Claresa Cheek 2 Cheek, Contour Stick Bronzer w sztyfcie

Claresa Cheek 2 Cheek Contour Stick to taki produkt, który robi konturowanie dziecinnie proste – serio, nawet jeśli nigdy wcześniej nie bawiłaś się w modelowanie twarzy, to tym bronzerem w sztyfcie nic nie zepsujesz. Ma idealnie kremową konsystencję, która sunie po skórze jak masełko, ale nie jest tłusta ani zbyt miękka, więc nie robi plam i nie spływa w ciągu dnia. Możesz go nałożyć bezpośrednio na skórę i rozblendować palcami, gąbeczką albo pędzlem – każda metoda działa i efekt zawsze jest naturalny. Kolor? Świetnie wyważony – nie wpada ani w pomarańczowe tony, ani w szarości, więc wygląda jak prawdziwy cień na skórze, a nie sztuczne konturowanie. Można go spokojnie stopniować – od delikatnego podkreślenia rysów twarzy po mocniejsze wymodelowanie. Po roztarciu zostawia bardzo naturalne, satynowe wykończenie – ani suchy mat, ani tłuste glow, tylko efekt zdrowej, lekko opalonej skóry. Trwałość też na plus – nie znika w ciągu dnia, nie ściera się w dziwnych miejscach i nie robi plam, nawet jeśli masz tłustszą cerę. Co ważne, świetnie współpracuje z podkładem, nie narusza jego struktury i nie roluje się przy blendowaniu, co bywa problemem przy kremowych formułach. Podsumowując – to bronzer, który jest łatwy w obsłudze, wygląda super naturalnie i trzyma się cały dzień. Jeśli szukasz czegoś, co szybko doda twarzy wymiaru i ociepli cerę bez ryzyka zrobienia sobie „placków”, to ten sztyft będzie idealnym wyborem.

To bardzo fajny bronzre w sticku. Daje ładny efekt na skórze i nie robi plam. Trzeba go trochę bardziej rozpracować przy w blendowaniu, bo nie sunie po skórze jak masełko, ale nie jest to duży problem. Stosunek jakości do ceny jest super, a efekt końcowy naprawdę mi się podoba. Na pewno kupię go ponownie!

Sprawdzi się szczególnie u osób początkujących w konturowaniu na mokro. Jest bardzo delikatny, więc nie ma ryzyka zrobienia sobie nim „krzywdy” – nie tworzy plam i łatwo się blenduje, zwłaszcza mokrą gąbeczką. Jednak, żeby było go widać trzeba dosyć sporo go nałożyć- przez co szybko się kończy, sztyft jest bardzo malutki. Jednak może być to plusem dla osób, które wolą budować intensywność stopniowo. Często bywa w promocji, więc można go kupić naprawdę tanio. Jak dla mnie był w porządku, ale szukam czegoś lepszego :)

Problemem tego produktu jest to, że jest „zimny” i bardzo słabo się nakłada na twarz i blenduje. Jak już jest na twarzy i pomęczę się trochę z blendowaniem to jest ok, jest trwały, kolor ma ładny, ale jednak nie kupię go ponownie, myślę że w ogóle będzie mi go ciężko zużyć. W zamian za to polecam Inglot Cream stick bronzer.

Produkt łatwy w użyciu oraz do rozblendowania mokrą gąbeczka. Trzeba go nałożyć jednak trochę więcej, aby było widać efekt. Używam również jako cień do powiek i do konturu nosa małym pędzelkiem. Mam odcień 01.

Kupiłam na promocji wraz z różem tej serii i mega polecam. Bronzer łatwo się nakłada, blenduje. Nie robi plam. Daje naturalny efekt konturu więc osoby które potrzebują mocniejszego efektu będą musiały korzystać dodatkowo np z bronzera na sucho. Dla mnie wygląda pięknie, wkoncu każdy mój makijaż nie kończy się plamami na twarzy :D Kolory nie są też aż tak ciepłe jak niektore bronzery. Polecam szczególnie osoba które boją się konturowania i chcą zacząć.

Wydawało mi się, że będzie bardzo ciemny, jednak po nałożeniu na skórę, fajnie się z nią łączy. Wygląda bardzo naturalnie i delikatnie. Utrzymuje się całkiem przyzwoicie, a do tego jest naprawdę taniutki i często w promocji. Nie jest może jakoś mega wydajny, ale jak dla mn.ie ok

Bronzer kupiłam ze względu na promocję w hebe (bodajże 1+1 dla marki Claresa). W moim przypadku ciężko się rozprowadza, lecz ostatecznie daje delikatny efekt, co zdecydowanie na plus, bo nie jestem fanką mocnego konturu. Jeśli chodzi o plamy - trzeba uważać, ponieważ często właśnie takowe zostawia. Zdecydowanie jest trwały i ładnie łączy się z podkładem, jednakże dla miłośniczek nieużywania podkładu odradzam - bez niego bronzer wygląda jednak strasznie.. Duży plus jednak dla aplikacji, sztyft bardzo to ułatwia.

Idealny do konturowania na mokro bronzer. W konsystencji jest jak masełko bardzo gładki i z łatwością się blenduje na twarzy. Praca z nim jest łatwa i nie da się narobić sobie plam na buzi. Wygodny aplikator w sztyfcie pozwala na precyzyjne nałożenie produktu w odpowiednie miejsca na twarzy. Opakowanie jest porządnie wykonane. No ja jestem totalnie zachwycona. Jedyny minus, a właściwie zaskoczenie myślałam, że jest troszkę większy.

Bardzo fajny kremowy sztyft.Dużo produktu w opakowaniu.Oba kolory ciepłe-wpadają w pomarańczowe tony lecz po blendowaniu wygląda to dobrze na mojej ultrajasnej cerze.Nie plami! Bardzo dobrze łączy się z podkładem.Nie ściera podkładu. Idealny produkt na mokro. Kupię również drugi odcień :)

Produkt spełnia moje oczekiwania, łatwy do rozblędowania gąbaczką. Nie robi plam, posiada naturalne wykończenie. Idealny dla początkujących ale nie tylko.