Paris Corner Khair Pistachio EDP 

To jest zapach z cyklu: "musiałam testować, żeby się przekonać". Pierwsze testy wypadły u mnie tak, że chciałam ten zapach zwrócić. Jednak dałam im czas... I całkowicie w nich przepadłam. Są to piękne perfumy na właśnie ten czas, czyli wiosnę, kiedy wszystko budzi się do życia. Zapach jest z typu gourmand, ale nie jest przesłodzony i zbyt ciężki. Wręcz przeciwnie, pomimo słodkich nut tj. bita śmietana, pianki marshmallow, waty cukrowej zapach jest bardzo świeży i przestrzenny. • Zapach: to zapach, który daje radość i energię. Noszę go na co dzień do pracy. Należy do tych bardziej syntetycznych, myślałam że będzie mi to przeszkadzało, a tu niespodzianka... Zapach okazał się piękną kompozycją. Linia Khair jest inspirowana klasycznymi zapachami Kayali. Moim zdaniem odwzorowanie Pistachio Gelato wyszło im chyba najlepiej. Khair Pistachio otwiera się dość syntetycznie, cytrusowo. Na pierwszy plan wychodzi bergamotka, ale po pierwszych sekundach cichnie i pojawia się zapach orzechów - pistacja jest tu najbardziej wyczuwalna i trwa aż do samego końca. Zapach jest bardzo kremowy i czysty. Wyczuwalne są tu białe kwiaty, w tym piękna piwonia. Mieszają się one z zapachem owoców, które są bardzo delikatne i nie przesłodzone. Bardzo się cieszę, że nie wyczuwam w nich maliny, która jest podana w nutach zapachowych, bo nie przepadam za tą nutą. Całość jest pięknie zbilansowana - słodka i przestrzenna, czysta. Nuty orzechowe nadają tej kompozycji wyjątkowości. Najbardziej w tym zapachu podoba mi się baza. Jest niesamowicie unikatowa i elegancka. Tak jak w początkowej fazie czuć było lekkość, odświeżenie, orzeźwienie, tak w bazie zapach jest delikatny ale i elegancki. Jest lekko drzewny za sprawą drzewa sandałowego i cedrowego, ale i dymny dzięki tonce, połączony z nutami słodyczy. • Projekcja: jak na tak świeży zapach, ma bardzo dobrą projekcje. Mało tego, w pracy mówili mi że po moim przejściu perfumy są wyczuwalne na całym korytarzu. Także faktycznie - czuć je w powietrzu :) • Trwałość: całkiem niezła, choć są bardziej trwałe zapachy. Na mojej skórze są wyczuwalne około 5h • Flakon: jest uroczy. Nie należy do tych eleganckich, ale jest wyjątkowy w mojej kolekcji perfum. Do tego to zielone szkło - robi tu robotę. Szkło jest dość ciężkie, chociaż niestety szybko się rysuje. Korek jest duży, ale dość lekki i zrobiony z tańszego plastiku. Ale całościowa prezentacja wypada całkiem nieźle.