Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe męskie

Zadig & Voltaire Tome 1 La Purete for Him EDT 

4,7 na 56 opinii
flame2 hity!
100% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,7 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 100% osób
  • 26 września 2014 o 16:58
    Zapach, który robi wrażenie
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Buteleczkę perfum dostałem na urodziny i to chyba dobrze bo sam bym tego produktu nie kupił: pierwsze wrażenie było bardzo negatywne. Przyzwyczajony do cytrusów, które zazwyczaj królują w zapachowych propozycjach dla mężczyzn byłem zniesmaczony bardzo "zmydlonym" zapachem. Pierwsze próby noszenia też były nieudane: zapach mnie po prostu dusił, a potrafił o sobie przypomnieć nagle - po dwóch, trzech godzinach uderzał w nozdrza. Przez pewien czas odłożyłem go na półkę i dopiero o jakimś czasie, przy bardziej oficjalnej okazji postanowiłem użyć - i to był strzał w dziesiątkę. Może głupio to zabrzmi ale "to nie jest zapach do dżinsów i t-shirta". Dla mnie ten zapach nierozerwalnie związany jest z jakimiś ważnymi uroczystościami, nie nadaje się na codzień. Trwały, ale potrafi się niefajnie rozwinąć - na ciuchach kilkukrotnie wystawionych na jego działanie zostaje na stałe - nawet po tygodniu czuć specyficzny "smrodek". Niemniej jednak zapach wybitny, nie znam innych podobnych. Dodaje pewności siebie bo wiesz - że ktoś obok go wyczuje, nie można przejść obok niego obojętnie :) Gorzej że reakcja może być negatywna :D Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: pod koniec pierwszego
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • jowisia
    jowisia
    5 / 5
    8 maja 2013 o 20:12
    migdały & sandałowiec
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Zapach w którym wyróżnić można dwie przebijające się nuty : pastę migdałową oraz drzewo sandałowe. Jeżeli ktoś zna i lubi te dwie wonie - migdały oraz sandałowca - będzie zachwycony. To jeden z naszych ulubionych perfum dla TŻ-ta. Mieszanka słodkości (pyszne mleko migdałowe) ze spirytualistyczną egzotyką (wszystkie indyjskie perfumy zawierają wyciąg z sandałowca), przyprawiona męskimi dodatkami (przyprawy typu goździk z pomarańczą). To zapach z klasą, z kategorii oryginalnych. Przypadnie do gustu mężczyznom (i ich kobietom) ceniącym sobie wyszukanie i zmęczonym klasyką sephorowskich półek w jednym oklepanym tonie. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 butelka 100ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 stycznia 2013 o 15:34
    trochę dziwaczny
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Zapach jest nieco dziwaczny, ale nie aż tak by odstraszać. Zaskakuje mnie w nim mocno migdałowa nuta podbita najprostszym, mydlanym proszkiem do prania i gryzącym kwiatem pomarańczy; nie mogę się tych mydlin pozbyć. Dla niektórych może być to faza nie do przełknięcia, ale ostatecznie zapach staje się balsamiczny, drzewny, przysiada na skórze ciężko słodkawym piżmem, tężeje, tak jakby przytulał się i mościł w cieple ciała. Przyznam jednak, że Zadig z naturą ma niewiele wspólnego, jest doskonałym produktem wprost z laboratoryjnej kolby i tę - zamierzoną zapewne - syntetyczność się czuje... Mam szczęście, bo moja skóra ma tę właściwość, że wszystkie drzewne zapachy rozwijają się na niej doskonale; (w przeciwieństwie do wszystkich "berries" - jagody, porzeczki, jeżyny etc. kwaśnieją i robią się na mnie nieznośnie ostre). Jeśli lubicie męskie Dsquared Potion i Jean Paul Gautier 2 - to warto wypróbować i ten zapach. Jako kobieta używam tych perfum z przyjemnością, są mocne i "twarde", choć z wielką niechęcią przyznaję, że na najbliższej mi i najmilszej męskiej skórze pachną lepiej - cieplej, głębiej, słodziej. Kupiłam ostatnio na wyprzedaży w Sephorze zestaw z żelem, cena była bajeczna. Mam jedynie wyrzuty sumienia patrząc na opakowanie - efektowny kartonik w formie książki, pokryty skóropodobnym tworzywem, z tasiemkami, bajerami to dla mnie taka... "para w gwizdek"; pudełka od razu wyrzucam; a pracy włożonej w coś, co nie zagości u mnie nawet chwili, po prostu - i zwyczajnie po ludzku - mi szkoda. Używam tego produktu od: znam od ponad roku Ilość zużytych opakowań: 1 próbka, a od kilku dni w trakcie 50 ml
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 14 października 2012 o 22:12
    Uzależniający, hipnotyzujący
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Ten zapach jest uzależniający. I chociaż to jest słowo użyte w haśle reklamowym, to jest to chyba najtrafniejsze dla niego określenie. Naprawdę trudno przestać go wąchać i trudno się pohamować przez kupieniem. Oryginalny, daleki od klasycznych zapachów. Coś nietypowego dla indywidualisty. Mi przypadł do gustu od pierwszego momentu, kiedy go powąchałem. Trzeba przyznać, że jest dość nietypowy, więc na pewno nie każdemu się spodoba. Dodatkowy + za naprawdę estetyczne opakowanie. Bez fajerwerków, a jednak prostota urzeka. Dobry produkt nie potrzebuje wielkiej kampanii reklamowej Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Icarium
    Icarium
    4 / 5
    18 sierpnia 2012 o 19:57
    Brawo Pani Lorson
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Musiałem przetestować, jednak jakoś mi to nie wychodziło i postanowiłem zakupic w ciemno, jestem to Pani Nathalie winien. Trochę sie obawiałem, nie marki, ale tego, że zapach jest na wyłączność mojej "ulubionej" perfumerii, nie wróżyło to najelpiej, zwżywszy jakie cuda ostatnimi czasy lansują "na wyłączność". Obawy były bezpodstawne, ponieważ zapach jak przystało na bohaterkę z tytułu recenzji udany, nie jest to jednak mistrzostwo, jak w CdB. Żeby zrozumieć o co chodzi należy spojrzeć na kampanie rekalmową Z$V, nieco nachalna, troszeczkę kiczowata, ma wypromować linię zapachów dla kobiet i mężczyzn. I tu Pani Lorson potrafi mimo naciskającej jej komercji przemycić swoją wizję zapchu dla facetów. Konkretne gorzkawe otwarcie bergamoty, potem kompozycja przynosi akcent lekko osłodzonych migdałów, wszystko to ulega wzmocnieniu, kiedy do życia dochodzi paczulowo- drzewna nuta z gwajakiem w roli głównej, zapach ewoluuje w kierunku ciepłych nut sandałowych zakończonych tonką. Naprawdę w obecnych czasach zasługuje on na uznanie, nie jest kolejnym zrobionym z "kartki receptur", którego kompozycję możemy poznać przed otwarciem. Jestem miło zaskoczony, świadom tego, że nie jest wybitny, przełomowy i odkrywczy, jednak i tak wyróżnia się popularnego nurtu dzisiejszych pachnideł Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: pierwsze
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.