MIYO Big Fat Lashes Tusz do rzęs pogrubiający

Bardzo słabiutki tusz. Niestety nic z obietnic producenta nie zostało spełnione - rzęsy nie są ani pogrubione ani wydłużone. Po użyciu wyglądają bardzo delikatnie, mimo nałożenia kilku warstw. Plusy jakie w nim zauważyłam to brak osypywania, nie odbija się oraz brak efektu sklejenia rzęs-jednak to zbyt mało aby był moim ulubieńcem. Raczej go nie polecam, chyba, że ktoś lubi efekt bardzo delikatnego podkreślenia- ale ja oczekuje czegoś zupełnie innego :)

Tusz ten spełnił o je oczekiwania, adekwatnie do swojej ceny oczywiście. Dobrze podrubia, ma wyrazisty kolor, idealnie pasuje do jasnych włosów. Może nie jest z wyższej półki ale jestem zadowolona z niego.

Tusz do rzęs BIG FAT Lashes z MIYO. Jak bardzo kocham lakiery do paznokci z tej firmy, tak tusze są zupełnym niewypałem w tej kwestii. Nie spełniają zupełnie swojej roli. Tusz miał pogrubiać rzęsy, nie robi tego. Skleja je. Długo schnie, a potem niesamowicie się kruszy. Nie jestem zadowolona z efektu. Jest to jeden z kosmetyków, których do końca, z pewnością nie wykorzystam.

Zgodnie z opisem, to tusz pogrubiający. I taki zdecydowanie jest. U mnie sprawdził się średnio, bo przy nakładaniu dość mocno oblepia rzęsy i trudno osiągnąć naturalny efekt, który lubię. Mocno pogrubia, nieco wydłuża. Bardzo gęsty tusz z dość wygodną szczoteczką. Niestety obsypuje się :( dość szybko, jest nietrwały. Według mnie – raczej na wyjście, kiedy chcemy naprawdę mocno podkreślić rzęsy, ale zalecam rozczesywanie po nałożeniu, bo mocno skleja rzęsy i bardzo łatwo z nim o „czułki”. Używam tego produktu od: sierpień 2014 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Tusz ładnie się rozprowadza na rzęsach,nie skleja ich,ale niestety szybko się sypie pozostawiając pod okiem brzydki cień dając efekt sińców pod oczami i największy minus to to,że po nałożeniu go na rzęsy bardzo szczypią,łzawią i swędzą mnie oczy co jest nie do wytrzymania.Głównie z tego ostatniego powodu nie kupię już tego tuszu Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno nie całe

Dobry tusz do rzęs, fajnie pogrubia, używam razem z tuszem wydłużającym lub bez niego i jestem zadowolona.Ogólnie moje rzęsy są dosyć gęste i ciemne, ale niestety krótkie. Ten tusz sprawia, że są jeszcze bardziej wyraziste, a w połączeniu np. z zalotką daje bardzo ładny efekt. Gruba szczoteczka daje taki efekt jaki ma być! Pod koniec dnia lekko się osypuje.

Niestety nie był to udany zakup. Chciałam spróbować czegoś nowego, cena była kusząca to zaryzykowałam. Tusz jest strasznie wodnisty, rozmazuje sie zaraz po nałożeniu, odbija się na powiece. Czerń nie powala, jakaś taka słaba. Ani specjalnie nie pogrubia, ani nie wydłuża, nic. Opakowanie może być, ładne, czarne. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Tusz fajny, ale dopiero pod koniec, na początku nakłada się go za dużo i skleja rzęsy, za to szczoteczka po zużytym tuszu idealnie nadaje się do rozczesywania rzęs. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opaknowanie

Niestety, mimo, że był tani, uważam, że te 9 zł to były pieniądze wyrzucone w błoto, ponieważ: - jest strasznie wodnisty, przez co rozmazuje się nawet przy byle mrugnięciu tuż po aplikacji, - ta duża szczoteczka jest niewygodna, ciężko się nią maluje rzęsy, zwłaszcza te mniejsze, a połączenie konsystencji ze szczoteczką powoduje, że zawsze sobie powieki przybrudzę przy malowaniu, - ta czerń nie powala na kolana, efekt jest bardzo naturalny, nawet po nałożeniu kilu warstw, po kilku godzinach prawie nie widać, że w ogóle malowało się rzęsy. Edit: po niecałych miesiącach używania (nawet nie codziennie) stwierdziłam, że niewiele go już zostało, co w porównaniu do innych jest słabym wynikiem. Poza tym jego zapach zrobił się jakiś intensywnie atramentowy i teraz swędzą mnie po nim oczy, więc nadaja się już tylko do wyrzucenia. Nie polecam!

Kiedyś używałm tego tuszu przez pewien czas, lecz nie byłam wtedy wymagająca co do maskar. * średnio pogrubia * średni czarny kolor * z początku nie kruszy się, w późniejszym czasie zdecydowanie zmienia się ten stan rzeczy Ogólnie bardzo średnia, lecz można wypróbować. Daje efekt naturalny. Jedno opakowanie kosmetyku nadal pląta się w mojej szufladzie i używam jej od czasu do czasu w weekendy. Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: trzy

Przyznam szczerze, że nie planowałam tego zakupu, ale niska cena i szczoteczka sprawiły, że wylądowałam z nim przy kasie... I okazało się, że to strzał w dziesiątkę! Zapłaciłam za niego kilka złotych, a sprawuje się lepiej niż mój poprzedni markowy tusz... Świetnie się nakłada, opakowanie jest bardzo wygodne, nie kruszy się, nie skleja rzęs, nic - po prostu rewalka :) \\nMam już drugie opakowanie i to mój tusz numer dwa, zaraz po rimmelu ;P

Kupialam ten tusz za niecale 7zl i nie myslalam, ze bedzie az taki dobry. Ksztalt opakowania i szczoteczki jest podobny do zoltego tuszu Maybelline. Jesli chodzi o malowanie rzes, to efekt tez jest podobny, a jest jakies 13 zl tanszy! Na moich rzesach wytrzymal caly upalny, aktywnie spedzony dzien. Szkoda tylko, ze nie jest wodoodporny, ale moge mu juz to wybaczyc, bo jest naprawde zadawalajacy ;) Ostatnio zaczynam przekonywac sie, ze niektore o wiele tansze kosmetyki do makijazu daja taki sam efekt co ich drozsi koledzy, wiec czasami dobrze jest kupic cos tanszego, bo moze okazac sie strzalem w 10 ;) Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: niewiele