Clinique Turnaround Overnight Radiance Moisturizer Krem na noc

Uwielbiam pachnące kremy/balsamy ten krem niestety nie posiada żadnego zapachu. Może dla niektórych jest to zaleta. Dla mnie osobiście ogromna wda, gdyż uwielbiam, kiedy moja skóra pachnie, zwłaszcza kiedy kładę się spać. Jeśli chodzi o działanie raczej w porządku.

Zacznijmy od tego, że mam cerę mieszaną, w stronę suchej, z niewielka strefą teleangiektazji z okolicach nosa, na policzkach. Ten krem doskonale nawilża moje suche partie i nie przeciąża strefy T. Nie zapycha, nie zostawia nieprzyjemnego, lepkiego filmu na buzi. W zasadzie wchłania się na mnie prawie do matu, z przyjemnym uczuciem ukojenia. W zasadzie pierwszy efekt widzę już od razu po nałożeniu, skóra wygląda ładnie i jest miękka. Prawdziwe czary widać jednak po kilku dniach stosowania, kiedy martwy naskórek złuszczy się, odsłaniając zdrową, promienną, jędrną i nawilżoną cerę :) Żadnych suchych skórek, żadnego zapychania, a ponieważ u mnie niwelowanie suchości natychmiast przekłada się na zmniejszenie drobnych zmarszczek na mojej buzi 30+, ten efekt także widzę. Pory na brodzie , nosie i czole uległy zmniejszeniu, co mnie bardzo cieszy i już za to bym ten krem wielbiła nade wszystkie ;) Stosuję go po 3 krokach dla typu cery 2, raz w tygpodniu robię maseczkę złuszczającą, też z serii turnaround. Konsystencja: lekka, taka jakby hmm jogurtowa Zapach: nie maskowana dodatkami zapachowymi delikatna woń składników. Używam tego produktu od: kończę 50 ml opakowanie Ilość zużytych opakowań: 1 na ukończeniu

Zacznę od tego, że chcę pochwalić Clinique za to, że ten krem na noc występuje tylko w jednej wersji - 50ml. Gdyby było mniejsze opakowanie i bym je kupiła jako pierwsze, plułabym sobie w brodę, żem sknera i nieekonomiczna ;) Kremik zdecydowanie przypasował mojej skórze. Przez kilka miesięcy stosowałam go solo, bez żadnych uzupełniających z serii preparatów, i mogę stwierdzić, że spełnia obietnice producenta. Skóra po nocy jest wygładzona, rozjaśniona, świetnie nawilżona i wypoczęta. Nakładany na twarz, szyję i dekolt nie wywołuje żadnych podrażnień, jest bardzo dobrze tolerowany. Nie pozapychał u mnie porów. Konsystencja jest kremowa i bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i nie pozostaje na poduszce ;) Opakowanie jest bardzo estetyczne i zdobi kosmetyczkę. Jako największy plus tego preparatu chcę wyróżnić działanie, które pomaga przy źle lub nieprzespanej nocy uzyskać efekt wypoczętej cery. :) Gorąco polecam :) Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Serię Turnaround z Clinique uwielbiam za to, że DZIAŁA ! Nieliczne kosmetyki, które działają i robią to, co obiecuje nam producent. Krem na noc z linii Turnaround to najnowsze dzieło tej marki. Nakładam go codziennie po wieczornym demakijażu i oczyszczeniu twarzy. Używam już od 3 miesięcy prawie. I uwielbiam. Początkowo z racji złuszczania się mojej skóry, kilka nieprzyjaciół wyskoczyło na mojej twarzy, ale teraz, dzięki temu kremowi- trzymam cerę w ryzach. Szczególnie w dotyku - skóra jest aksamitna, delikatna, bez wypustek miejscowych w postaci grudek podskórnych.Moim zdaniem lepszy od Filorgi kremu na noc.Clinique jakos pomijałam w pielęgnacji ostatnio.Jednak ta seria,chwalona tez przez Paulę choice(moje guru)wręcz krzyczała:)do mnie-kobieto..spróbuj mnie..Spróbowałam:)Razem z serum tworzy duet niesamowity!! Nie podrażnia i nie zapycha. Rano skóra jest w świetnej kondycji. Wygląda na wyspaną,zrelaksowaną,młodszą i piękniejszą.. Używam tego produktu od: 3mcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dostałam ten krem jako próbkę, i na pewno zakupię ponownie. Jestem miłośniczką kremów Clinique, i każdy służy mi w innym czasie. Mam cerę suchą z zaczerwieniami, nie wiem na czym polegają "zatkane pory", ale napewno nie po tym kremie. Bardzo szybko się wchłania i jest lekki, więc mimo to, że jest na noc, to używam go jako bazę pod podkład. Dobrze nawilża. Zdecydowanie polecam! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno, 15 ml

