Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Balsamy do ust

Korres Mandarin, Lip Butter Stick SPF 15 Sztyft ochronny do ust

4 na 517 opinii
flame3 hity!
53% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 53% osób
  • 9 lutego 2022 o 13:04
    Uwielbiam cię skarbie mój
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Miałam spore zboczenie na punkcie kosmetyków do ust - głównie do pielęgnacyjnych sztyftów i transparentnych pomadek. Korres Mandarin Lip Butter Stick mnie z tego zboczenia wyleczył ! Łączy w sobie pielęgnację, ochronę i odrobinę koloru, który podkreśla naturalny, różany odcień moich ust. Nie czuję się po jego użyciu blada. Czuję się ubrana. Moje usta pozostają nawilżone, zadbane przez cały dzień. Idealny do makeup-no-makeup. Ja czuję się z tym kosmetykiem sobą. Idealny do pracy, kiedy nie chcesz być wymalowana, a jednocześnie chcesz się czuć zadbana, dorosła i zachować komfort po posiłkach czy kawie. Używam wersji Rose i Purple. Kocham i zużyłam z 5 czy 6 jednym ciągiem. Wpadam w panikę gdy się kończą a w Sephorze brakuje mojego ulubionego koloru. Mam nawet zapas. Inne mogłyby nie istnieć. Dior i Chanel na bank się na mnie obrażą, bo leżą w pudełku a Sephora widzi mnie rzadziej przy kosmetykach kolorowych testującą nowe kolory... Już mnie nie bawią.
    Zalety:
    • Same zalety
    Wady:
    • Wolałabym metalowe lub kartonowe opakowanie - plastik mnie trochę razi w produktach eko.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • plum7
    plum7
    5 / 5
    15 lutego 2020 o 19:17
    Wielofunkcyjny
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Po wielkiej miłości do lip butter w słoiczku (kolor Pomegranate) na wakacjach w Grecji w aptece dorwałam za śmieszną kwotę wersję w sztyfcie. Mam kolor abricot - wdzięczną, opaloną morelę (o przyjemnych zapachu i smaku). Podobnie jak Pomegranate kolor przepięknie współgra z moim chłodnym typem urody, lekko ozłoconym opalenizną - używam go jako cień w załamaniu powieki, róż i pomadkę - super zarówno jako całościowy monochromatyczny look jak i element mocniejszych makijaży. Uwielbiam produkty Korres za ich dopracowane kolory, naturalne składy, piękne zapachy, szatę graficzna i dobre, naturalne składy. Fajna, tańsza alternatywa dla RMS Beauty.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 4 czerwca 2018 o 13:32
    Koszmar
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    O masełkach i balsamach Korres słyszałam już jakiś czas temu i ich zbawiennemu wpływowi,w Polsce nie prawi się nad nimi tak wielkiego kultu,jak poza jej granicami (przynajmniej ja się o to nie otarłam). Ja posiadaczka bardzo suchych ust,mimo ciągłego nawilżania (z porozstawianymi wszędzie pomadkami/balsamami/masełkami) wciąż szukam idealnych mazideł,więc ten również mnie zainteresował. I jak rzadko zniechęcam się do produktu przy pierwszym podejściu tak tutaj owszem i chodziło o jego cenę 55 zł za masełko to nie są małe pieniądze biorąc pod uwagę,że to produkt do ust (za ta kwotę możemy mieć 2 masełka z The Body Shop i zostanie nam jeszcze kilka złotych w kieszeni! Więc nie zapomniałam o Korres,ale nie zamierałam wyłożyć za niego aż tyle. Wtem zwiedzając jedną z dzielnic Grecji zaszłam do apteko-drogerii (szczerze gdyby nie jej oznakowanie byłabym przekonana,że to drogeria) gdzie było całe stoisko poświęcone tej marce. Wśród standardowej kolorówki znalazłam kilka produktów pielęgnacyjnych do ust. Zerkając na ich cenę byłam w szoku (przeliczając na nasze złotówki ich koszt to kwestia max. 20 zł!) Po wyjściu niemal trochę żałowałam,że nie wzięłam jeszcze jednej,ale po kilku dniach używania go stwierdziłam,że to nie byłby najlepszy pomysł. Z początku wydawał się całkiem zwyczajny,film który