Lirene Dermoprogram Make Me Slim Anticellulite, Maska siarczkowa wyszczuplająca 

dla mnie maska ta bardzo dobrze nawilża skore daje efekt ujędrnienia, ma cięższa konsystencje należy kosmetyk wmasować w skore i chwile odczekać aż się wchłonie, ma apteczny zapach ale widzę efekt nawilżonej skory i wygładzonej, mam cellulit wodny, łącze kosmetyk z piciem dużej ilości wody ruchu i diety różnorodnej, maske można używać również na noc. także dziewczyny powodzenia, mamy lato i myśle ze systematycznosc daje efekt

maska siarczkowa wyszczuplająca - która również wyraźnie przyczyniła się do tego że moja skóra jest bardziej jędrna , elastyczna i gładka ! Jedyne co to ma bardzo intensywny zapach więc to akurat nie każdemu może przypaść do gustu , ale kochani w końcu to ma działać a nie tylko pachnieć ???? . Maska oparta jest na solance siarczkowej która przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, zawiera białą glinkę przez co skóra jest ujędrniona i wygładzona ! W składzie jest również olejek eukaliptusowy który pomaga mikrokrążenie .

Maska wyszczuplająca od Lirene, optycznie wyszczupliła moją sylwetkę. Stosuję przed każdą kąpielą, jako szybki reduktor nadmiaru tkanki tłuszczowej. Konsystencja idealna, szybko wchłaniająca.

Zadaniem było zmniejszenie widoczności celulitu, a przy okazji coś co działa na rozstępy, aby się nie pojawiały ???????? Pierwsza w kolejności była maska siarczkowa: •przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej •poprawia mikrokrążenie i elastyczność skóry •poprawia wygląd i regeneruję •jej zadaniem jest eliminacja celulitu i rozstępów Do osiągnięcia lepszego efektu, maskę wsmarowujemy w okolice ud, u mnie był to też brzuch i czasem pośladki- tu miałam najwięcej rozstępów, następnie wspomagamy się folią spożywczą i pozostawiamy na około 15 minut. W tym czasie ja czułam pewne ciepełko, nie przekraczałam również tego czasu, aby mojej wrażliwej i suchej skóry nie przeforsować. Maska sama w sobie przypomina mi wyglądem sudocrem, ale efekt po zastosowaniu bardzo fajny ???????? uda i pośladki fajnie wygładzone, widoczność rozstępów zmniejszona ???? Po kuracji 3 tygodniowej - 2 cm w udach ???? Zapach może nie jest super, ale ważne że działa. Opakowanie wydajne i wygodne w zastosowaniu. Aplikacja łatwa. Nie mam zastrzeżeń.

Maska zamknięta w zakręcanym opakowaniu / słoiczku. Jest mocno gęsta co działa na wydajność produktu. W zapachu troszkę mniej intensywna niż koncentrat na noc. Ja stosuje ją jako krem, czyli nakładam grubszą warstwę produktu a nastoletnie intensywnie wmasowuje w takie miejsca jak brzuch oraz uda. Delikatne rozgrzanie czuć ale skłonna do wszystkiego najbardziej zależy mi na efektach. Przy ćwiczeniach, które wykonuje na co dzień a mianowicie jazda na rowerze czy bieganie, zauważyłam że skóry miejscami jest mniej. Jest bardzo wydajnym produktem i jak cenę około 35 zł szkoda nie spróbować.

Stosuję maskę w połączeniu z koncentratem nocnym Make Me Slim Lirene. Pierwsze co rzuca się w nos to bardzo specyficzny zapach, niby świeży, ale nie tylko. Mi osobiście nie przeszkadzał, ale nie pozwala zapomnieć o produkcie. Najczęściej używam maski na suchą skórę i robię masaż. Na wspomnienie zasługuje konsystencja: gęsta, sprawiająca, że trzeba wykonać porządny masaż, ale dzięki niej produkt jest bardzo wydajny. Zamknięty w słoiczku, co oczywiście też jest plusem, bo pozwala zużyć produkt do końca. Spodziewałam się jednak większych efektów. Skóra co prawda jest lekko ujędrniona i bardziej elastyczna, ale nie zauważyłam efektu spalania tkanki.

Choć maska ma przyjemną konsystencję i delikatny zapach, niestety nie zauważyłam znaczącej poprawy w wyglądzie mojej skóry. Mimo regularnego stosowania, efekty wyszczuplające pozostają minimalne, co jest dla mnie rozczarowujące. Może u innych osób produkt sprawdzi się lepiej, ale w moim przypadku nie był to trafny wybór.

Maska jest gęstym kremem, rozprowadza się ją na skórze całkiem łatwo. Ma delikatny zapach siarczki więc trzeba przywyknąć. Nie zauważyłam ubytku centymetrów, ale na pewno nawilżyła, ujędrniła i zmiękczyła moją skórę. Może po prostu potrzebuje więcej czasu alby zadziałać na 100% więc ja nie przestaje jej używać.