Bardzo lubie te marke, mimo, ze kilka bubli tez zdazylam odkryc. Krem Turnaround uratowal moja skore przed wysuszeniem. Uzywalam go na noc przy pelnej klimatyzacji, gdyz w dzien przy 45-stopniowych upalach w Egipcie, Izraelu i Jordanii, moja cera przezywala istne katorgi i mimo uzywania kremow z wysokim filtrem, byla mocno spieta i papierowa. Krem Clinique relaksowal ja w nocy. + DZIALANIE Latwo sie rozprowadza, dosyc szybko sie wchlania. Skora nie jest wysuszona, dziala przeciwko suchym skorkom, co bylo dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Po nalozeniu kremu buzia sie nie blyszczy, z reszta uzywalam go jedynie na noc, wiec i tak nie mialoby to znaczenia. Rano sie budzilam z wypoczeta zrelaksowana skora. Krem ma na nia bardzo pozytywny wplyw, kolor jest wyrownany, skora nie jest sciagnieta. + KONSYSTENCJA Lekka, dobrze sie wchlania. + ZAPACH Brak. + OPAKOWANIE Okragle, wygodne, zakrecane. Na szczescie plastikowe, a nie szklane, co wielokrotnie uratowalo mnie przed katastrofa :). Uzywalam go w dosyc duzych ilosciach, wiec szybko sie skonczyl, ale z pewnoscia kupie ponownie. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Krem na swoje wady i zalety, jednak nie kupię go ponownie. Zachęcona opiniami na wizażu chętnie sięgnęłam po to "cudo" w perfumerii. Niestety zawiodłam się, ponieważ na mojej skórze zaczęły pojawiać się wypryski. Plusy: - faktycznie poczatkowo skóra jest rozświetlona, - nabiera ładnego, zdrowego kolorytu, - rano skóra wygląda na wypoczętą, - nawilża Minusy: - niekoniecznie odpowiada mi zapach, - po około dwóch tygodniach zpachał mi pory, - zaczęły pojawiać się wypryski i to takie z gatunku tych bolących i bardzo długo się gojących. I właśnie dlatego nie sięgnę po krem ponownie, żeby po tem przez długi czas doprowadzać swoją twarz do normalności. Niestety nie polecam! Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe opakowanie

Jak już tutaj koleżanki Wizażanki napisały - to bardzo dobry krem. Używam go jako terapię - detoks dla skóry - średnio raz do roku. Nowa wersja jest jeszcze lepsza od poprzedniej, bo dodatkowo mocno nawilża. Odpowiada mi i zapach, i konsystencja, i wchłanianie. Wolę co prawda kremy wyciskane z tubki, ale markę Kliniki bardzo sobie cenię, a ten krem chyba najbardziej przypadł mi do gustu. Bałabym się jednak używać go "na stałe".

Jak dla mnie super (mam cerę normalną, w stronę suchej). Po kilku dniach stosowania - naprawdę widać efekty. Skóra jest gładka, wypoczęta, świeża itd. Wracałam do niego dwa razy i na pewno znów wrócę za jakiś czas Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 duże

