Laura Biagiotti Laura Rose EDP 

Zapach jest bardzo fajny, nie jest typowo różany, choć róża też tu jest. Jest dość mocno porzeczkowy z nutą białego rumu. Mam próbkę Laury, która tez jest ładnym zapachem ale zupełnie innym arbuzowo-kwiatowym. Ten jest porzeczkowo-rumowo-różany. Polecam je paniom 25+ można używać chyba na każdą porę roku, nawet w lecie. Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: próbka

Moj typ po dlugich poszukiwaniach. Nie narzucajace sie , zapach przy skorze, nie agresywny, podobajacy sie , jak w opisie . Nie spotkalam podobnych do nich ani podrobionych czy nalewanych. Oryginal nie jest drogi adekwatny do jakosci. Ubrania i apaszki oraz szafa pachna jeszcze kilka tygodni . Polecam, tylko szkoda ze trudno dostepne, ale w Internecie mozna je kupic. Używam tego produktu od: 4 lat Ilość zużytych opakowań: 5 sztuk 25, 50 i 75 ml

Przez cytrynę i liść porzeczki nie jest to łatwo wyczuwalny kwiatowy zapach. Róża i paczula to piękne połączenie nut, ale tu są właśnie nie od razu wyczuwalne, pojawią się też frezja, rosę to raczej nazwa lekkiego wina różowego w upalny dzień pite popołudniowa pora, dochodzą aromaty z ogrodu, typowej róży brak, co wcale nie jest minus. Brak ogona, pomimo że edp to bym dala zaledwie wodą toaletowa edt. PO pół godzinie blednie cały zapach. Mówiąc krótko jest delikatnie, bardzo delikatnie. Nikogo nie obrazimy tym zapachem. 2018 = po 4 latach widzę że jest podobny początek do Mademoiselle Chanel

Nie ma na świecie kwiatu o bardziej rozpoznawalnym zapachu niż róża. Producent perfum obiecuje zmysłowość, delikatność i niewinność, to właśnie z czym różę utożsamiamy. Niestety to co otrzymujemy to tandetny i tani zapach róży z probówki. Perfum nie ma żadnego świeżego powiewu, jest pudrowy i ciężki, przywodzi na myśl perfumy babci. Gdzie w nim paczula i piżmo, nie wiem. Na mojej skórze jest jednostajny i po chemicznej nucie głowy czuję już tylko duszącą różę. Używam tego produktu od: trzy podejścia do perumu Ilość zużytych opakowań: próbki

Różyczka lekka i zwiewna, niestety typowo perfumeryjna, a więc wyraźnie czuć syntetyczne składniki, nie przypomina róży ogrodowej. Nie ewoluuje na skórze. Banalny zapach dla tych, którym nie zależy na głębi i oryginalności, chcą po prostu czymkolwiek w miarę miło i nienachalnie pachnieć. Wpisuje się na listę zapachów klasycznych, ma w sobie trochę powagi i elegancji - kto szuka swobody i szaleństwa nie znajdzie go w tej róży. Co ciekawe, perfumy przez moment zapachniały echem Mademoiselle. Używam tego produktu od: 2 dni Ilość zużytych opakowań: próbka

Pierwsze wrażenie – och, potrafi zawrócić w głowie - naręcze świeżych róż! Nie znam drugiego tak różanego zapachu. Ale potem się spłaszcza, zwykleje, wychodzi z niego jakaś brzydka „stara” syntetyczna nuta, ociepla się i … już udało mu się zniknąć z naszej skóry ostatecznie. Jest bardzo kwiatowy, elegancki (trochę staromodny). Bardzo klasyczny, kobiecy, nie dziewczęcy (bo dość zobowiązujący) wyważony i poprawny. Na pewno do noszenia na dzień, na wieczór jest za mało wyrazisty. Pasuje mi do wcześniej wiosny, dopiero budzącej się do życia. Do obiadu (ale niekoniecznie kolacji) z ukochanym w eleganckiej restauracji. Nie jest nachalny, trzyma się blisko skóry, jest przyjemny dla nosa. Wszystkie nuty niby ładne, ale… czegoś zabrakło. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: próbki

Różana Laura przypomina mi moje ukochane Coco Mademoiselle (nic dziwnego, są chyba ze cztery wspólne nuty) i podchodzę do niej właśnie jak do tańszej, zastępczej wersji perfum od Chanel. Zapach jest bardzo ładny, przyjazny, taki romantyczny, wiosenny, wyraźnie czuć różę. Trwałość taka sobie, poza tym wersja zastępcza jest z definicji gorsza od oryginału, więc wyższej oceny niż trzy z hakiem perfumy te dostać nie mogą. Używam tego produktu od: niedawno zużyłam Ilość zużytych opakowań: próbka

Typowe "kwiatki-sratki", czyli: zapach nienachalny, bezpieczny, znośny dla każdego, przyjemny, ale jednocześnie banalny i nieodróznialny od setek mu podobnych. Słowem: niekoniecznie. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbki