Davidoff Cool Water Ocean Radiance Woman EDT 

Uwielbiam ten zapach, butelkę, opakowanie, kolor, wszystko :) jedne z moich ulubionych perfum. Kocham ten zapach, jest kobiecy i zmysłowy, lekki, delikatny. Nie są zbyt tanie ale warte kupna. Ja pierwszą buteleczke dostalam na prezent a później kiedy moja ekscytacja tym zapachem rosła to kupowałam je sama. Długo czuć je na ciele i ubraniach, nie trzeba dużo spryskać. Polecam

Kupiłam skuszona promocją. Przyznam się szczerze - bez zastanowienia. Mając je w domu, pomyślałam... okej, świeżak. Dam radę. Nie daję rady ;) Są sztuczne, męskie i totalnie nietrwałe. Boli mnie od nich głowa! Nie dajcie się zwieść świeżej nazwie i chłodnej buteleczce... Te perfumy przyprawiają o mdłości. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Zapach kupiłam ok. 1,5 roku temu, dostałam też mała miniaturkę Davidoffa Cool Water, ale o trochę innej nucie zapachowej. Oba pachniały prześlicznie; świeżo, orzeźwiająco, tak optymistycznie, ale niestety ich trwałość pozostawiała wiele do życzenia nad czym ubolewam.. Opakowanie: Bardzo ładny i gustowny flakon, poręczna lazurowo - niebieska buteleczka ciesząca oko. Zapach był delikatny, sublelny i bardzo szybko wietrzał, osobiście wolę cięższe, trwalsze i mocniejsze zapachy. Po całym dniu praktycznie nie było po nim śladu, ledow co dało się go wyczuć. Ta ulotność zapachu przełożyła się na wydajność iszkoda że tak szybko się skończył. Zapach kupiłam w sklepie, więc nie ma szans, że nabyłam jakaś podróbkę (widocznie ten typ tak ma) , a szkoda bo naprawdę żal mi się z nim rozstawać. Inne perfumy starczają mi na rok lub więcej, ten skończył się po ok. 6 miesiącach. Cena wygórowana, inne dużo tańsze są bardziej trwalsze. Nie wiem czy kupię ponownie. Pewnie kupiłabym gdyby zapach był mocniejszy, a ten taki nie jest - pachnie obłędnie, ale jest za subtelny jak na mój gust. Używam tego produktu od: używałam ok. pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe, 1 miniaturka

Koooochaaaam ten zapach. Jest duzo ladniejszy niz cool water nie ocean radiance ;) Swiezszy, mniej slodki. Naprawde bardzo go lubie. Nie lubilam blyszczacych perelek. Powiem wrecz ze sie przerazilam jak je zobaczylam w opakowanku, a teraz naprawde je uwielbiam. Wszyscy mnie pytaja co to tak fajnie blyszczy na szyjce. No i oczywiscie "co tak pieknie pachnie" :D

po prostu go kocham!!! Jest taki swiezy a jednoczesnie slodki. na poczatku przeszkadzaly mi troche te perelki, ale tak naprawde to wcale ich nie widac i nie ma sie czym przejmowac. A zapach ocean radian jest o wiele ladniejszy od samego cool water, jest taki swiezszy, ma jakas cytrusowa nute, ktorej nie ma jego poprzednik. Obecnie robie sobie od niego przerwe rownie pieknym Halloween jesus del pozo

Super świeżutki. A te drobinki to bomba:D Długo utrzymuje się na skórze (nawet do 9 godzin). Dobry do pracy(szkoły) i na spacer. Nie duszący; na pewno nie będzie przeszkadzał innym osobom przebywającym w naszym otoczeniu i nie rozboli od niego głowa :D Bardzo, bardzo go lubię, jednak nie jest moim ulubionym:D

Zapach jest po prostu cudoffny =D psiknelam sie nim po raz pierwszy w perfumerii w niemczech. Z poczatku wydawal mi sie troche za malo slodki (bo ja lubie slodziutkie zapaszki), taki nie dla mnie... ale po 10 min wrocilam po niego :) nie moglam sie tylko zdecydowac, czy wybrac cool water czy cool water ocean radiance. Zdecydowalam sie na ten drugi, bo wydawal mi sie lzejszy, w sam raz na lato. i jestem zauroczona. tylko troszke przeszkadzaja mi te zlote drobinki, a dokladnie koniecznosc wstrzasania przed urzyciem :(

Nie sądziłam, że coś przebije mojego ukochanego Davidoofa Cool Water. A jednak i to jego własne "dziecko". Gdy tylko pierwszy raz zobaczyłam je i powąchałam w perfumerii wiedziałam, że muszę je mieć, choćby nie wiem co. I mam, moje pierwsze prawdziwe perfumy. Teraz nic mi do szczęścia nie trzeba, wystarczy, że psiuknę się i cały dzień trzymam rękę przy nadgarstku. Świeże, mają w sobie ten zapach wolności co zwykły Cool Water, pierwsza nuta jest bardzo podobna. Ale potem wędrują w stronę wakacyjnej słodkości, radości, nie tracąc przy tym świeżej wolności pierwowzoru. Są radosne, świeże, pełne wolności, tak jak lato i wakacje. Buteleczce tez daję 5*, bo jestem absolutnie zauroczona nimi i nie mogłabym dać mniej.