Sheglam Griping Primer Żelowa baza nawilżająca pod makijaż

Baza chyba najlepiej zbliżona do klejącej bazy z Milk. Zapach jest przyjemny i nie jest chemiczny. Opakowanie bardzo solidne. Szybko zastyga dlatego trzeba szybko z nią pracować. Makijaż wygląda bardzo dobrze, jednak po 12-sto godzinnej zmianie w pracy moja tłusta cera wygląda podobnie niż bez tej bazy. Może trochę opóźnia proces ciastkowania, chociaż nie będę oszukiwać nie umiem nie dotykać twarzy. Zauważyłam że zmniejsza wciskanie się podkładu w zmarszczki także to duży plus. Można kupić też mniejsze opakowanie (podróżne) i przetestować, więc super że producent daje większe możliwości co do wyboru objętości. Na pewno kupię jeszcze raz bo jak na ten moment to jedyna baza, która jakkolwiek działa.

Bazę kupiłam zachęcona pozytywnymi recenzjami i testami w Internecie. Ma ładny, odświeżający zapach, przypomina mi świeżego ogórka. Jeśli któraś z was używała kiedyś ogórkowego toniku z Ziai, to zapach jest bardzo zbliżony. Przy pierwszym użyciu sprawdziła się dobrze. Podkład dobrze się do niej przyklejał, dzięki jej lepkiej konsystencji. Z czasem jednak zauważyłam, że straciła tą właściwość. Mniej więcej w połowie opakowania zrobiła się nijaka - nie kleiła się jak wcześniej, przez co gorzej utrzymywała makijaż. Podkład wciąż wygłąda na niej dobrze, ale nie jest to już takie samo, jak przy pierwszych użyciach. Czasem się roluje i makijaż na nią nałożony wygląda niekorzystnie. Jest wydajna, wystarczy nałożyć niewielką ilość, aby pokryć całą twarz. Trzeba jednak wspomnieć, że należy szybko ją rozprowadzić, bo szybko zastyga. Raczej do niej nie wrócę.

Żelowa baza pod makijaż o świeżym, lekko ogórkowym zapachu, zapewniająca nawilżenie skóry.  Zalety: • Szybko się wchłania.  • Pozostawia klejącą warstwę, która poprawia przyczepność podkładu.  • Przedłuża trwałość makijażu.  • Nie zapycha porów.  Wady: • Klejąca warstwa może nie odpowiadać wszystkim użytkownikom. Ocena: 5/5

Zacznę od tego że moja cera jest przetłuszczająca się w strefie T. Jeśli chodzi o bazę jest ona konsystencji żelowej, gęstej. Dość szybko zastyga w lepką powierzchnię więc trzeba ją sprawnie nakładać. Wystarczą niewielkie ilości. Zapach aloesowy. Podkład jak na razie każdy który testowałam na nią ładnie się przykleja i po wykończeniu makijażu dobrze leży. Problem pojawia się po kilku godzinach. Niektóre podkłady na niej ciastkują. Pielęgnację mam zawsze taką samą. Najlepiej póki co wypadł na niej podkład z Eveline Wonder Match. Nowy podkład z Wibo czy Claresa ten z korektorem dość szybko się wybłyszczały w strefie T albo ciastkowaly lub ścierały. Wonder Mach trzymał się dobrze. Wyglądał dobrze i przede wszystkim nie ciastkował. Myślę że ta baza wymaga konkretnej struktury podkładu. Nie każdy na niej dobrze leży. Możliwe że na cerze suchej wymienone wyżej podkłady jeszcze inaczej się zachowają. Mam zamiar jeszcze zamówić ich dedykowany podkład z Sheglam. Możliwe że baza właśnie z tym podkładem będzie współgrać najlepiej. Póki co jak dla mnie zbyt problematyczna jeśli chodzi o cerę przetłuszczającą się. Ciężko dobrać pod nią odpowiednią pielęgnację czy podkład żeby faktycznie spełniła swoje zadanie. Moją recenzję opieram na zużyciu połowy opakowania. Generalnie nie poddam się w testowaniu jej ponieważ wygląd makijażu tuż po wykończeniu jest przepiękny. Żeby tylko dłużej się utrzymał to był by sukces ;) . Pozdrawiam