w zestawie jest szpatułka do nakładania. Wiem, że ludzie narzekają że łatwo zgubić - ja po prostu trzymam maseczkę w oryginalnym opakowaniu razem ze szpatułką i ma się dobrze. Nie stosuję już jej codziennie, ale tak co 2-3 dni dla zachowania tego efektu i uczucia po jej stosowaniu, ale też żeby zapewnić regularnie dawkę fajnego nawilżenia. Próbowałam wrócić do wazeliny/lanoliny ale to już nie jest to samo. Uważam, że stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry. Warto wypróbować jeśli macie problemy z suchymi ustami, jeśli nie, to raczej bym to traktowała jako po prostu fajny produkt do przetestowania lub utrzymania dobrego stanu ust.

Jakiś czas temu zakupiłam zestaw 5 maseczek laneige w bardzo przystępnej cenie, widziałam je wszędzie i każdy je polecał i ja do tych osób polecających dołączam! Produkt jest świetny, warto dokupić sobie szpatułkę do wyjmowania produktu aby nie wkładać tam palców, maseczka jest baaaardzo wydajna, od grudnia nie zużyłam nawet jednego opakowania 3G. Jest bardzo przyjemna na ustach, pięknie je nawilża i nabłyszcza, zapachy są świetne, bardzo przyjemne i nie przeszkadzają one w użytkowaniu. Produktu używam do 2-3 dzień, nie można używać go również za często! Zauważyłam że faktycznie czuć nawilżenie po nocy z tą maską i również ładnie złuszcza naskórek. Ja polecam

Świetny produkt do ust Zmagam się z problemem przesuszających się ust od kilku lat i przetestowałam wiele pomadek, masek do ust. Żałuję, że nie przeznaczyłam tych pieniędzy na maskę do ust od Laneige. Po pierwszym użyciu jako maska na noc, rano po przebudzeniu usta były pięknie nawilżone. Po dłuższym stosowaniu były również odżywione. Sprawdza się również w roli nawilżenia ust przed makijażem. Pięknie też wygląda jako błyszczyk do ust, tworzy gładką taflę. Dzięki swojej gładkiej konsystencji (nie lepi się) można ją stosować spokojnie w trakcie dnia. Jedynie cena mogłaby być niższa

Laneige Lip Sleeping Mask to popularny produkt do pielęgnacji ust, który zdobył dużą popularność ze względu na swoje nawilżające właściwości. Oto kilka kluczowych cech i opinii na temat tego produktu: Opakowanie: Lip Sleeping Mask jest pakowany w wygodnym słoiczku, co ułatwia aplikację produktu. Słoiczek jest solidny i estetyczny. W zestawie otrzymujemy również szpatułkę, która ułatwia wydobycie produktu. Konsystencja i Aplikacja: Produkt ma gęstą, kremową konsystencję, co sprawia, że łatwo się rozprowadza na ustach. Aplikacja jest przyjemna, a produkt nie jest zbyt lepki. Zapach i Smak: Ta wersja ma delikatny i słodki zapach, co sprawia, że stosowanie go jest przyjemne. Niektórzy uwielbiają także delikatny smak, który ma po nałożeniu. Nawilżenie: Jedną z głównych zalet tego produktu jest jego zdolność do intensywnego nawilżania ust. Składniki takie jak kwas hialuronowy i ekstrakt z jagód goji pomagają zmiękczyć i nawilżyć skórę ust. Efekty nocne: Lip Sleeping Mask został stworzony do stosowania na noc, co oznacza, że ma działać intensywnie w trakcie snu. Po rano usta powinny być miękkie, nawilżone i gładkie. Składniki: Produkt zawiera składniki takie jak witamina C, antyoksydanty i ekstrakty roślinne, które mają wspomagać regenerację skóry ust. Dostępność i Cena: Laneige Lip Sleeping Mask jest dostępny w wielu miejscach, zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online. Cena może być nieco wyższa w porównaniu do niektórych innych produktów do pielęgnacji ust, ale wielu użytkowników uważa, że warto zainwestować w ten produkt ze względu na jego skuteczność. Podsumowując, Laneige Lip Sleeping Mask to produkt ceniony za intensywne nawilżenie ust, przyjemną konsystencję i skuteczność, występuje w wielu wersjach zapachowych, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie.

Skuszona pozytywnymi opiniami w internecie zakupiłam maskę w wersji Sweet Candy. Jest to moje już drugie opakowanie .Bardzo ładnie wygląda na ustach i jest to fajny gadżet zwłaszcza szpatułka która jest do niej dołączona. Ładnie błyszczy się na ustach i daje efekt tafli. Ale czy jest warta swojej ceny? Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie . Moja córka aktualnie boryka się z trądzikiem i jest na izoteku. Skutkiem czego ma bardzo wysuszone usta i gównie ona używa tej maski. Jej opinia jest taka że ta maska to wybawienie na spierzchnięte usta . Więc chyba ta maska spełnia swoje zadanie .

Kosmetyk znalazłam w boxie kosmetyków. Była to moja pierwsza maseczka z tej firmy i wcale mnie nie zdziwi, że ostatnia. Pojemność travel size 3g = słoiczek malusieńki, ciężko jest wydobyć produkt jak jest się w połowie opakowania. Szczerze produkt niczym mnie nie zachwycił poza zapachem. Wariant Sweet Candy pięknie pachnie - tak cukierkowo, owocowo i słodko. Maseczka w słoiku jest jasnoróżowa, na ustach wypada bezbarwnie. Konsystencja jest gęsta, jakby treściwa? z porównaniem do tańszego balsamu oraz tłusta. Maska na ustach nie zostaje długo, no w przynajmniej moim przypadku szybko się wchłania pozostawiając usta suche. Nie zauważyłam jakiegokolwiek spektakularnego działania, według mnie produkt niczym nie odbiega od drogeryjnych dużo tańszych produktów do ust. Działanie nie zachwyca. Grubsza warstwa, cienka warstwa - bez znaczenia i tak nic nie robi. Nie regeneruje, słabo nawilża. Używana w dzień np. zamiast błyszczyka szybko zanika bez znaczenia czy siedzimy w domu czy jesteśmy na dworze. Nałożona znika średnio w przeciągu pół godziny max. Aplikowana na noc moim zdaniem nie ma sensu, gdyż budziłam się z suchymi ustami i często oblepionymi w pozostałościach maski. Nawet jako baza pod matową pomadkę się nie nadaje, gdyż nakładana pomadka nie chce się ust trzymać. Nie mam pojęcia jak maska zachowuje się w zimie, gdyż ja używałam w okresie letnim. Podsumowując jest to zwykły balsam w wysokiej cenie. Wiem cena to rzecz względna i coś co dla mnie jest drogie dla innego to nic, ale w stosunku jakości do ceny to maska jest fatalna. Gdyby nie ładny zapach dostałaby niższą ocenę.