Stars from the stars Stars from the stars x Wedel, Nadziana Mleczna, Rozświetlający róż do policzków 

Róż ma plastikowe, dość słabej jakości opakowanie, za to zawartość nadrabia jego niedoskonałość. Róże w każdym odcieniu są bardzo twarzowe, łatwe w użyciu i pięknie rozświetlają. Konsystencja jest prasowana, jednak nie pyli. Na pędzel nabiera się dobra ilość produktu. Nie robi plamy, jest łatwy w blendowaniu. Ten róż to ideał drogeryjny.

Produkt jest bardzo ładny i ma piękny kolor. Konsystencja jest delikatna i łatwo się rozprowadza, dając subtelny, ale widoczny efekt zdrowego, naturalnego rumieńca na policzkach. Zauważam uderzające podobieństwo w efekcie na skórze do różu od Seleny. Opakowanie jest eleganckie i przyciąga wzrok. Niestety, zauważyłam jeden minus: produkt dość mocno się pyli podczas nabierania pędzlem, co może prowadzić do marnowania kosmetyku i lekkiego bałaganu. Poza tym, jestem bardzo zadowolona z zakupu i polecam go innym, zwracając uwagę na konieczność delikatnego nabierania produktu, aby uniknąć nadmiernego pylenia.

Róż daje cudowny, rozświetlający efekt na skórze. Mam odcień 1, który w opakowaniu wydaje się ciemniejszy, ale na twarzy wypada bardziej herbaciano-różowo - przynajmniej u mnie. Kolor jest bardzo uniwersalny i pasuje do wielu makijaży. Pigmentacja jest solidna, więc warto mieć lekką rękę, żeby nie przesadzić. Produkt jest bardzo wydajny i utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Co ciekawe, mimo że niektóre kosmetyki z tej serii pachną czekoladą, ten róż nie ma zapachu. Jedyne, co mi się nie podoba, to opakowanie - jest mało solidne, ale przynajmniej widać przez nie produkt. Szkoda, że to limitowana edycja, bo chętnie kupiłabym go ponownie.

Uwielbiam go. Jest mały, ale potrafi wiele. Piękny kolor, w paletce wygląda bardzo ładnie. Mozaikowy, wypiekany, mam wrażenie, że się nie zużywa :) Pięknie wygląda na policzkach, daje satynowe i świetliste wykończenie. Pięknie się nim pracuje, idealnie blenduje się. Makijaż z nim jest doskonały od rana do wieczora. Cudnie wygląda i aby zrozumieć jego fenomen to trzeba go użyć. Kupiłam pod wpływem chwili, zachęcona przez znajomą i nie żałuję. Niestety teraz już chyba nigdzie nie jest dostępny.

Jestem absolutnie zachwycona różem do policzków Stars from the stars x Wedel, Nadziana Mleczna! Na początku byłam ciekawa, jak połączenie kosmetyki z marką czekoladek może wpłynąć na formułę, ale muszę przyznać, że to połączenie okazało się strzałem w dziesiątkę. Róż ma przepiękny, ciepły odcień, który świetnie komponuje się z moją cerą, dając naturalny, świeży efekt. Dodatkowo, jego rozświetlające właściwości sprawiają, że skóra wygląda na promienną i zdrową przez cały dzień. Formuła jest naprawdę dobra – róż jest dobrze napigmentowany, ale bardzo łatwy do rozblendowania, dzięki czemu można uzyskać subtelny efekt lub mocniejszy, w zależności od preferencji. Uwielbiam też opakowanie – eleganckie, z uroczym wzorem, które sprawia, że używanie go to czysta przyjemność. Zdecydowanie będę do niego wracać!

+ ładna szata graficzna + wydajność + rozświetlający efekt + ładna kolorystyka + korzystna cena + dostępność + wygodne opakowanie + ładny, naturalny efekt + dobrze współgra z innymi kosmetykami + polska marka + bezproblemowa aplikacja - edycja limitowana

Muszę przyznać, że ten produkt to prawdziwa perełka! Już samo opakowanie zachwyca – eleganckie, a jednocześnie urocze, nawiązujące do współpracy z Wedlem. Idealnie wpisuje się w klimat „słodkich” kosmetyków, które rozpieszczają nie tylko wyglądem, ale i działaniem. Rozświetlający róż ma aksamitną konsystencję, która dosłownie sunie po skórze. Bardzo łatwo się go aplikuje – nie tworzy plam, pięknie się blenduje i daje efekt zdrowej, świeżej cery. Pigmentacja jest na najwyższym poziomie – subtelna, ale z możliwością budowania intensywności, co czyni go idealnym zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Największym atutem jest jednak rozświetlający efekt – delikatne drobinki odbijają światło w taki sposób, że skóra wygląda na promienną i wypoczętą. Do tego róż ma delikatny, przyjemny zapach, który dodatkowo umila aplikację. Jest też bardzo trwały – utrzymuje się na policzkach przez cały dzień bez konieczności poprawek. To naprawdę kosmetyk, który łączy w sobie jakość i wydajność .

Mam bardzo jasną karnację przez co większość drogeryjnych róży wyglada na mnie źle. Jednak ten róż jest świetny!! Posiadam kolor 01 i jest piękny i delikatny, idealnie rozświetla. Twarz wyglada zdrowo dobrze się wtapia przez co nie tworzy sztucznego efektu. Dla mnie jak na razie najlepszy róż i na pewno przetestuje pozostałe kolory.

