Action FabFactory, Perfect, Cream Blush Stick Róż w płynie

Myślałam że opinie o tym różu są mocno przesadzone. Zarówno tu na Wizażu jak i na YT dziewczyny narzekały na niego i były niezadowolone. Ja kupiłam wszystkie trzy produkty z serii i jako pierwszy zaczęłam używać bronzer który okazał się świetnym nabytkiem. Napisałam już o nim recenzje więc odsyłam do poczytania. Róż nałożyłam kilka razy i bez żalu wyrzuciłam całą tubkę. Po pierwsze : Ma on okropny kolor -nie różowy, nie brzoskwiniowy tylko miedziany . Kolor bardzo nietwarzowy, dziwny kto taki wymyślił. Mam wrażenie że dodaje lat. Poza tym nie jest satynowy czy drobinkowy tylko stricte mataliczny jak szminki które były popularne w roku 2000.Kobietom o słowiańskiej urodzie raczej nie będzie pasował, może u czarnoskórych ale też bym sobie nadziei nie robiła. Po drugie Róż bardzo szybko zastyga na skórze ( bronzer tego nie robi- dobrze się z nim pracuje ) Czytałam o tym więc najpierw nakładałam na jeden policzek a dopiero po roztarciu nakładałam kosmetyk na drugi. Nic to nie dało i tak robiły się plamy, dziury. Nie dało się go rozblendować ani pędzelek ani gąbką. Próbowałam nawet palcami i nie da się. Po prostu nie idzie go równomiernie rozłożyć na skórze. Podkład pod spodem się ściera całość wygląda okropnie. Szkoda ze róż okazał się bublem bo inne produkty są ok a ten jeden gagatek tak mnie zawiódł. Podsumowanie - opakowanie na czasie , teraz dużo marek robi aplikator z gąbeczka np AA, Charlotte Tilbury , Gosh. Nie jest to bardzo higieniczne wg mnie ale ładnie się prezentuje. - niska cena 9zł ale patrząc na całokształt to i tak szkoda tych złotówek - po tych kilku użyciach nie zauważyłam podrażnienia skóry, uczulenie itp - brzydki kolor - metaliczny staromodny efekt - ciężko się rozciera, robi plamy

Kupiłam go z polecenia na tik toku, okazał się być tragiczny. Aplikator jest zakończony miękka gąbeczką. Sam produkt aplikuje się bardzo łatwo, jednak momentalnie zasycha on na policzku. Chcąc go wyblendować tworzą się plamy, podkład się zjada i wygląda to bardzo nieestetycznie. Nawet przy szybkiej pracy produktem zasycha on tak momentalnie, że nie da się już nic zrobić. Z opakowania wydostaje się bardzo dużo produktu, nawet nie naciskając na nie. Kolor jest bardzo miedziany i ciemny przez co nie będzie odpowiadał większości osób.

Ten róż to jedna wielka pomyłka. Skusiłam się na jego kupno ze względu na niska cenę i ładne opakowanie ale niestety totalnie mnie zawiódł. Nie dość, że jest bardzo ciemny, to przy próbie blendowania go na policzku robił duże dziury i zupełnie nie chciał się blendować. Aktualnie używam go tylko jako cień do oka nie próbując go blendowac i wygląda znośnie.

Jeden wielki dramat. Róż zrobiony na podobieństwo tego z AA WINGS. Z tym, że ta wersja robi ogromne plamy. Kupiłam go z uwagi na cenę i podobieństwo do ww. marki i to był błąd. A może raczej nauczka by nie kierować się głównie ceną kosmetyków. Niestety róż z Action to niewypał. Konsystencja różu i jego za mocne napigmentowanie nie daje możliwości do gładkiego rozblendowania na policzkach. Zamiast tego pozostawia trudne do zmycia plamy. Przykre :(