Catrice Cover Stick Korektor w sztyfcie

normalny, średniej klasy korektor. Bardzo gęsty a mimo tego krycie jak dla mnie niedostateczne. Wiem, że za tą cenę nie powinno się oczekiwać nie wiadomo czego.jednak gdybym miała kupić korktor do twarzy to wybrałabym kamuflaż. Trwałość też nie oszałamia

Gdyby nie to, że korektor tak ciężko się rozprowadza efekt mógłby być całkiem niezły. Co do pokrywania niedoskonałości jak dla mnie całkiem w porządku się sprawdza, jednak jak już wspomniałam ciężko dobrze go rozprowadzić. Zdaję sobie sprawę, że jest to sztyft, jednak powinien być delikatnie bardziej miękki. Myślę, że ułatwiłoby to aplikację na skórę.

Moim zdaniem może być, chociaż miałam do czynienia z lepszymi produktami. Ten korektor dobrze maskuje niedoskonałości. (uwaga z doborem odpowiedniego odcienia, bo są dość jasne i przy ciemniejszej karnacji może się bardzo wyróżniać). Jeśli jednak kolor pasuje do karnacji, korektora nie widać pod makijażem. Bardzo dobrze się trzyma (wytrzymał całonocne wesele). Mały minus za opakowanie, tak jak już inne Użytkowniczki wspominały, zatyczka często spada, czasami nawet w kosmetyczce, przez co produkt się niszczy.

Korektor jest bardzo fajny i ma dobrą jakość jak na swoją niską cenę. Jest wydajny i całkiem nieźle kryje wypryski. Sprawdza się również jako baza pod cienie. Ma żółty pigment co również jest plusem. Gama kolorystyczna jest dosyć jasna. Opakowanie jest trochę niedopracowane bo zatyczka ciągle spada, ale sam sztyft działa bez zarzutów.

Korektor mam już miesiąc i muszę przyznać, że jest całkiem niezły. Używam tylko korektorów w sztyfcie i ten jest dobry. Świetnie sprawdza się pod oczy i na wypryski. Zamknięcie mogłoby być lepsze, bo łatwo schodzi i nie trzyma się dobrze, ale oprócz tego wszystko ok ;)

Korektor jak dla mnie jest średni, gdyż nie zakrywa krostek jak należy ( szybko z nich spływa, schodzi czy po prostu nie chcę się trzymać w danym miejscu). Pod oczy jest zbyt suchy. Kolejna rzecz to taka, że skuwka jest niestabilna - non stop zlatuje. Na plus to na pewno cena i kolory ( ja mam akurat 020 vanilla) no i wydajność. Dla nie wymagających i lubiących poprawki makijażu 10 x razy dziennie będzie ok. Dla mnie jest to tylko produkt awaryjny, gdy nie mam kaski na coś lepszego.

Jak narazie to mój ulubiony korektor (a mam ich 6 :P). Posiadam odcień 020 Vanilla. Jak dla mnie to idealnym kolor, bo albo większość jest za jasna albo za ciemna. Nie przepadam zbytnio za robienie sobie pełnego makijażu, z reguły używam tylko tuszu do rzęs, pudru i właśnie korektora. Ma bardzo ładne opakowanie, nie jest zbyt duży, więc z łatwością zmieści się w szkolnym plecaku czy torebce, posiada taki jakby delikatny zapach, bardzo przyjemny. Mam problematyczną cerę, więc będę go często używać i myślę, że zostaniemy "przyjaciółmi" ;) Kupiłam go w Hebe, na promocji za 7 zł ;)

Tuszuję nim pojedyncze przebarwienia i wypryski. Nr 010 jest idealnie jasny i nie ciemnieje ani nie pomarańczowieje. Robię poprawki makijażu w ciągu dnia, ale trwałość tego korektora uważam za dobrą. Inne znikały mi z twarzy po godzinie, a Catrice trzyma się fajnie przez pół dnia. Nakłada się go wygodnie i szybko. Na co dzień nie używam podkładu, tylko lekko przypudrowuję buzię. Korektor ładnie stapia się z cerą i nie odznacza się oprószony pudrem. Pod oczy też jest świetny. Opakowanie bardzo mi odpowiada, forma sztyftu jest higieniczna i pasuje mi bardziej niż ich słynne korektory w słoiczku. Wygodniej nakłada się go poza domem. Uważam, że to dobry produkt. Lepszy jest dla mnie w roli korektora tylko podkład Panstik z Max Factor w numerze 12, ale tamten kosztuje ok. 40-45 zł, a za Catrice zapłaciłam tylko 11 zł. Catrice to wyjście awaryjne, gdy nie stać mnie na wydanie prawie 50 zł na produkt idealny, a jednocześnie potrzebuję czegoś porządnego, co zakryje krostki i sińce pod oczami. Gorąco polecam Catrice osobom z pojedynczymi niedoskonałościami. Dla cery prawdziwie trądzikowej może być lepszy jakiś porządniejszy korektor lub podkład.

+Korektor idealnie wtapia mi się w podkład, nie odznacza się, dobrze się wklepuje. + jasny odcien (010 nude) to JASNY odcień a nie pomarańczowy jak u wiekszosci korektorow punktowych +czasem używam do tuszowania cieni pod oczami, również sie sprawdza +opakowanie i aplikacja (zajmuje mało miejsca, mniej niż pomadka :P i jest bardzo wygodny w użyciu) +cena i wydajność! zapłacilam kilkanascie zlotych a korektor mam 3 miesiąc. -Czasem może lekko wysusza skórki, ale zauważyłam to tylko sporadycznie. -trwałość- od 4-5 h do nawet 10 h zależy od\' dnia\' mojej twarzy ;) Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Na początku opiszę swój problem z cerą, która jest bardzo kapryśna. Cere mam tłustą zwłaszcza w strefie T, świeci się. Na policzkach(tak bardziej po bokach) w tej okolicy mam również "SYFKI", czasem mniej czasem więcej, albo przebarwienia (ahhh czasami wyciskam moja zmora). I od zawsze miałam problem z dobraniem korektora/podkładu - wszystkie tak mnie wysuszają, że cokolwiek nałoże na twarz to mam duże uczucie ściągnięcia, następnie moja skóra zaczyna wydzielać olbrzymią ilość sebum i świece się jak żarówka. Tak pomyślałam, że może powinnam używać czegoś do suchej skóry niestety miałam wysyp jeszcze wiekszej ilości syfków i cały makijaż spływał po niespełna godzinie. Koło zamknięte produkty ani do tłustej ani do suchej cery mi nie pomagają. Nie wiem dlczego tyle negatywnych opini. Korektor jest w sztywcie obawiałam się że będzie TĘPY jeśli wiecie o co mi chodzi (taki twardy że cięzko będzie się rozprowadzał bardzo tego nie lubie), że będzie wchodził w pory i ogólnie będzie kiepski bo czego można się spodziewać po produkcie za taką cenę. Nigdy bym tego korektora nie kupiła ale natrafiłam na filmik na you tubie gdzie blogerka opowiada o kosmetykach i zwraca szczególną uwagę na ten produkt, że jest niedoceniany przez wielu. To co mi się najbardziej podoba że po nałożeniu jego konsystencja staje się KREMOWA WOW i o dziwo nie wchodzi w pory, jakimś magicznym sposobem stapia się ze skórą, nie podkresla skórek ( nie wiem czy wchodzi w zmarszczki czy też nie bo używam tylko na syfki i na przebarwienia na policzkach). Nie robi efektu maski. Ktoś napisał wcześniej że korektor zachowuje się jak lep na muchy... Hmm jak go nałoże jego konsystencja robi się kremowa ale jak dlamnie to PLUS mam wrażenie, że stapaia się z moją tłustą cerą, następnie zaś oczywiście nakładam puder, który wszystko ostatecznie fiksuje. Co do kolorów od razu wziełam najaśniejszy i nawet nie musiałam sprawdzać innych kolorów, ten był w odpowiednim kolorze. Nie wiem, wydaje mi się, że mam jasną cerę prosty przykład chyba co druga osoba zna podkład REVLON color stay - niestety 150 z palety dla cery tłustej jest dla mnie ciut za ciemny. Podkreślę, że uwielbiam naturalny wygląd makijażu. Jedyną rzeczą do której mogłabym się przyczepić to trwałość. Ale używałam również droższych korektorów takich za 120 zł i jakoś nie zrobiły na mnie wrażenia. Ten produkt ląduje u mnie w KWC!! Co do kolorów od razu wziełam najaśniejszy i nawet nie musiałam sprawdzać innych kolorów, ten był w odpowiednim kolorze. Nie wiem wydaje mi się że mam jasną cerę prosty przykład chyba co druga osoba uzywała podkładu REVLON color stay - niestety 150 z palety dla cery tłustej jest dla mnie ciut za ciemny. Używam tego produktu od: 1 tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Bez korektora nie potrafię się obejść. Niestety, moja cera ma skłonność do zatykania porów oraz niedoskonałości. Tragedią było, gdy mój korektor Synergen się skończył. Na szczęście miałam pod ręką korektor z Catrice. Kryć kryje, kolor ładny i śliczny jak dla mnie zapach. Jest jednak dziwnie... klejący, lepki po rozprowadzeniu na twarzy, nawet nie wiem jak to opisać i mało wydajny. Podczas używania się złamał, ale dało radę się to zreperować. Podsumowanie: nie najgorzej. Pozdrawiam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Jestem bardzo negatywnie nastawiona do tego produktu. Może zacznę od plusów: + małe, wygodne opakowanie mieszczące się w małej kosmetyczce/torebce + jest to korektor w sztyfcie Minusy: - lepka maź, brak zwartek konsystencji - bardzo trudna aplikacja, trzeba nałożyć dużą warstwę i na prawdę się postarać by dobrze nałożyć korektor -niewydajny - nijakie opakowanie ale to akurat mała wada w porównaniu z innymi - odcień light beige nie ma nic z nim wspólnego, jakieś dziwne pastelowe odcienie ;/ Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: zaczętę pierwsze

