Revolution Skincare Rosehip, Regenerating Essence Facial Spray Odżywcza mgiełka do twarzy z olejkami cytrusowymi i wyciągiem z dzikiej róży

Jako wielbicielka i fanka mgiełek do twarzy po prostu musiałam przetestować jej działanie! Bardzo zainteresowało mnie opakowanie, ponieważ należę do osób które uwielbiają kierować się estetyką i ciekawą etykietą! Mgiełkę stosuję już dosyć długo by móc ocenić ją na 5 gwiazdek i więcej dybym tylko mogła!;) Stosuję ją nie tylko przed makijażem ale i po, jaki i w dni bez niego! Po pierwsze jestem zachwycona efektem nawilżenia jaki daje zupełnie nie podrażniając mojej skóry. Pokochałam ją również za nietuzinkowy cytrusowy zapach z akcentem dzikiej róży - coś niesamowitego! Jest idealna pod każdym względem, skóra moja natychmiastowo po jej użyciu jest miękka jak pupcia niemowlaka i jędrna, coś pięknego! Zdecydowanie Polecam.

Bardzo lubię mgiełki w pielęgnacji, jak jeszcze w swoim składzie zawierają aktywne substancje, w tym ekstrakt z róży to już oprzeć się nie mogę zakupowi. I takim oto sposobem trafiła do mnie Rosehip. Zakupiłam ją w niewielkiej cenie 8 zł na portalu aukcyjnym. Opakowanie jest wykonane z tworzywa w mlecznym kolorze z widoczną wewnątrz zawartością. Butelka ma pojemność 100 ml i świetnie działający atomizer który rozprasza delikatną mgiełkę. Cały czas działa on bez zarzutu, nic się nie zacina i nie pluje on produktem. Butelkę opasa etykieta na której znajdziemy podstawowe informacje dotyczące kosmetyku. Konsystencja jest wodnista o różowawym zabarwieniu. Zapach cierpki, wytrawny z minimalnie wyczuwalną różaną i cytrusową nutą.Nie jest to zapach który wywołuje u mnie zachwyt, ale tez niezbyt mi przeszkadza podczas używania mgiełki. Skład jest krótki:woda, utwardzony olej rycynowy, gliceryna, olejek różany, olejek cytrynowy, olejek z słodkiej pomarańczy, barwniki i zapach. Z minusów zawartość fenoksyetanolu i edty. Mgiełka dobrze sprawdza się jaka forma tonizowania skóry. Niestety nie stosowałam ją na wykonany makijaż w celu odświeżenia cery ze względu na to że pozostawia kleistą warstwę na której wchłonięcie trzeba poczekać kilka minut i raczej nie miałaby ona pozytywnego wpływu na wygląd makijażu. Jako produkt tonizujący i pielęgnacyjny mgiełka spisuje się całkiem dobrze. Kiedy już wyschnie skórę pozostawia przyjemną w dotyku i gładką, odpowiednie przygotowuję do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Wykazuje działanie kojące i przynosi ulgę w przypadku występujących podrażnień skóry Dodatkowo ma wpływ na zwiększenie poziomu nawilżenia cery, producent obiecuje również że wyrówna nam ona koloryt, ale takiego działania tutaj nie zauważyłam . Wydajność jest bardzo dobra, kosmetyk jest wygodny w użyciu, dodatkowo łagodny dla skóry, nie wywołuje żadnych uczuleń, podrażnień ani zapychania cery. Cechą produktu jaka mi tu nie pasuje to ta kleista warstwa i fakt że nie sprawdzał się na makijaż a bardzo lubię takie odświeżenie mgiełkami w ciągu dnia. Ogólnie to produkt spełnia większość obietnic producenta ale i tak do końca mnie nie zachwycił. Zapach mógłby być nieco przyjemniejszy, skład bardziej poprawny a działanie intensywniejsze. Sama nie wiem czy zakupy ponownie.