Aż mi szkoda psuć te wszystkie poniższe recenzje.... Bo ja jakoś nie jestem zachwycona tym kremem. Jeśli chodzi o przyjemność stosowania, wygląd kremu i zapach (wiem, clinique raczej jest bezzapachowy ale ten kremik bardzo słabo ale pachnie) to powinnam mu dać nawet szóstkę. Bardzo ładny słoiczek, krem ma przyjemną konsystencję i ładnie się wchłania. Nazajutrz faktycznie widać efekty - twarz wygląda po prostu lepiej - jest bardziej jednolita i gładsza. I powstaje pytanie - "Dlaczego kobieto dajesz tylko 3,5 gwaizdki, jak jest tak dobrze??" Ano dlatego, że po paru dniach stosowania zaczynają pojawiać się wypryski. Mogę go stosować raz, dwa razy w tygodniu. Nie częściej. Myślałam, że moja skóra się przyzwyczai do kwasów i po jakimś czasie będzie ok. Tonik BHA 2% z urody mnie nie podrażnia a ten krem tak. Dziwne, ale niestety prawdziwe. Jedyny plus to taki,że tonik jest zdecydowanie tańszy, więc oszczędzę ;). Nie wykluczam powrotu do kremu za czas jakiś. Właśnie dlatego mimo szczerych chęci i sympatii do marki tylko 3, 5 gwiazdki. Używam tego produktu od: września 2012 Ilość zużytych opakowań: 1x30 ml.

musze zaznaczyc ze nie mialam pelnowymiarowego produktu a jedynie dwie probki po 7 ml(mini sloiczki) ktore starczyly mi na miesiac, byly dodatkami do gazety w UK krem ma budyniowa konsystencje, nie zwrocilam wiekszej uwagi na zapach, krem srednio szybko sie wchlania na mojej mieszanej skorze, trzeba sie troche poklepac, ale po przebudzeniu buzia jest rewelacyjna, nie mam juz przesuszen, miedzy innymi dlatego zaczelam stosowac ten kremik, swietnie nawilza, nie zapycha porow, (zaczelam stosowac go zaraz po kuracji effeclark duo) bardzo dobry krem ale cena jest koszmarna, nieukrywam ze napewno skusze sie kiedys na pelnowymairowy produkt, narazie poszukam odpowiednika polecam!!!!wart wyprobowania :) Używam tego produktu od: tylko miesiac Ilość zużytych opakowań: dwie probki po 7 ml

Rzeczywiście dośc dobry krem. Dobrze nawilża, buzia i szyja są rano ładnie wygładzona i wypoczęta , świeże, jasne i aksamitnie gładkie. Krem ujednolica koloryt cery ( ja mam duże problemy z naczynkami) Malutki minusik za to, iż mimo, że oszczędnie go dozuję, do rana nie zawsze zdąży wsiąknąć w skórę i może pozostawiać lekko tłusty film. Ponieważ ja staram się zmieniać kremy, żeby skóra nie przyzwyczaiła się zbytnio i nie przestała reagować, więc będę szukała jego następcy, ale niewykluczone, że do niego wrócę za jakiś czas. Używam tego produktu od: 3-4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno pełne opakowanie

Nie żałuję ani złotówki wydanej na ten krem, dla mnie jest idealny. Doskonale nawilża, zmniejsza pory, wyrównuje koloryt cery, świetnie radzi sobie z moją wrażliwą, nieidealną cerą z dużymi bliznami po trądziku. Czasem, gdy pojawiają mi się niedoskonałości zmniejsza je. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3 opakowania

Po wielu poszukiwaniach w pogogni za idealnym kremem na noc dla mojej prawie 28-letniej mieszanej cery ze sklonnoscia do podraznien natrafilam na to własnie cudo. Nie żaluje absolutnie ani jednej zlotowki wydanej na ten krem gdyz krem ten jest absolutnym numerem jeden. Z czystym sercem mogę polecić go dziewczynom, które nie boja sie na naprawde dobry krem wydac troche kasy bo sie opłaca Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krem kupiłam za namową Pani w Douglasie.Jest naprawdę świetny.Dość szybko się wchłania,rano czuję że moja skóra twarzy jest niesamowicie gładka. Stosuję go od stycznia i śmiało mogę stwierdzić że widzę efekty:pory są zmniejszone,koloryt skóry wyrównany,przebarwienia delikatnie rozjaśnione. Ponad to skład kremu bardzo mi odpowiada. To mój ulubiony krem od Clinique.