Kupiłam ten korektor przez pomyłkę - mój stary z Astora się skończył, a wiele osób chwaliło sobie produkty Catrice. Poszłam do Hebe z zamiarem kupienia korektora z tej firmy, ale wcześniej nie pomyślałam, żeby zaznajomić się z recenzjami konkretnych produktów. Padło na ten i chyba na żaden inny kosmetyk tak nie żałowałam pieniędzy! TRAGEDIA! Minusy: - lepi się!!! - beznadziejna aplikacja - niewydajny - beznadziejne krycie Gorzej chyba być nie może... Używam tego produktu od: paru dni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kolejny zły strzał w korektor. To się nazywa krycie ? No może jak się nałoży 5 warstw to coś pokryje w to akurat nie wątpie. Na twarzy wygląda bardzo nienaturalnie, jest "ciężki" ogólnie nie spełnia zadania jakie powinien wykonać korektor. Plusem jedynie jest tu cena. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: Troszkę pierwszego

Moj chlopak mial mi kupic kamuflaz catrice, a przex pomylke kupil ten oto bubel...:/ Plusy: -niezle opakowanie Minusy: -nie kryje -smierdzi -okropne,sztuczne kolory -maze sie po calej twarzy -mocno tlusty -podkresla rozszerzone pory i wszystkie niedoskonalosci skory Odradzam!!! Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1 niecale

Ponieważ skończył mi się mój ulubiony korektor Perfect cover a nie po drodze mi było do Douglasa kupiłam pierwszy lepszy z półki. I to był błąd. - toporna, zbita konsystencja, tłustawa na dodatek - mało odcieni - kolory plastikowe, sztuczne - nie chce współpracować, trzeba go dobrze rozetrzeć - średnie krycie - czasem znika już po nałożeniu podkładu jego max to 2 godziny + dostępny +tani Wniosek z tego taki, że raczej już się nie spotkamy. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem raczej na tak :) Mam sporo zaczerwienionych miejsc na twarzy (nos, policzki, broda) do tego wszystkiego uczuleniowe krosteczki, dlatego bez korektora nie wychodzę ;) W swojej kosmetyczce miałam już przeróżne marki i produkty. Szukałam idealnego, dobrze i długo kryjącego korektora. Trafiłam w końcu na ten z Catrice!! Plusem jest cena! 8- 12 zł można dać za coś, co i tak po 3-4 godz zacznie nam spływać z twarzy. Nie okłamujmy się - nie ma korektora, który pozostałby na niej cały dzień i to bez utrwalania pudrem. Kolor!! jestem śmietana i mąka 50 i ciężko mi dobrać idealny kolor. W tym korektorze podoba mi się właśnie to, że jest idealny do mojej karnacji. Wystarczy tylko wcześniej nałożyć podkład... Pojemnik!! nie lubie się bawić słoiczkami, pudełeczkami. Dlatego sztyft ułatwia mi życie. Nie mam później tego wszystkiego między paznokciami. Konsystencja!! dość twarda i zbita w sztyfcie. Po posmarowaniu czerwonych miejsc, wszystko delikatnie rozcieram palcem. Nie pozostają smugi, gdyż od razu kolor się wchłania w podkład. Minusem, ale takim małym jest to, że po kilku godzinach spływa mi z nosa... No, ale nie znalazłam jeszcze takiego korektowa, który by nie spływał ;) Polecam! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Pierwszy korektor:) kupiony trochę na chybił trafił.... +przystępna cena + częste promocje w Naturze +poręczne opakowanie, chociaż ja i tak musiałam go rozcierać palcem, pędzel go nie ruszał +dostępność +ładnie kryje niedoskonałości -jest dość tłusty i nabłyszcza skórę - mało kolorów, miałam naturalny, a był sporo za jasny +/- sztyft jest dość gruby- nadaje się pod oczy, na większe obszary (czoło policzki), ale żeby nanieść na kąciki nosa to już nie koniecznie Mam cerę bez większych problemów, trochę widoczne pory, skłonność do świecenia i rumienia, bez trądziku Szukam dalej... Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie