Lanvin Jeanne Couture EDP 

Czuję jeżyny, maliny, cudne apetyczne owoce, soczyste ! Troche kwiatów , które stanowią wraz z owocami idealne połączenie. Zapach jest dość prostu, niezmienny na skórze, ale piękny! Kobiecy, z pazurem, ale nie wulgarny, krzykliwy , duszący , co jest wazne :) Moim zdaniem pasuje do dziewczyny ciemnowłosej o niebieskich oczach, zwinnej, dziewczecej, naturalnej, która pragnie podkręcić swoją kobiecośc i drapieżnośc od czasu do czasu :) ale subtelnie i grzecznie Gorąco polecam :) Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: nie ma

Ze względu na cedr jest to zapach typowo dzienny. Zapach zaczyna się chemicznymi owocami, które mogą kompletnie odstraszyć jednak chwilę później cedr się dostraja i wychodzi całkiem elegancki i orzeźwiający zapach. Czuję fiołki jako dominującą nutę w tych perfumach. Nie są to zdecydowanie perfumy w moim stylu/typie ale nie przeszkadzają mi na kimś.

Jeanne Couture to wg mnie o niebo lepsza wersja od klasyku, który jeszcze jako nastolatka uwielbiałam. Obecnie na to miejsce wskoczył właśnie zapach Jeanne Couture i jestem w tym zapachu zakochana po uszy :) Przede wszystkim dlatego, że czuję tu fiołki podkręcone piżmem i cedrem, który bardzo lubię w perfumach. Skład niby nic specjalnego, kwiatuszki (magnolia, piwonia, fiołki) i owoce (maliny) otulone cedrem i piżmem. Jednak razem łączą się w zapach romantyczny, delikatny a przy tym seksowny i kobiecy. Są to perfumy dla kobiet w każdym wieku, idealne na dzień, na wieczór jak dla mnie za delikatne :) Jest w nich jakiś pazur w postaci cedru i piżma ale malinki i fiołki dają mi kopa tylko w dzień a wieczorem chcę czegoś mocniejszego. Zapach słodki ale nie za słodki, to nie jest typ słodyczy escady ;) Trwałość bez zarzutów, po 8h nadal je czuję, ale przyznaje bez bicia, że kiedy ich używam to trzymam je w samochodzie i czasami psikam się nimi, żeby w ciągu dnia zapach cały czas był dobrze wyczówalny. Tak więc miło towarzyszą mi cały dzień, chociaż przyznam, że nie rozwijają się jakoś szczególnie w ciągu dnia, przynajmniej jeszcze tego nie wyczułam. Płci przeciwnej się podobają jak najbardziej ;) Butelka śliczna, prosta ale ma to coś :) No i urocza kokardka która dopełnia całość. Naprawdę jedna z łdniejszych flakoników jakie miałam. Generalnie polecam, są to perfumy bezpieczne, kobiece, dobre na cały rok. Nie są może szczególnie wyszukane ale są bardzo przyjemne, poprawiają mi humor. Fanki słodkich zapachów bd nimi zachwycone :) Posiadam wiele perfum i podobają mnie się tak odmienne zapachy, że może jestem po prostu dziwna ;) ale te naprawdę od razu wywołały u mnie euforię ;) Cena całkiem niezła, za 100ml dałam 275zł w douglasie. No i mam piękny zapach na dzień, idealny na zajęcia, zakupy, spotkania ze znajomymi. Nie przeszkadza nikomu a wręcz przeciwnie, wszyscy pytają kto to tak ładnie dziś pachnie ;) Używam tego produktu od: około msc Ilość zużytych opakowań: w trakcie npierwszego 100ml

Pierwowzor jest very ok, ale te klony Aski sa totalnie denne. Albo do frezji i maliny dodajesz morelki i brzoskwinki i do tego flaszke ozdabiasz piorkiem, albo wrzucasz magnolie i myslisz zes wielka dama... Te wariacje na temat oryginalu sa bez polotu i zwyczajnie nudne - o ile La Plume moge letnia pora sobie zapodac, to o Couture po testach chce zapomniec. Oczywiscie polecam testy-zeby nie bylo ;-) Używam tego produktu od: od ok 2m-cy Ilość zużytych opakowań: probki