pozostawia kompletnie mi nie przeszkadzał. Za to dziwił mnie sposób działania tego masełka. Ponieważ nie zostawiał ich nawilżonych dogłębnie (nie czuła się ich 'miękkości' ,ale nie były też suche). Pierwszy raz tak na dobrą sprawę się z tym spotkałam w takiej formie i osobiście nie trafiało to do mnie. Ale postanowiłam nadal jej używać. Dwa dni później moje usta mocno piekły szczególnie przy jedzeniu i szerokiemu uśmiechaniu się. Szczerze mówiąc wtedy nie skojarzyłam tego 'objawu' z nową pomadką. Byłam poza domem ,a szczególnie,że to nasilało się przy jedzeniu pomyślałam ,że to alergia pokarmowa choć nigdy wcześniej nie reagowałam w taki sposób. Pomadki używałam dalej,następnego dnia skóra wokół dolnej wargi zrobiła się niesamowicie sucha,swędząca i do tego wręcz obierająca się skóra. Do tego były nadwrażliwe podczas czy już po nałożeniu maseczki/peelingu usta swędziały choć te produkty nawet nie były blisko nich. Wtedy pomyślałam o pomadce,by udokumentować tę teorię odstawiłam ją i wróciłam do poprzedniego masełka z The Body Shop,z początku nie zapowiadało się by to ona rzeczywiście była przyczyną. Mimo dogłębnego nawilżania samej skóry wokół ust nie było poprawy. Nie był to krótki okres,pierwsze oznaki przyszły 4 dni po odstawieniu,skora nie co mniej piekła przy jedzeniu, problem całkowicie zniknął dopiero po ok. 8-9 dniach od jej odstawienia.
    Zalety:
    • cena poza Polską
    • design opakowania (małe dzieło sztuki)
    • zawartość SPF15
    Wady:
    • to co zrobiła
    • Cena w Polsce
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W aptece
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • carol81
    carol81
    2 / 5
    16 grudnia 2016 o 14:01
    tak dla koloryzacji, nie dla pielęgnacji
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Pomadkę kupiłam w okresie zimowym, w celu zabezpieczenia ust przed chłodem i pierzchnięciem. Mam kolor Rose, który wyjątkowo spodobał mi się na ustach jeszcze w fazie testów. Niestety, w przypadku tego sztyftu tylko ładny kolor zachęca mnie do dalszego stosowania i to obowiązkowo przed położeniem Carmexu. Sztyft dla mnie absolutnie nie spełnia swojej funkcji ani ochronnej ani pielęgnacyjnej - wysusza usta, osiada w kącikach, waży się, nie daj Boże pomalować nim spierzchnięte usta, wyglądają koszmarnie - podkreśla wszystkie ich niedoskonałości i wręcz pogarsza ich stan. Jeżeli usta są w dobrym stanie, sztyft też na nich ładnie wygląda, ale nie tego od niego oczekiwałam. W efekcie musiałam się zaopatrzyć w dodatkową pomadkę pielęgnacyjną i w takim duecie sprawdza się dobrze - Carmex pielęgnuje a Korres daje fajny tint kolorystyczny. Tyle tylko, że po sztyfcie pseudoochronnym za 60 zł spodziewałam się czegoś dużo lepszego.... Być może latem sprawdziłby się lepiej, ale nie sądzę abym dała mu kolejną szansę.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • suzeta
    suzeta
    5 / 5
    1 października 2015 o 16:46
    Moja ulubiona szminka koloryzują i pielęgnacyjna w jednym.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Uwielbiam tą szminkę. Od kad ją mam używam namiętnie. Podoba mi się w niej to że łączy w sobie element pielęgnacji i kosmetyki kolorowego. Posiadam odcień Wild Rose w ślicznym czerwonym odcieniu. Takim o jakim zawsze marzyłam. Kolor świetnie ożywia moją cerę i podkreśla oczy. Szminka nawilża, ale nie jakoś ekstremalnie tylko delikatnie. Dla osób z spierzchniętymi ustami może być za słaba. Swoją szmninkę kupiłam na sklepie natural products za 36 zł z dostawą. Jest to moje ulubione mazidło do ust i póki co nie szukam innego. Używam tego produktu od: od dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Balsamy do ust

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.