Oriflame The ONE, EverLasting Precision Concealer Korektor do twarzy

Mój odcień: Fair Beige Opakowanie: Zgrabne i poręczne, o pojemności 5 ml, w kolorze czarno-fioletowym, z aplikatorem zakończonym miękką gąbeczką, dobrze dozuje ilość produktu i przyjemnie rozprowadza produkt na skórze Konsystencja: Kremowa i częściowo płynna, dzięki czemu bardzo gładko się rozsmarowuje i wchłania, lecz wciąż wystarczająco gęsta, aby zachować swój kolor oraz zapewnić solidne krycie Wydajność: Bardzo wysoka, opakowanie ma teoretycznie tylko 5 ml, ale wystarczy po jednej aplikacji pod każdym okiem, aby uzyskać pożądany efekt Krycie i odcień: Przy bardzo jasnej cerze kolor Fair Beige sprawdza się bardzo dobrze i ładnie wtapia w odcień skóry, ma wystarczająco treściwą konsystencję, aby całkowicie zakryć niewielkie cienie pod oczami Trwałość: Po nałożeniu, wklepaniu w skórę pod oczami i zakryciu pudrem bez problemu jest w stanie wytrzymać cały dzień i wieczór, nie ściera się i nie roluje Działanie na skórę: Jest bardzo delikatny nawet dla wrażliwej skóry pod oczami, nie powoduje podrażnień ani alergii i nie wysusza skóry, sam w sobie korektor ma nieco kremową konsystencję i tym samym przyjemnie wtapia się w skórę, nie podkreśla zmarszczek, a wręcz wizualnie je wygładza Podsumowanie: Bardzo skutecznie kryjący korektor o przyjemnej, kremowej konsystencji i z wygodnym aplikatorem. Nadaje się do codziennego stosowania na wrażliwą skórę pod oczami, w rezultacie zakrywa i wygładza całkowicie niewielkie cienie, nadając całej cerze świeżości. Poradzi sobie również z zakryciem niewielkich niedoskonałości na twarzy, choć w moim odczuciu jego największy potencjał można wykorzystać stosując go pod oczami.

Nie mam żadnych zastrzeżeń. Produkt kamufluje zasinienie pod oczami, poza tym nadaje się nawet jako korektor zamiast całego podkładu. Jest dopasowany dobrze do mojego koloru, ma idealną konsystencję

Korektor nie daje rady większym cieniom, jest dość średni. Ja go mieszałam z innym dla lepszego efektu, ale ja mam naprawdę duży problem z zakryciem zasinień ;) W związku z tym produkt w ekstremalnych sytuacjach sobie nie radzi, mniejsze cienie może z powodzeniem przykryć. Ma mały i wygodny aplikator, poręczny. Ja go więcej nie kupię, ale nie był bardzo beznadziejny.

Korektor The One zamówiłam za 10 zł czyli niewiele. Mam go w kolorze fair beige czyli tym średnim ponieważ są trzy odcienie. Ma bardzo mieciutki aplikator co lubię w korektorach. Nie kryje zbytnio cieni pod oczami i na dodatek trochę się roluje. Zaczelam go stosowac jako baza pod cienie i tutaj się sprawdza bardzo dobrze. Utrzymuje cienie w ładzie i bez ich ztarcia przez nawet 12 godzin. Dla mnie jako korektor się nie sprawdził ale jako baza jest super.

Zakupiłam ten produkt od znajomej konsultantki w promocyjnej cenie za 9,99zł ucieszona nowym zakupem od razu postanowiłam go przetestować i nie ukrywam trochę mnie rozczarował ,odcień jak najbardziej przystosował się do mojej bladej cery po zimie ,lecz nie ukrył niedoskonałości tj drobnych zaczerwienień czy sińców pod oczami,poza wtopieniem się w moją cerę nie zrobił kompletnie nic . Także podsumowując stwierdzam, że akurat w moim przypadku szkoda czasu na aplikację tego produktu:)

Z racji tego, że mam teraz dostęp do kosmetyków Oriflame, od czasu do czasu sobie testuję jakąś nowość. Lubię znajdować perełki wśród tanich rzeczy, bo wśród drogich to żadna sztuka ;) Tutaj niestety nie jestem zachwycona. Opakowanie jest nawet na plus, bo lubię korektory aplikowane za pomocą patyczka z gąbeczką. Jest to według mnie najwygodniejszy typ opakowania, choć niezbyt higieniczny. Swoich kosmetyków używam tylko ja, więc I don't care. I łatwiej jest zużyć produkt do końca. Przechodzimy do mniej wygodnego tematu, czyli do samego korektora. No cóż... Po nałożeniu na skórze nie ma zbyt wielkiej różnicy. Kosmetyk się po prostu wchłania i krycie jest znikome. Troszkę to może na chwilę rozjaśni skórę, może odrobinkę przykryje coś tam, ale korektor jest strasznie słaby i tyle. Szybko schodzi ze skóry. Jest wiele produktów w tej cenie, które kupimy w Rossmanie i sprawdzą się o niebo lepiej. Ten korektor krzywdy na skórze nie robi, ale jest stratą pieniędzy, więc w moich standardach dostaje **.