Opakowanie maski jest bardzo wygodne, konsystencja idealna do rozsmarowania. Nie roluje się. Maska jest średnio wydajna. Możemy zastosować ją pod dwiema postaciami - jeden sposób: nałożyć na zwilżoną skórę, po czym zawinąć newralgiczne miejsca folią spożywczą- odczekać 15 minut i następnie spłukać. Drugi sposób? Nakładamy i pozostawiamy do całkowitego wchłonięcia. Korzystałam z obu sposobów, jednak bardziej polubiłam sposob z folią spożywczą. Po użyciu maski skóra jest meeega wygładzona, nawilżona i gładka.

Maska siarczkowa wyszczuplająca - nie wiem dlaczego nastawiłam się na grzejący i piekący krem, nic bardziej mylnego. To gęsty biały krem o mocno ziołowym zapachu, kojarzy mi się on z apteką. Specyficzny zapach, ale podoba mi się. Konsystencja jest gęsta a sam krem troszkę tępy w aplikacji i bieli, ale efekty są warte tych małych niedogodności. Świetnie nawilża skórę, ujędrnia, co ważne efekt nawilżonej skóry utrzymuje się naprawdę długo. Bardzo fajnie się sprawdzi u osób, które się odchudzają i chcą aby skóra pozostała pełna jędrności nawet po utracie dużej ilości kg. Kosmetyki Lirene ujędrniające to mój nr 1 od chyba już 13-15 lat. Świetnie działają a kosztują niewiele. Polecam bardzo..dodam że maska ta jest bardzo wydajna !

Maska siarczkowa wyszczuplająca, która wg producenta ma zmniejszyć obwód ud do 3 cm. Maska zawiera 40% solanki siarczkowej, która przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, białą glinkę, która ujędrnia i wygładza skórę oraz olejek eukaliptusowy, który ma za zadanie poprawić mikrokrążenie. Konsystencja maski jest dość gęsta i przy aplikacji większej ilości troszkę ciężko się rozprowadza ale to można uznać w tym przypadku za plus ponieważ musimy maskę dobrze wmasować a w przypadku cellulitu masaż jest bardzo wskazany ???? Po aplikacji skóra jest ujędrniona oraz napięta. Uważam, że przy regularnym dłuższym stosowaniu na pewno poprawia wygląd skóry. Minusem jest dla mnie zapach Staram się stosować maskę na noc bo nie bardzo mogę znieść go w dzień Mocno wyczuwalny olejek eukaliptusowy ale również czuję zapach siarki a to dla mnie śmierdzi Cóż jestem szczera Niestety ten zapach mi przeszkadza

Od kilku tygodni stosuję maskę z 40% solanką siarczkową, która ma przyspieszać spalanie tkanki tłuszczowej. Aplikacja maski jest relaksująca, ma przyjemną konsystencję i zapach. Dobrze się wchłania, proces aplikacji nie jest uciążliwy. Maska dobrze się wchłania. Jeśli chodzi o efekty, sądzę, że będzie to dobry produkt dla osób, które chcą poprawić swoją sylwetkę, ale nie zastąpi diety i ćwiczeń.

Ta zamknięta w plastikowym słoiczku maska jest gęsta (trochę jak pasta) i pachnie dość specyficznie, aptecznie, ale nie brzydko. Zapach ten zapewne zawdzięczamy dużej zawartości solanki siarczkowej. Maska dobrze rozprowadza się po skórze, mimo swej gęstości, jest też wydajna. Ja nakładam ją grubszą warstwą na lekko zwilżoną skórę i pozostawiam na kilkanaście minut, a później zmywam. Po jej użyciu skóra jest nawilżona i ujędrniona. Obietnice producenta są dość śmiałe (ma ona zmniejszać obwód ud), muszę jednak przyznać, że w połączeniu z nocnym koncentratem tej samej serii, skóra na moich udach wygląda lepiej. Jest bardziej jędrna i gładka. Myślę, że w połączeniu ze zdrowym trybem życia produkt ten może dać jeszcze lepsze efekty.

Maska siarczkowa wyszczuplająca z serii Lirene Dermoprogram Make Me Slim Anticellulite to produkt, który przynosi widoczne rezultaty. Po regularnym stosowaniu zauważyłam, że skóra stała się gładsza, bardziej napięta i elastyczna. Maska ma przyjemną konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, co sprawia, że jej aplikacja jest wygodna i bezproblemowa. Dodatkowo, składniki aktywne skutecznie wspierają proces redukcji cellulitu i poprawiają ogólny wygląd skóry. Jest to doskonały wybór dla osób pragnących wzmocnić efekty swojej pielęgnacji i cieszyć się bardziej jędrnym ciałem.

