Big Star Brilliant EDP 

Uwielbiam perfumy, daję szansę także tym tańszym. No i te perfumy są bardzo mylące. Najpierw wyczuwałam tylko mydlano-kwiatowy zapach, więc odłożyłam je na półkę. Ale w trakcie dnia tak pięknie zaczął się rozwijać na mojej skórze, że kolejnego dnia po nie wróciłam. Nie zliczę, ile osób pyta mnie czym tak pięknie pachnę. Trwałość perfum jest zadowalająca a zapach idealny na codzień.

Ultraviolet w wersji Big Star. Perfumy zakupiłam w markecie spożywczym z ciekawości i już po samym psiknięciu ten zapach mi przypomniał ten zapach od Paco Rabanne - ultra violet! Coś niesamowitego. Ten zapach moge opisać jako świeże, lekko zmrożone kwiaty z owocową kompozycją, delikatnie mydlane, kremowe. Idealne na co dzień. Każdą porą. Po przetestowaniu Paco Rabanne naprawdę perfum inaczej rozwijal się jesienią a inaczej porą wiosenną. Są to nieoczywiste aromaty kwiatowe, połączone z owocami w przypadku Big Star jest to Grapefruit. Jego odpowiednik ma bardziej korzenne nuty na początku jak kolendra, morela, papryczka chili ale naprawdę zapach rozwija się tak samo! Szok! Najbardziej wybijają się nuty fiołka, jaśminu zakończone delikatną pudrowością. Podsumowując perfumy mają w sobie to coś. Jeśli chcesz się wyróżnić to spróbuj tego zapachu. Perfumy Big Star są w cenie 30zł!!! teraz jak je odkryłam to mam żal do siebie że przepłaciłam za paco Rabanne, które wtedy kosztowały mnie ok200zł. Jeżeli chodzi o trwałość. Oceniam jako dobrą. Trzymają się praktycznie cały dzień.

Wodę kupiłam na promocji w znanej sieci sklepów z robaczkiem w nazwie. Było 1+1 więc zakupiłam wersję damska i męska. Zapach damski jest bardzo świeży, wiosenny do stosowania na co dzień. Nigdzie nie mogłam znaleźć nut zapachowych tej kompozycji ale na pewno jest tam coś cytrusowego lub bergamotka. Trwałość taka średnia ale mi to nie przeszkadza bo lubię psiknąć się w ciągu dnia.