BingoSpa Kolagenowe serum do mycia twarzy (nowa wersja) 

Od jakiegoś niedługiego czasu zaczęłam interesować się składnikiem jaki jest kolagen. Czytałam wiele opinii na temat produktów z kolagenem, tych za jak i przeciw. Musiałam sama sprawdzić na własnej skórze i nie żałuję, bo przetestowałam naprawdę świetny produkt do mycia twarzy. Kilka słów o mojej skórze: Posiadam suchą skórę, skłonną do podrażnień, występowania zaskórników, niedoskonałości. Z reguły zawsze stawiam na produkty nawilżające, ale też testuję inne kosmetyki, w celu znalezienia tego idealnego. STOSOWANIE: codziennie rano, jako drugi krok w dwuetapowym oczyszczaniu skóry, delikatnie myję i zmywam letnią wodą. OPAKOWANIE: butelka z pompką, 300 ml to dużo i bardzo wydajnie, jak na taki produkt. Wszystkie zawarte informacje są czytelne, producent zawarł skład. Design butelki mi się podoba, jest subtelny, elegancki. PRODUKT: serum do mycia ma aksamitną, lekką formułę. W kontakcie z wodą szybko zamienia się w delikatną piankę. Łatwo się rozprowadza po twarzy, dokładnie czyszcząc i odświeżając skórę. Ma subtelny i dość delikatny zapach, co mi jak najbardziej odpowiada. Lekko szczypie w oczy. DZIAŁANIE: działanie skierowane na oczyszczenie, odświeżenie skóry twarzy. Serum pielęgnuje cerę, skóra jest miękka, nawilżona i gładka w dotyku. Nie ma efektu spięcia, naciągnięcia twarzy, wręcz przeciwnie. W kontakcie z inną pielęgnacją, nie występują żadne podrażnienia, uczulenia. Produkt doskonale nadaje się do codziennej pielęgnacji. Warto wspomnieć o składzie produktu, czyli czystym kolagenie i kwasie mlekowym. Składniki te pozwalają jak najdłużej uzyskać efekt zdrowej, promiennie wyglądającej skóry.

Ten żel do mycia jest ze mną już od dłuższego czasu. Moją skórę bardzo łatwo przesuszają agresywne żele, dlatego staram się używać tylko delikatnych i nawilżających. Skóra po tym żelu jest delikatna i czysta. Nie ma uczucia ściągnięcia czy pieczenia. Dodatkowo ma w sobie kolagen — miły dodatek do fajnego żelu.