Nautica Bermuda Blue EDP 

Na miesiące letnie mile widziane są u mnie zapachy pozbawione ciężkości, ale równocześnie ciekawe. I myślę, że z Bermuda Blue trafiłam w sedno. Witają nas cytrusy, które jednak szybko ewoluują dając o sobie zapomnieć. W ogrodzie dojrzałych bzów, lotosów i konwalii, które tutaj czuć najmocniej, wieje morski, świeży wiaterek co czyni zapach lekkim, lecz nie pozbawionym kobiecej subtelności. A na dnie tego morza kwiatów czuć konkret - piżmo. Warto zaznaczyć, że mimo tej morskiej świeżości, którą zapach wyraźnie posiada nie ma on nic wspólnego z zapachami dla mężczyzn, gdzie owa oceaniczna woń jest dość typowa. I za to duży plus - lubię takie perfumy, gdzie na pierwszy \'rzut nosa\' wie się, że są damskie. Mnie ten zapach kojarzy się przede wszystkim z latem w pełni - wakacje nad morzem. Nadmorski deptak, rejsy statkiem, palące słońce... A wszystko w stylu retro - groszki, paski, czerwień, czerń i biel, duże okulary i red lipstick! Noszę go bowiem głównie jako dodatek do letnich stylizacji w marynarskim, pin-upowym stylu. Idealnie mi tam pasuje :) Niestety trwałość dość słaba, dlatego też można narzekać na wydajność. Cenowo średnia półka. Lekko błękitna buteleczka kształtem nawiązująca do łodzi idealnie mi tutaj pasuje i fajnie prezentuje się na toaletce. Zapach miły, fajny i ciekawy, lecz nie uniwersalny i raczej pozbawiony \'pazurka\'. Bardziej kokieteria niż uwodzenie. Ale może jeszcze kiedyś ponownie u mnie zagości :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka 100ml

Bermuda Blue kupiłam z czystej ciekawości, bo nie znałam w ogóle perfum tej marki, a poza tym z perfumerii zniknął inny zapach, na który się nastawiłam. Rada nie rada nabyłam Bermuda Blue. Liczyłam na grapefruit i inne orzeźwiające atrakcje, ale nic z tego nie dostałam. Bermuda Blue jest od początku do końca zapachem kwiatowym, bardzo łagodnym i nie drażniącym. Cała ta kompozycja jest dobrze wyważona i bezpieczna. Wraz z upływem czasu wśród tego kwiecia pojawiają się mydlano-morskie nutki (w końcu to Nautica). Ale nie robią zamieszania. Nawet dla mnie - miłośniczki woni lekkich i delikatnych - wieje nudą. Zapachowi przydałby się pazur, coś, co wytrąciłoby mnie z tej kwiatowej otoczki. Według mnie jest to zapach bezpieczny, wiosenn0-letni, polecany na dzień np. do pracy, gdzie nie będziemy rozpraszać otoczenia ogoniastymi perfumami. Daję 3 gwiazdki, bo nie jest zły, tylko nijaki, więc 30 ml zużyję bez specjalnej przykrości, ale i bez żywszych emocji. Minusem jest trwałość: znika po trzech godzinach. Flakonik jest w rzeczywistości przezroczysty z lekkim zabarwieniem błękitem. Idealnie pasuje do tej prostej, dość anemicznej kompozycji. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: zaczęte 30 ml