Batiste Naturally, Bamboo Fibre & Gardenia, Dry Shampoo Suchy szampon do włosów

Lubię suche szampony Batiste bo działają. Wybierałam jednak te od jakiegoś czasu tańsze suche szampony Niqui z racji tego ,że są po prostu wegańskie. Ta seria Batiste Naturally jednak mnie do siebie przekonała. Kupiłam również w markecie bo do testu nie udało mi się dostać , za co serdecznie dziękuję;) Wybrałam ten z gardenią bo uwielbiam jej zapach czy to w perfumach czy olejkach i innych specyfikach. Szampon działa jak na Batiste przystało: odświeża i nadaje mega objętość fryzurze. Ratuje to czego teoretycznie ratować by się nie udało;) Niezastąpiony w sytuacjach kryzysowych, w podróży. Doskonale usuwa nadmierne przetłuszczenie, nie bieli przy aplikacji. Dodatkowa ta wersja zawiera naturalne roślinne ekstrakty i właśnie jest wegańska czego zdecydowanie mi wcześniej przy tych szamponach brakowało. Pachnie poza tym bosko i choć zapach po jakimś czasie staje się mnie wyczuwalny to jednak pierwsze wrażenie jest i za to i za działanie przede wszystkich doceniam i kupować będę a Was mogę tylko zachęcić do tych nowych wersji;) Psik działa bez zarzutu. Chmura przyzwoita produktu nas spowija po psiknięciu. Design butelki w roślinnych klimatach zielono-różowy bardzo dziewczęcy. Chyba o niczym nie zapomniałam...? A i cena..Można dostać na promce ;)