Nowej miłości nie będzie. Zwykła ciekawość zaprowadziła mnie do szafy z tym kosmetykiem. Jakoś tak błądziłam po perfumerii za szafą innej marki i ... utknęłam przy NARS.
Z uwagi na cienie pod oczami, korektor jaki stosuję musi być kryjący, ale nie może obciążać sam z siebie tej okolicy. Niestety bez tej właściwości nie widzę sensu stosowania takiego kosmetyku. Jeśli pojawi się rozświetlenie to traktuję tę cechę jako dodatek, która nie jest obowiązkowa, może być a nie musi. Tu, producent twierdzi że poprzez budowanie otrzymamy bardzo dobre krycie, wygładzenie i rozświetlenie więc czego chcieć więcej.
No, przede wszystkim chciałabym, aby te trzy cechy miały odzwierciedlenie w rzeczywistości. Tutaj tego nie odnajduję, a przynajmniej nie w taki stopniu jaki bym oczekiwała. Krycie uznaję jako mało średnie. Owszem, można go dobudować, ale na mocno dojrzałej skórze pod oczami ta czynność mści się okrutnie. Doskonale wiemy, że w tej partii twarzy sukcesem jest ilość. Jeśli dołożymy do pieca, to katastrofa gotowa. Obciążenie skóry, wchodzenie w zmarszczki, itp. I tu taką katastrofę mieć będziemy, jeśli zaczniemy dobudowywać kolejne warstwy. Owszem, na gładkiej skórze, bez zasinień, jak najbardziej można sobie paćkać do woli, ale w innym przypadku odradzam.
Rozświetlenie nie jest jakieś spektakularne, ale w normie. Można rzec, że nawet ładnie to wygląda.
Niestety nie zauważyłam żadnego wygładzenia. Ani optycznego ani rzeczywistego. Nie mam nierealnych oczekiwań i zdaję sobie sprawę z tego, że cuda to tylko w bajkach, ale skoro opis podaje, że kosmetyk ma to robić, to niechaj robi. Nie wiem więc komu i co miałby wygładzić? Owszem, nie wchodzi w załamania (pod warunkiem zastosowania odpowiednio małej ilości), nie warzy się, nie zbiera i nie znika spod oka, ale też nie wygładza. Poza tym mam wrażenie, że gdzieś w oddali majaczy jakaś suchość. Nie wysusza, nie jest piaskowy, ale mimo to, widzę że brakuje mu trochę większej kremowości.
Nie jest to zły kosmetyk, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest całkiem dobry, ale zdecydowanie nie dla cer dojrzałych czy z mankamentami. Może jeśli ktoś nie ma zasinień pod oczami, to będzie bardziej zadowolony, ale mimo wszystko nie polecam. U mnie był to jednorazowy zakup, można powiedzieć, że zaspokoiłam swą ciekawość i tyle.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie