HairGlow Thermal Protection, Spray termoochronny (różne rodzaje) 

Spray termoochronny od dawna jest obecny w mojej rutynie pielęgnacyjnej, by chronić włosy przed szkodliwym działaniem ekstremalnie wysokiej temperatury, w moim przypadku suszarki i lokówki . Moje włosy cienkie do ramion , proste , delikatne , z tendencją do przetłuszczania, farbowane , ciemne . Produkt znajduje się w eleganckim, podłużnym, transparentnym, plastikowym opakowaniu i wyposażony jest w atomizer, który działa bez zarzutu i sprawnie rozpyla zawartość. Delikatna zawartość to mieniąca drobinkami ciecz o delikatnym perfumowanym zapachu , która rozpylona na włosy tworzy delikatną mgiełkę , bez obciążania włosów,( niby jest niewidoczna ale po wysuszeniu nadaje włosom blasku, świeżości i zdrowego wyglądu) . Włosy nie tylko są chronione przed wysoką temperaturą ale również otrzymują porcję nawilżenia , łatwo się rozczesują , nie elektryzują się, a stają się niezwykle miękkie i przyjemne w dotyku. Produkt nie wpływa na płowienie koloru włosów , wręcz przeciwnie podkreśla ich blask , a kolor staje się przez to wyrazisty . Podsumowując to rewelacyjny produkt o lekkiej formule , który chroni włosy przed wysoką temperaturą, nadaje blasku i zdrowego wyglądu i zapewnia im naturalny wygląd ! Polecam !

Ten produkt zaintrygował mnie jak tylko go zobaczyłam. Uwielbiam takie dodatki z złotymi drobinkami, a faktycznie na moich ciemnych włosach zawsze wygląda to fajnie., w dodatku miałam okazję stosować już serum tej marki, które jest świetne, dlatego tez spray bardzo szybko pojawił się w pielęgnacji moich włosów. Opakowanie jest proste, ale bardzo ładne w dodatku widać znajdującą się wewnątrz mieniącą się złotą zawartość. Na butelce znajdziemy wszystkie niezbędne informacje dotyczące kosmetyku, a w szczególności sposobu jego użycia i przeznaczenia. Jako dozownik został tutaj zastosowany spray, który w przypadku mojego egzemplarza działa idealnie, rozpyla delikatną mgiełkę, dozuje odpowiednią ilość produktu, przez co nie obciąża włosów. Pojemność 200 ml. Spray nie jest testowany na zwierzętach, w swoim składzie posiada 92% składników pochodzenia naturalnego. Z substancji które mają wpływ na pielęgnację i regenerację włosów znajdziemy tutaj ekstrakt z nasion lnu, ekstrakt z owoców opuncji figowej, polisilcone - 29 który jest odpowiedzialny za termoochronę oraz nabłyszczające złote drobinki. Konsystencja jest lejąca, delikatnie żelowa z mnóstwem migoczących złotych drobinek i z przyjemnym zapachem który jest długo wyczuwalny na włosach. Spray stosujemy na umyte wilgotne włosy przed suszeniem bądź stylizacją. Produkt może być również stosowany jako lekki spray nabłyszczający na suche włosy, aby podkreślić ich blask i ułatwić rozczesywanie. Po jego użyciu włosy trzymają się w ryzach nie puszą się i nie elektryzują. Ja mgiełkę najczęściej stosowałam z użyciem prostownicy, włosy bardzo szybko się stylizowały dodatkowo od razu nabierały pięknego blasku. Te złote drobinki, to raczej taki delikatny złoty pył który na włosach jest widoczny w słońcu i daje wrażenie błyszczącej złotej poświaty. Efekt jest bardzo ładny, ale nie jest przesadzony a delikatny i od razu włosy wyglądają na zadbane i zdrowe. Spray odpowiednia zabezpiecza włosy przed szkodliwym wpływem wysokiej temperatury, dodatkowo dzięki zawartości składników aktywnych z czasem stosowania widać że ma wpływ na ich odżywienie i regeneracje Produkt nie obciąża włosów, nie powoduje ich szybszego przetłuszczania, nawet na następny dzień po użyciu sprayu moje włosy nadal wyglądały świeżo. Wydajność jest bardzo dobra, niewiele trzeba użyć tego produktu na jedno zastosowanie, więc błyszczącymi, zdrowo wyglądającymi i ładnie wystylizowanymi włosami możemy się cieszyć przez wiele miesięcy. Podsumowując spray termoochronny robi wszystko co taki od takiego produktu oczekuje. Jest lekki, ładnie pachnie, nie obciąża włosów, ułatwia ich stylizacje, chroni przed szkodliwym wpływem wysokiej temperatury, pięknie nabłyszcza włosy a dodatkowo je odżywia. Świetny produkt pielęgnacyjno - ochronny. Zakupie ponownie.

Po użyciu serum arganowego wiedziałam, że kolejny produkt spisze się równie ???? Ten spray termoochronny Hairglow to świetna opcja dla osób, które regularnie stylizują włosy przy użyciu prostownicy, lokówki czy suszarki. Ma lekką konsystencję, nie obciąża włosów i łatwo się rozprowadza. Dodatkowo przyjemnie pachnie, a włosy po jego użyciu są miękkie i lśniące. Świetnie sprawdza się jako codzienna ochrona przed wysoką temperaturą.

Po tym, jak wielkie wrażenie na mnie i moich włosach zrobiło serum arganowe HairGlow nie mogłam oprzeć się kolejnym nowościom wypuszczanym przez firmę. Przy zakupie spray'u termoochronnego wahałam się z wyborem, ale postanowiłam zaszaleć i kupiłam wersję ze złotymi drobinkami. Spray mieści się w butelce z miękkiego plastiku, z atomizerem i korkiem. Widać cudownie mieniącą się zawartość. Etykieta minimalistyczna, ale zawiera wszelkie niezbędne informacje na temat produktu i sposobu użycia. Pojemność: 100 ml Używam suszarki po każdym myciu włosów, więc zabezpieczenie włosów przed uszkodzeniami termicznymi jest dla mnie ważne. Spray jest lekki, zupełnie nie obciąża włosów. Atomizer działa sprawnie, nie zacina się. A sam produkt... przepięknie pachnie! Włosy po aplikacji rozczesują się bez problemu. Obawiałam się, czy te złote drobinki nie okażą się tandetnym brokatem, ale nie. Zupełnie ich na włosach nie widać, a możliwe że właśnie one tak mocno podbijają ich blask. Po wysuszeniu włosy są miękkie, gładkie i mega lśniące. Spray ten niesamowicie podkreśla kolor włosów farbowanych, a widzę to o tyle wyraźnie, że był on wcześniej pozbawiony wyrazu, blasku i intensywności. Na plus formuła bez alkoholu i SLS, za to ekstrakt z nasion lnu i owoców opuncji figowej w składzie. Jedyny minus, jaki mogłabym tu znaleźć to cena, ale przy efektach i wydajności produktu jest ona moim zdaniem adekwatna do jakości. Do tego marka jest mała, polska, uważam że warto wspierać takie firmy.