Maska siarczanowa MakeMeSlim skutecznie przyspiesza spalanie tkanki.tluszczowej. Maska ma przyjemnie świeży i ładny zapach. Konsystencja jest bardzo gęsta, a produkt dość szybko się wchłania nie pozostawiając nieprzyjemnego uczucia lepkości . Po zastosowaniu skóra jest jędrna, gładka oraz elastyczna. Już po kilku dniach można zauważyć pierwsze efekty. Zawartość olejku eukaliptusowego poprawia jej mikrokrążenie, ale też sprawia ,że produkt przyjemnie pachnie. Maska jest bardzo wydajna.

Maska ma gęstą, łatwą do nałożenia konsystencję i przyjemny, relaksujący lekko ziołowy zapach. Regularne stosowanie maski zauważalnie poprawiło gładkość i nawilżenie skóry, a także pomaga w redukcji “skórki pomarańczowej”. Dla najlepszych efektów, warto oczywiście łączyć stosowanie maski z odpowiednią dietą i aktywnością fizyczną. Ogólnie rzecz biorąc, maska siarczkowa od Lirene to ciekawy produkt w walce z cellulitem, który dodatkowo pielęgnuje i odżywia skórę.

Maska siarczkowa działa wielotorowo dzięki starannie dobranym składnikom. Solanka siarczkowa jest kluczowym elementem, który przyspiesza spalanie tłuszczu. Konsystencja: Maska ma gęstą, kremową konsystencję, która łatwo się rozprowadza na skórze. Jest to produkt o przyjemnej teksturze, który szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Zapach: Maska ma delikatny, świeży zapach, z wyczuwalnymi nutami eukaliptusa i rozmarynu. Aromat jest przyjemny i relaksujący, co dodatkowo umila zabieg pielęgnacyjny. Opakowanie: Produkt jest dostępny w wygodnym, estetycznym opakowaniu, które umożliwia łatwe dozowanie maski. Praktyczne zamknięcie zapewnia higieniczne użytkowanie i długotrwałą świeżość produktu. Moje doświadczenia: Posiadam skórę normalną, z tendencją do przesuszeń w niektórych partiach ciała. Regularne stosowanie maski siarczkowej Lirene przyniosło widoczne efekty już po kilku tygodniach. Skóra stała się bardziej napięta i gładka, a cellulit uległ znacznemu zmniejszeniu. Produkt nie powodował podrażnień ani uczuleń, co jest dla mnie dużym plusem. Podsumowanie: Lirene Dermoprogram Make Me Slim Anticellulite, Maska siarczkowa wyszczuplająca, to skuteczny i przyjemny w użyciu produkt, który pomaga w walce z cellulitem i poprawia kondycję skóry. Dzięki starannie dobranym składnikom i przyjemnej konsystencji, jest to idealny wybór dla osób szukających efektywnej pielęgnacji ciała. Lirene Dermoprogram Make Me Slim Anticellulite, Maska siarczkowa wyszczuplająca, zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Produkt wyróżnia się skutecznością w redukcji cellulitu oraz poprawie kondycji skóry. Regularne stosowanie maski przynosi widoczne rezultaty, a jej przyjemna konsystencja i łatwa aplikacja sprawiają, że jest to przyjemny element pielęgnacji ciała.

Lirene Dermoprogram, Make Me Slim Anticellulite, Maska siarczkowa wyszczuplająca - to nowy ciekawy produkt wyszczuplająco- ujędrniający do ciała. Maska ma konsystencję bardzo gęstego kremu i lekki zapach siarki. Zapach kremu jest dość specyficzny, ale nie drażniący, nie przeszkadza wcale. Maska jest zapakowana w dość prosty, ale wygodny słoiczek plastikowy - na plus, że nakrętka ma plombę, która należy oderwać przed pierwszym użyciem, więc nikt tego nie otworzy w drogerii czy sklepie. Maska sama w sobie jest spoko, daje efekty - na razie nie zeszły mi centymetry, ale fajne efekty ujędrniające, napinające i wygładzające skórę widać. Dla lepszych efektów fajnie przed nałożeniem maski wykonać szczotkowanie na sucho, a przy zmywaniu produktu zastosować prysznic kontrastowy w tej części ciała. Jednak użycie maski nie jest łatwo, szybkie i proste. Producent proponuje albo nanieść produkt i zostawić do wyschnięcia- co u mnie totalnie się nie sprawdziło, bo nie mogłam aż tyle wysiedzieć z wymazanymi udami i tyłkiem w masce; albo owinąć folią i zostawić na 15 minut - i to już jest coś dla mnie, bo mniej czasu zajmuje. I w pierwszym, i w drugim przypadku na koniec resztki produktu należy zmyć. Przyznam się, że ponownie po ten produkt nie sięgnę, bo po prostu tego typu kombinacje nie są w moim stylu, za dużo zachodu. Uwielbiam produkty, które nanosisz i już zostawiasz, dlatego pod kątem sposobu użycia dla mnie wygrywa koncentrat nocny z tej samej serii. Z maską nie chce mi się bawić tyle, trudno znaleźć właściwy moment na jej użycie. Ale zapewnię te trudy są warte rezultatów i inne osoby doceni bardziej ten produkt.