Jeśli ktoś lubi rozświetlające róże to jak najbardziej polecam. Mam 2 odcienie: 01 - najładniejszy odcień, jest piękny, o chłodnym połysku 02 - cieplejszy, nawet mocno ciepły, brzoskwiniowy, o złocistym połysku Generalnie oba mają podobną podstawę. Różnią się odcieniem błysku, jeden jest chłodniejszy, ale pięknie gra z tą neutralną podstawą. Drugi jest w typie a La zachód słońca, będzie idealny na lato. Produkty dobrze się aplikują, nie ma obaw o plamy. Pięknie suną po skórze. Można je rozetrzeć do jasnego odcienia, w zależności od zaaplikowanie ilości. Największą zaletą i jednocześnie tym co klasyfikuje je do klasy kosmetyków premium jest to, że błysk nie jest perłową skorupką, jak to często ma miejsce w drogeryjnych rozświetlaczach, naszpikowanych suchą perłą. Tu już jest wyższa forma błysku. Choć jest intensywny, nie podkreśla w sposób brzydki niedoskonałości. Trwałość jest ok, nieco traci na błysku w ciągu dnia, ale do akceptowalnego stopnia, przy czym kolor pozostaje nienaruszony. Gdybym miała polecić jeden kolor to zdecydowanie 01, elegancki, pasujący do cieplejszej i chłodniejszej cery. 02 raczej dla ciepłych odcieni. Natomiast 03 w ogóle mi się nie spodobał, dla mnie to taka Grażyna z lat 80 :P Łapcie, póki są jeszcze dostępne :) Dla mnie to najlepszy element tej kolekcji. Na zdjęciu od lewej 02, od prawej 01. Jednak aparat nie łapie tego błysku, a bardziej kolor podstawy.

Bardzo fajny produkt. Jego konsystencja jest lekka i łatwo się blenduje, co sprawia, że uzyskanie naturalnego efektu jest proste. Kolor jest piękny i subtelny, idealny do codziennego makijażu. Delikatny połysk sprawia, że policzki wyglądają świeżo i promiennie. Opakowanie jest ładne, a połączenie z marką Wedel dodaje mu uroku. Ogólnie, to świetny wybór dla osób szukających produktu, który doda blasku i koloru ich makijażowi.

Róż w ładnym i wygodnym opakowaniu, wypiekany co czyni go ciężkim do zużycia, ma mocny pigment - wystarczy muśnięcie dla widocznego efektu. Mam kolor 1 harmonijny blask - bardzo widoczny na skórze, mocny róż z widocznym blaskiem - rozświetlacz jest już zbędny. Efekt albo się lubi albo nie - mi się bardzo podoba. Bardzo trwały - spokojnie wytrzymuje cały dzień na skórze. Atrakcyjna cena w stosunku do jakości, szkoda że limitka.

Kupiłam ten róż tydzień temu i używałam od tego czasu nagminnie bo chciałam Wam jak najszybciej napisać recenzję. A będzie ona bardzo pochlebna. Jestem bardzo zadowolona z zakupu choć produkt nie był tani (34zl) ale jest to limitka więc mogę nie doczekać się przeceny bo już wszystko będzie wykupione wiec brałam od razu. Zazwyczaj nie rzucam się na takie kolekcje we współpracy z kimś ale poprzednia wedlowska była hitem więc pomyślałam ze ta też będzie udana i się skusiłam na kilka rzeczy. Róż dostępny był w trzech mozaikowych odcieniach . Jasny i ciemniejszy róż oraz brzoskwinia czyli standard . Są one wypiekane więc zużycie zajmie lata co rekompensuje nam cena. Wybrałam dla siebie najciemniejszy wariant nr 1 Harmonijny blask. Na marginesie dodam że nazwy maja godne GlamShopu:) Opakowanie jest naprawdę eleganckie. Małe owalne ale ze złotymi elementami co nadaje mu wygląd luksusowego. Nawet czcionka na wieczku mi się podoba bo jest taka ...inna. Sam róż jest mocno rozświetlającym. Nie było testerów wiec brałam na oko. Nie jest twardy jak kamień( jak Bourjois) tylko delikatnie aksamitny. Wystarczy delikatnie dotknąć i odpowiednią ilość nabiera się na pędzel. Ma mocny pigment trzeba uważać z ilościach. Dosłownie u mnie jedno muśnięcie policzka i rumieniec gotowy. Zapach ma delikatnie słodki ale czy nawiązuje to do jakiejś czekolady czy batonika to nie wiem. Że względu na to że róż jest mozaiką można nabrać go więcej z jaśniejszej strony i wtedy efekt będzie delikatnie brzoskwiniowy albo z tej ciemniejszej i mamy wtedy róż. Po wymieszaniu dostajemy różowy miedziany odcień. Troszkę żałuję ze nie wzięłam brzoskwiniowego koloru wydaje mi się że byłby bardziej uniwersalny ale jak wspomniałam nie było testerów. Nałożony rano wytrzymuje w niezmienionym stanie cały dzień. Suma sumarum róż jest bardzo fajny. Aksamitny, napigmentowany i dający mocny efekt glow. Polecam