Makeup By Mario SoftSculpt Shaping Stick Sztyft do konturowania

Zastanawiałam się między sztyftem, a bronzerami w pudełeczkach, ale te drugie wypadały jednak moim zdaniem już zbyt ciepło. Lubię ten stick, fajnie się go rozciera i ma przyjemny kolor. Fajnie, że ma pędzelek, zawsze na szybko jak nie chce mi się szukać innego to używam tego i cieszę się, że jest pod ręką. Fajnie się też utrzymuje. Praktycznie odkąd mam ten bronzer to odstawiłam inne, bo on daje mi najbardziej naturalny i ładny efekt na buzi :) ALE ! jest mi mega przykro, że produkt, który nie jest tani, ma ta beznadziejne opakowanie, które zepsuło się po 2 miesiącach :( niestety nie da się go już wykręcać, bo ten mechanizm się zepsuł, więc teraz jak chcę go użyć to muszę pokombinować żeby wyciągnąć produkt z opakowania więc za to jest ode mnie mega duży minus :(

Jest fajny, ale w tej kategorii cenowej można znaleźć lepsze. Kolor light medium to piękny neutralny kolor, nada się do większości polskich karnacji. Bronzer ma delikatnie tępą konsystencje, mi wygodniej wprowadzało się go na dłoń a z dłoni gąbką na twarz. Aplikator nie jest funkcjonalny, niepotrzebnie ma wypustki, lepiej, gdy nałożymy to innym aplikatorem, pędzlem czy gąbką. Opakowanie to duży minus. Po dwóch użyciach bronzer przestał się wykręcać mimo, że zostało go bardzo dużo. Zobaczyłam na tiktoku, że to dość częsty problem i jest na niego rada, ale w pośpiechu nie zawsze jest czas na rozbrajanie tego ustrojstwa i wypychanie bronzera z opakowania, trochę to zniechęca do korzystania z niego. Formuła jest fajna, długotrwała, ma ładny kolor ale to opakowanie..

Polubiłam się z tym produktem niemal od razu. Niemal, bo niestety załączony aplikator nie nadaje się do użytku. A moje pierwsze użycia próbowałam wykonać właśnie tym pędzelkiem. Ale do rzeczy: + Ładne kolory, duży wybór. Ja mam light-medium i polecam dla jasnych karnacji w typie light. + Stick można aplikować bezpośrednio z opakowania na twarz. Pięknie się rozciera jeśli dobierzemy dobry, nieco miękki pędzel. + Nie rozwala podkładu. + Jest taki akuratny, nie za twardy, nie za miękki. + Mamy trochę czasu żeby go rozprowadzić, nie zastyga na kamień. + Wygląda naturalnie, dobrze wtapia się w podkład. + Pigment nie znika po rozprowadzeniu. Minusy: - dołączony aplikator ma włosie uformowane w takie jakie dłuższe i krótsze warstwy, przez co robi plamy. Nie rozumiem tej koncepcji. Polecam niezbyt twardy pędzele@k, a raczej nawet miękki, nieduży. Idealnie aplikuje tę konsystencję. Nie jest to minus produktu, a aplikatora, którego mogłoby w sumie nie być :-) Jest to dla mnie miła odmiana po ciężkim do do rozprowadzenia brązerze Glam Shopu (tym w słoiczku). Tu naprawdę użycie jest dziecinnie proste :-)