Giorgio Armani Designer Lift Podkład liftingujący

Podkład warunkuje cały makijaż, dlatego wychodzę załozenia, ze warto zainwestować w naprawdę dobry kosmetyk. Taki właśnie jest Armani Designer Lift- od pierwszego nałożenia widać, że to produkt luksusowy. Uwielbiam go za kolor, który idealnie stapia się z moją skórą nadając jej zdrowego wyglądu. Uwielbiam też to, jak fantastycznie komponuje się ze szminką Pillow Talk, Charlotte Tilbury. Uwielbiam jego lekką konsystencję , naturalny, jedwabisty finish i fakt, że nie uwydatnia zmarszczek. Wszystko byłoby 10/10 gdyby nie fakt, że dość szybko zaczynam świecić niczym kula dyskotekowa... Fakt- mam tendencję do nadmiernego wydzielania sebum w strefie T, ale coś w tym podkładzie sprawia, że świecenie zaczyna się zbyt szybko. Mimo wszystko wciąż lubię ten podkład i nie zamierzam go skreślać.

Podklad jest jak dla mnie dobry na lato. Jest lekki. Ma bardzo ladne kolory, ja wybrałam 5,5 i na lato jest ok. Poza tym ten kolor pięknie stapia się ze skora. Trzyma się caly dzien. wiadomo ze jak jest plus 30 stopni to po kilku godzinach każdy podkład zaczyna się swiecic. Ale przy normalnej temperaturze utrzymuje się caly dzien. Ja jestem z niego zadowolona. Używam tego produktu od: ponad m-c Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Mam kolor 03, w MACU jestem NC20, w Bourjois 51 i 52, w Revlonie 180, w MUFE 120, w Bobbi BRown Warm Ivory/Sand To największy plus tego podkładu, że kolor idealnie wtapia się w skórę i nie widać różnicy, a u mnie to jest narpawdę ciężkie do osiągnięcia z moimi żółto oliwkowymi tonami Wygładza, daje subtelne rozświetlenie, matuja na chwilę, ale po paru godzinach świeci się i czuć go na twarzy. Ponadto trzeba mieć naprawdę super nawilżoną i gładką cerę do niego, bo po prostu wszystko co suche podkreśli. Ja po solidnym peelingu i nawilżeniu i tak mam po nim super suche skórki na nosie. Nie wygładza rozszerzonych porów i nie zakrywa przebarwień ani czerwonych miejsc, tylko leciutko je tuszuje. Plus za dość dobre krycie cieni pod oczami, widać żółtawy pigment przykrywa dość dobrze fioletowawy kolor. Skóra na pewno jest po nim żywa i rozświetlona, ale trzeba do tego mieć bardzo dobrą skórę już "wyjściowo" Zdecydowanie przerost ceny nad jakością. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego w kolorze 03

Zawsze mam problem ze znalezieniem idealnego koloru podkładu. Moja cera jest bardzo jasna, o różowym zabarwieniu. Gama odcieni Designer Lift jest dla mnie cudowna! Bardzo jasne kolory i, co ważniejsze, żółte odcienie, które doskonale równoważą czerwony koloryt skóry. Właśnie dlatego kupiłam ten podkład (nr 2). Inne cechy: przyjemny subtelny zapach, średnie krycie, średnia trwałość. Jego największą wadą jest to, że już pod 3 godzinach twarz niesamowicie się świeci! Fluid w ogóle nie matuje, poza tym zwykła bibułka nie wystarcza - aby pozbyć się błysku ze strefy T, trzeba dodatkowo nakładać puder, i to kilka razy w ciągu dnia. To największy minus tego produktu. Używam tego produktu od: używałam przez 3-4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Testowałam wiele podkładów z górnej półki, ale ten bije wszystkie na głowę. Idealnie wtapia sie w skorę, daje efekt doskonale naturalny, a jednocześnie jakby zmiękcza rysy twarzy, czyni buzie delikatną. Dobrze sie trzyma, łatwo zmywa - od kilku sezonów byłam wierna podkładom Guerlaina, ale ten zdecydowanie daje piekniejszy efekt. Jedyne zastrzeżenie - twarz odrobinę sie swieci przy wyzszych temperaturach, na lato raczej trzeba go bedzie czymś zastapić. Mimo to zdecydowanie mój ideał, będe wracać. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pierwszy raz jestem zadowolona z fluidu na który namówiła mnie konsultantka w Douglasie ;) Poprzednio mimo zachwalania po wzięciu próbki okazywało się, że wcale nie taki super. Ten fluid jest dla mnie świetny ;) Kryje w sam raz, nie za dużo nie za mało. Mam odcień 5 , na tę porę roku idealnie dostosowuje się do mojej karnacji. Po 4-5 godzinach w strefie T muszę przyłożyć bibułkę, ale to normalne. Moja skóra mimo wieku dojrzałego ;) nadal przetłuszcza się koło nosa i na czole, chyba nie ma podkładu który by to zmatowił na cały dzień / no chyba że jakaś straszna maska byłaby wcześniej/ Cały dzień buzia wygląda dobrze ;) Nakładanie nie sprawia problemu, rozprowadza się równomiernie. Nie czuję go na twarzy , jest delikatny, leciutki i przyjemny. Nie wyciera się, ani nie robi plam. Pompka dobrze pracuje /jak na razie ;)/ Polecam ;) Używam tego produktu od: trzy miesiące Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego