OnlyBio OnlyBio x Wedel, Body In Balance, Ptasie Mleczko Słony Karmel, Żel pod prysznic 

Nie da się ukryć – ten żel przyciąga już samą nazwą. Ptasie Mleczko? Słony karmel? Brzmi jak deser, nie kosmetyk. I rzeczywiście, pierwsze wrażenie zapachowe jest bardzo intensywne, bardzo... słodkie. Trochę jak otwieranie świeżej paczki cukierków z Wedla – kuszące, nostalgiczne i oryginalne. Ale właśnie tu zaczyna się moje „ale”. Ten zapach, choć pyszny na sucho, nie do końca klei mi się z myciem się. Pod prysznicem oczekuję raczej odświeżenia, lekkości albo czegoś relaksującego. A tu mam wrażenie, że polewam się syropem karmelowym – i choć na początku to zabawne, szybko robi się ciężko i zbyt intensywnie. Sam żel myje poprawnie, nie wysusza skóry, a opakowanie – jak to u OnlyBio – estetyczne i wygodne. Fajny pomysł, ale dla mnie to raczej jednorazowa przygoda niż coś do regularnego używania.