Herbapol Miłorząb Japoński & Woda różana, Orzeźwiający żel pod prysznic 

Od produktów myjących wymagam by nie przesuszały, a ten dedykowany jest skórze przesuszającej się, czyli coś dla mnie. Chyba nie jest szeroko dostępny, przynajmniej nie rzucił mi się nigdzie w oczy oprócz pewnego marketu, w którym właśnie ten żel kupiłam. Kosmetyk posiada lekką, płynną formułę, jest bezbarwny i delikatnie się pieni - to nie jest kremowa piana, efekt to nieco spieniony żel i tyle. Dla mnie ok, odpowiada mi to. Żel bez kłopotu się zmywa strumieniem wody i nie pozostawia osadu na skórze. Pozostawia skórę odświeżona, oczyszczoną i miękką w dotyku. Zgadzam się z producentem, że jest to produkt, który sprawdzi się na skórze przesuszającej się. Na mojej nie pojawia się uczucie swędzenia i ściągnięcia Zapach jest subtelny, roślinny, nie drażni nosa, ale nie zadowoli wielbicieli aromaterapii. Ja nie wymagam mocnych zapachów w kosmetykach myjących, więc mnie jego delikatność odpowiada. Jest trochę rześki, ale nie wpada w pamięć. Opakowanie jest wygodne - to duża butla wykonana z zielonego plastiku, na której widnieje etykieta w jasnym kolorze. Trochę się tu dzieje, napisy na tym jasnym tle i w zielonym kole, reszta obsypana jest grafiką przedstawiającą miłorzęb i pąki róż, co nawiązuje do wyciągów z tych roślin, które pojawiają się w składzie preparatu. Dla mnie za dużo, ale da się przeżyć. Z tyłu można przeczytać o właściwościach kosmetyków i jaki efekt dają wspomniane wyciągi. Butelka wyposażona jest w niezawodną pompkę, która zasysa kosmetyk do samego dna. Tylko ostatnie krople żelu wydobyłam odkręcając pompkę i stawiając butlę odwrotnie. Mogłabym określić ten kosmetyk jako "potrójnie" delikatny - w zapachu, w działaniu i formule.