Z racji tego, że jestem konsultantką Oriflame, kosmetyki tej marki często przewijają się w mojej kosmetyczce oraz recenzjach. Czasem są to bardzo pochlebne recenzje czasem trochę gorsze. Wiadomo, nie ma marki kosmetycznej, która by podpasowała swoimi produktami każdej kobiecie, chociażby dlatego, że każda z nas ma inny typ cery, jedna jest bardziej skłonna do podrażnień jedna mniej. O opakowaniu nie będę się bardzo rozwodzić ponieważ jest dosyć standardowe. Opowiem tylko o aplikatorze, który według mnie jest tak średnio wygodny, ponieważ jest jakiś taki prosty zamiast ścięty pod delikatnym kątem przez co mało się nabiera produktu. Konsystencja korektora jest bardzo lekka, ale zarazem mało wodnista. Co moim zdaniem jest na prawdę ok. Posiadam odcień Light Nude, który przy jasnej karnacji spisuje się dobrze. Korektor nie oksyduje, bynajmniej mi się tak nie zdarzyło choć czytałam, że poniżej koleżanki miały taki problem. Może to kwestia też odcienia. Nie jestem pewna. Korektor średnio kryje i niby można nim budować krycie, ale nie jest to trwały efekt. Ponadto korektora używam tylko na niedoskonałości i zaczerwienienia, ponieważ pod okiem wygląda zbyt ciężko oraz wchodzi w zmarszczki i załamania. Nie jestem skłonna do kupna kolejnego opakowania.

Jak dla mnie przeciętny korektor o średnim kryciu ale można to krycie budować co liczy się z tym, że staje się mało wydajny. Minimalnie korektor oksyduje. Jak dla mnie miał tragiczny zapach jak na korektor. Jego trwałość też jest bardzo przeciętna i na go używałam pod oczy i niestety wchodził mi w zmarszczki i lekko wyruszał skórę pod okiem.

jestem zadowolona z korektora. Bardzo ładnie kryje, czy to pod oczami czy jakieś niedoskonałości. Występuje w trzech odcieniach. Ja posiadam light nude. Na pewno kupię go ponownie.

Dobry korektor, który zakryje niewielkie niedoskonałości na twarzy, takie jak przebarwienia i cienie pod oczami. Wygodne opakowanie i aplikator. Sam korektor nie ściera się z twarzy, ładnie "wtapia" się w skórę. Warto zakupić w cenie promocyjnej w katalogu.

No i wreszcie mam swojego faworyta! Inne korektory warzyły się i wchodziły w zmarszczki, nie wiedziałam co źle robię. Kupowałam korektor za korektorem. Skuszona TYLKO i wyłącznie ceną w katalogu -10 zł. No i okazał się przecudny! Nawilża, nie wchodzi w zmarszczki, fajnie pracuje na kremie.

Korektor ma małe opakowanie, kremową konsystencję. Krycie ma średnie także na niewielkie cienie pod oczami sobie poradzi. Większego zacienienia nie zakryje. Na zdjęciu przykryłam konturówkę dwoma warstwami korektora które wklepałam palcem. Jeśli chodzi o krostki to w połączeniu z zielonym korektorem daje radę. Podoba mi się że nie zbiera się w zmarszczkach i jest taki lekki. Trwałość przeciętna.

korektor fajny, szkoda tylko ze pojemnosc taka mala, ale gdy wyciagnie sie uszczelke to jest super! nie ma perfekcyjnego krycia, troche trudno zakryc zaczerwienione miejsca. wyglada naturalnie na skórze

Bardzo dobry korektor, super łączy się z resztą makijażu. Początkowo nie sądziłam, że będzie tak dobry ale jego krycie mnie zaskoczyło. Okazał się bardzo wydajny i nawet niewielka pojemność nie stanowi aż tak dużego problemu.

Niewiele korektorów dostosowuje się do skóry twarzy tak, jak właśnie ten. Początkowo myślałam, że będzie za jasny do mojej karnacji, jednak po nałożeniu lekko się przyciemnia. Nie zauważyłam, żeby ścierał się w ciągu dnia, nie wyświeca się, ani nie wysusza skóry pod oczami. Podczas nakładania delikatnie zbiera się w zmarszczkach, dlatego też trzeba go dokładnie rozprowadzić. Dobrze zakrywa zasinienia, a używany punktowo usuwa zaczerwienienia. Aplikator nie wyróżnia się niczym szczególnym, jednak sam produkt jest dosyć mało wydajny.

Korektor, chociaż jest lekki, ma świetne krycie. W opakowaniu kolor wydawał mi sie zbyt chłodny, ale po nałożeniu na skórę wtapia sie w nią idealnie. Bez problemu zakrywa moje mocne cienie pod oczami. Nie wysusza skóry.

Bardzo fajny, tani, kryjacy koretor. Dobrze kryje cienie pod oczami i popękane naczynka. stosuję go rownież punktowo na całej twarzy np na krosty czy blizny. Działą również trochę rozświetlająco, co dlamnie jest plusem, bo moje spojrzenie nie wygląda wówczas na zmęczone

ja kupując ten korektor, nie miałam na cel że ma mi zakrywać nieprzyjaciół. bardziej na moje sińce pod oczami. konsystencja kremowa po wklepaniu nie zostaje tłusta lekko świecąca. aplikator jak pewnie w większości korektorów. ale muszę się zgodzić z jednym z opisu. rzeczywiście dobrze się sprawdza do punktowego nakładania. z tym perfekcyjnym kryciem bym się nie zgodziła kamuflaż to to nie jest. powiedziała bym ze to takie średnie krycie, jeśli chodzi o trwałość to gdy rano korektor nałożę i przypudruje to cały dzień wytrzyma. mi się ogólnie dobrze sprawdza, do moich nie wygórowanych wymagań wystarcza. o ile korektor w zmarszczki nie wchodzi to o tyle lekko podkreśla suche skórki. jeśli będziecie mieli okazje go kupić go w cenie promocyjnej to polecam spróbować.