SKIN79 The Oriental BB, Gold Plus BB Cream SPF30 PA++ Trzyfunkcyjny krem BB

Posiada filtr SPF30, przeznaczony jest do skóry suchej i zniszczonej. Zawiera w swoim składzie adenozynę oraz koenzym Q10, które poprawiają elastyczność, ma również działanie nawilżające. Kolor bardzo fajnie dopasowuje się do cery, wyrównuje koloryt twarzy nie robiąc przy tym efektu maski. Na skórze wygląda lekko, jednak przy tej wersji musiałam bardzo uważać przy nakładaniu bo nawet odrobina za dużo kremu a moja twarz wydawała się tłusta i potrzebowałam często używać pudru aby ten efekt zniwelować. Na wersję złotą raczej już się nie skuszę ale cieszę się, że miałam okazję ją wypróbować

Nie ma koloru,który mi odpowiada bo jestem biała,idealna jest dla mnie Missha nr 13,ten jest beżowy,ale jestem w stanie to wyrównać pudrem,ma za to lepsze krycie,ale mniejszy filtr,okropny zapach i jest droższy,tak samo szybko się świeci zwłaszcza latem,ładnie i świeżo wygląda na buzi,sprawdzi się na cer typowo suchych,które nie mają wiele do ukrycia -ZAPACH OKROPNIE MYDLANY(na początku myślałam,że źle umyłam pędzel) -jednak kolor nie do końca mój -dostępność -cena -trwałość ok 5/6 h-wygląda dobrze potem się ściera i wazy-zwłaszcza w lecie,a daje małą ilość -/+filtr tylko 30 jak na bb to mało Missha ma SPF 42 +wygląda ładnie nałożony palcami,gąbeczką i również pędzlem +znajdą się fanki naturalnego lekko beżowego odcienia,kolor jest naturalny-ja potrzebuje bieli +dobrze i równomiernie się rozprowadza,nie oksyduje Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Czytam recenzje i mam wrażenie, że dotyczą różnych kosmetyków. Ale oto moje zdanie. Kolor jasny, bardzo dobrze komponuje się z cerą. Nie mam różowe, raczej wpadającą w żółć. Moja cera jest nierówna, troszkę się po tym wygładziła. Krycie jest jak dla mnie super. A lubię dość mocne krycie. Niestety krem podkreśla zmarszczki, a miał być do cery dojrzałej. Na szczęście wystarczy posmarować się troszkę kremem nawilżającym i efekt znika. Róż jest super. Usta po nim są aksamitne i świeże. Kojarzą się z płatkami róży ;) Jednak chyba będę dalej poszukiwać dobrego kremu, który nie będzie tak podkreślał zmarszczek. Używam tego produktu od: Kilku dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Co prawda nie posiadam tego kremu w pełnowymiarowej wersji, jednak miałam do dyspozycji próbki, które starczyły mi na wiele użyć i pozwoliły wyrobić sobie opinię na jego temat. Jeśli chodzi o zalety: + dobre krycie - zwykle nie muszę przy nim używać dodatkowo korektora + niezła trwałość - choć nie nosiłam go nigdy dłużej niż 6-7 h, ale po tylu godzinach wciąż wyglądał nieźle + róż dołączony do opakowania - co prawda nie stosowałam go, jednak podoba mi się sama koncepcja :D Wady: - zapach - dla mnie okropny, "babciny", na szczęście nie utrzymuje się długo - jest dość tłusty - kolor - i to jest cecha, przez którą nie planuję kupić pełnego opakowania. Jak dla mnie jest trochę za ciemny i zdecydowanie za różowy. Podsumowując, gdyby nie kolor, być może rozważyłabym zakup tego kremu, ale jakoś się bez niego obejdę. Używam tego produktu od: ok. 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 próbki

Ma dużo zalet. Ma pierwszy ogień idzie kolor - uniwersalny i fajnie wtapiajacy się w skórę. Konsystecja gęsta i maziugowata. Trzeba uważać, tym bardziej, że pompka solidnie dozuje, bardzo łatwo o przedawkowanie. Na początku mnie to przeraziło, no szpachla jak nic. Ale przekonałam się, że krem ładnie sie na twarzy układa, tyle, ze trzeba go trochę powklepywać. W nadmiarze może włazić w załamania skóry, ale wystarczy nadmiar odcisnąć w chusteczkę, albo użyć wody termalnej i jest jak trzeba. Bardzo dobrze kryje naczynka i jest bardzo wydajny. Minusem jest ta pompka, której wylot jest na tej samej linii co góra opakowania. Efektem jest wieczne rozmazanie kosmetyku na jego powierzchni. Zapach do przeżycia. Jego wielkim plusem są właściwości ochronne. Nie tylko nie wysusza ale i zabezpiecza skórę przed mrozem i kaloryferową suszą. Jest trwały, twarz bardzo ładnie i miękko wygląda przez cały dzień. Różu wbudowanego w wieczko używam chętnie, bo ładnie i naturalnie wyglada, o ile się z nim nie przesadzi. Ale naprawić pomyłkę jest bardzo łatwo. Ogólnie polecam. Sama nie wiem czy jeszcze kupię, bo testuję różne kremy BB, także tej marki i niektóre z nich mam zamiar porządnie potestować.

Kolor - ok, konsystencja - bardzo fajna, super opakowanie, ale również jeden dość poważny dla mnie minus: krem wysuszał moją skórę - po zaprzestaniu stosowania i powrocie do mojego poprzedniego kremu BB, problem przesuszenia zniknął.

Zniechęcona przejściami po Hot Pink sięgnęłam po kolejny wynalazek firmy Skin79. Tym razem krótko ;) Dużo lepszy od różowego, ale ma gorsze krycie i krócej utrzymuje się na skórze. Nie regeneruje skóry - miałam wrażenie, że używam jednego z wielu podkładów, tak więc nie wart swojej ceny ale wart przetestowania. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: opakowanie 15 ml

Do tej pory jest to moj jedyny BB, który stosuję z powodzeniem na co dzień oraz na "większe wyjścia" i dzięki niemu cieszę się nieskazitelną, piękną cerą. Efekt krycia można stopniować w zależności czym nakładamy ten kremik i ile warstw. Na co dzień, zwłaszcza w ciepłe dni rozcieram go tylko w centralnej części twarzy, głównie pod oczami, do tego odrobina różu dołączonego do opakowania i gotowe :) Kiedy natomiast chcę uzyskać efekt naprawdę idealnej cery, na początek naładam serum wygładzające twarz, potem krem BB nanoszę pędzlem, następnie wklepuję dodatkową warstwę pod oczami i wykańczam pudrem transparentnym. Tak wykonany makijaż utrzymuje się w idealnym stanie spokojnie 18h. Jeśli chodzi o właściwośći pielęgnacyjne tutaj również krem zasługuje na wielki +. Już po pierwszym tygodniu używania zauważyłam poprawę kolorytu i delikatne rozjaśnienie cery. Z każdym tyg. było coraz lepiej. Praktycznie zniknęły mi wszelkie cienie pod oczami i jakieś drobne przebarwienia. Mimo wszystko, krem nie zastąpi wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych. W przypadku mojej dość suchej cery nie ma możliwości nakładania na sucho. Jednak jeśli chodzi o filt UV to tutaj nie mam zastrzeżeń - jest bardzo skuteczny. Opakowanie jest dopełnieniem wszelkich zalet tego kosmetyku. Bardzo eleganckie, poręczne i pomysłowe. Nic dodać nic ująć :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie.

Po różowym BB przyszedł czas na Oriental Gold Plus. Kupiłam od razu pełnowymiarowe opakowanie, gdyż postanowiłam zaryzykować :) Niestety się nie opłaciło i po raz kolejny produkt wylądował w kosmetyczce mojej siostry. Powiem tak, ten BB ma bardzo ciekawą konsystencję, nie za bardzo wodnistą i też nie taką żelowo-gęstą jak jego brat Pink. Dlatego też wygodniej się go rozprowadza i dobrze się trzyma na twarzy. Nie zostawia efektu maski, tak jak Pink, więc dlatego ma u mnie duży plus. Trzyma się na twarzy prawie cały dzień (u mnie dzień trwa przeciętnie 18 h) i za to też duży plus. Niestety po nałożeniu okazało się, że ma dwa bardzo duże minusy. Otóż: - podkreśla suche skórki i to bardzo (przy mojej suchej cerze jest to niedopuszczalne), - podkreśla wszystkie włoski na mojej twarzy... Te dwa minusy całkowicie dyskredytują ten produkt. I w taki sposób ten krem BB zaczeła testować moja siostra, która ma mieszaną cerę. U niej sprawdzał się lepiej, ale też niestety faworytem się nie stał. Używam tego produktu od: zaczęłam - lipiec 2012 Ilość zużytych opakowań: niecałe pół opakowania

Nie można mówić o zapychaniu cery - ważne jest jej dokładne oczyszczanie wieczorem, wtedy nie będziecie mieć problemów. Podkreślenie wysuszających się skórek? Też nie, jeśli robicie regularny peeling twarzy - te opinie biorą się z nieumiejętności dbania o cerę po prostu. Plusy: - konsystencja - opakowanie - krycie (dobre) - i ogólnie to bardzo fajny, nawilżający produkt. super się sprawdza bez kremu, dla zabieganych idealne rozwiązanie :) Minusy: - dla mnie dziwnie pachnie, ale aż tak nie przeszkadza ;) - kolor, lekko wpada w róż i jednak odcina się trochę od szyi (mam cerę bladą) Więc gdyby nie kolor, który nie jest moim ideałem, produkt mógłby nim zostać ;) Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zakupiłam tak na chybił trafił i nie trafiłam. Początek używania był bardzo obiecujący, niestety jestem rozczarowana.. plusy: - dobrze wyrównuje koloryt skóry - kolor idealny dla mnie minusy: - zapach - cena -bezlitośnie podkreśla suche skórki -zatyka pory -zbiera się w drobnych zmarszczkach

W porównaniu do Hot pink wypada naprawdę słabo. Praktycznie widze same minusy: -Zero krycia,jedynie pokrywa skórę brokatową świecącą się powłoką - podkreśla niedoskonałości ,zapycha i wyszły mi po nim bolące,duże czerwone guzki -konsystencja zbyt wodnista,przelewa przez palce,co utrudnia nałożenie Dobrze,ze dostałam ten BB jako gratisową próbke,bo inaczej żalowałabym wydanych pieniędzy. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 małe

To mój drugi BB. Mam cerę lekko przetłuszczającą się na nosie i okolicach, a reszta jest "normalna", czasami przesuszzona. Kupiłam- jak zawsze - w ciemno całe opakowanie. Na początku moja skóra go nie polubiła, krem ważył się, dziwnie wyglądał. Ale dałam mu szansę i potem świetnie dopasował się, tworząc słynną dla bb "niewidzialną warstwę", dzięki ktorej moje lico wyglądało promiennie i zdrowo. Ten BB bardzo polubiłam za to, że dobrze nawilżał cerę, nie zatykał porów. Zanim zaczęłam go używać moja cera lubiła mi płatać figle, bardziej się prztłuszczała w strefie T i była przsuszona w innych partiach. Teraz mogę śmiało stwierdzić, że wszystko się jakoś uspokoiło, mam dobrze nawilżoną, gładką buzię, żadnych niespodzianek!! Naprawdę, nie wierzyłam, że te kremy w jakiś znaczący sposób pielęgnują skórę, a tu proszę! Poza tym na też jak dla mnie - bardzo dobre krycie. Cera naprawdę wyglądała po nim świeżo, wszelkie czerwone przebarwenia, z którymi mam problem były ukryte. Niestety ma też minusy, które zaważają że raczej nie kupuę go następnym razem. Jest bardzo treściwy, a cera strasznie się po nim świeci, dla mnie to chyba jednak nieco za mocne nawilżenie. Poza tym nie podoba mi się odcien - jest strasznie strasznie jasny i skóra wygląda wręcz niezdrowo. To jego główny minus. Zuzyłam go, w sumie lubiłam, ale teraz wypróbuję innego BB. Plus że starczył na ponad 4 miesiące codziennego używania! Jest bardzo wydajny, ale poprzedni bb z tej firmy,który miałam (ten różowy) uzywalam przez ponad 6 miesiecy.

Mój drugi BB cream. Ale chyba nie jestem fanką tych produktów. Jak dla mnie efekt błysku jest zbyt duży, kolor jakiś taki niezdrowy, efekt na twarzy nietrwały. Ma korzystnie wplywac na cerę a moją pogarsza niestety. Zawsze po jego użyciu cos mi wyskoczy na twarzy. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo porządny BB cream. Obecnie jest moim nr.2 wśród BB creamów. PLUSY - cudowny efekt rozśwetlenia, rozjaśnienia - mam wrażenie że rzeczywiście rozjaśnił mi blizny potrądzikowe - nie podrażnił naczynek - neutralny zapach a właściwie brak zapachu Byłby moim nr 1 gdyby nie to że wypróbowałam też Dr. Jart Black Detox, który dla mnie jest jeszcze lepszy Używam tego produktu od: używałam ok.2 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Jest to mój pierwszy krem BB i jestem pod wrażeniem. Krem zamknięty jest w bardzo estetycznym opakowaniu, które ładnie prezentuje się na toaletce - obecność pompki jest sporym ułatwieniem. Sam krem pachnie bardzo przyjemnie, ma średnio gęstą konsystencję i dość osobliwy kolor. Bałam się czy kolor dopasuje się do mojej karnacji (jestem pomiędzy MAC NC 15 a NC20), jednakże dopasował się naprawdę idealnie - nie wyglądam szaro, trupio, a ładnie i zdrowo. Krycie tego kremu jest naprawdę doskonałe, porównałabym go jeśli chodzi o poziom krycia z Revlon Colorstay, przy tym jest naprawdę odżywczy. Twarz przez cały dzień jest nawilżona, nie ma mowy o wysuszeniu, czy efektu obciążonej kosmetykiem buzi. Zauważyłam jedynie, że ten krem BB najlepiej prezentuje się na wypeelingowanej twarzy - wtedy efekt jest naprawdę niesamowity. Ja używam pod spód lekkiego kremu nawilżającego, następnie przypruszam go meteorytami Guerlain - wszystko trzyma się ładnie 8 godzin. Krem - mimo bogatej konsystencji - nie zapchał mnie ani nie podrażnił. Na pewno kupię kolejne opakowanie. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego - będą kolejne

plusy -opakowanie -zapach -łatwość w rozprowadzaniu -trwałość (przypudrowany wytrzymuje 7h) -doskonale kryje niedoskonałości -nie podkreśla zmarszczek mimicznych minusy Z natury jestem bladziochem więc myślałam,że kolor świetnie sie dopasuje - pomylilam się Bez względu na to czy nakładam go w normalnej czy minimalnej ilości krem sprawia ,że wyglądam jak trup! Zauważyłam tez,że po ok 3h na skórze robi się taki bardzo delikatny i ledwo zauważalny białawy nalot przez co skóra wydaje się jescze bielsza. Pewnie byłby moim ulubieńcem,gdyby był dostępny w innym odcieniu,który nadawałby skórze zdrowy wygląd Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie pełnowymiarowe

Plusy: -piękne opakowanie -dołączony róż/błyszczyk jest świetny, ma ładny, chłodny odcień i dobrze się rozprowadza, długotrwały -odcień jest blady, beżowy (naprawdę jasny) -krem świetnie nawilża i odżywia cerę -krem dobrze się trzyma przypudrowany, cały dzień, bez pudru około 8 godzin -wykończenie jest błyszczące, ale przypudrowany jest idealnie matowy -ma bardzo mocne krycie, lepsze niż lioele triple czy missha PC moim zdaniem -bardzo ładnie pachnie -nie zapycha -ma filtr Minusy -cena, trochę wysoka za opakowanie stojące, za tubkę trochę niższa Nadaje się do cery suchej, normalnej. Do tłustej czy mieszanej nie polecam! Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno