The History of Whoo, Gongjinhyang: Seol Brightening Cleansing Foam (Myjący żel do twarzy)

The History of Whoo, Gongjinhyang: Seol Brightening Cleansing Foam (Myjący żel do twarzy)

Średnia ocena użytkowników: 5 /5

Pojemność 160 ml
Cena 150,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Myjący żel z ekstraktami ziołowymi dający efekt rozjaśnionej skóry. Obfita piana zapewnia delikatne oczyszczenie twarzy z sebum i nieczystości, (nawet tych w porach skóry), natomiast formuła bazująca na tradycyjnej azjatyckiej medycynie dba o odpowiedni poziom nawilżenia. Zawiera opatentowany przez koncern LG składnik z chryzantemy oraz mieszankę siedmiu dobroczynnych ziół Chilhyangmibaeksan.

Cechy produktu

Właściwości
łagodzące, nawilżające, oczyszczające
Opakowanie
w tubie
Konsystencja
pianka
Pojemność
>100ml
Rodzaj
oczyszczanie twarzy
Cera
mieszana, wrażliwa
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 2

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 5 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

efekt instant

Co mnie zaskoczyło, to fakt że krem daje natychmiastowy efekt rozjaśniania i ukojenia twarzy - co można zauwazyć w lustrze.
Myje dość dobrze, bez pozostawiania tłustej warstwy na twarzy. Nie ściąga skóry jak większośc kosmetyków do oczyszczania twarzy produkcji koreańskiej.
Nie razi sobie dobrze z zmywaniem pełnego makijażu, ale od tego mamy płyny do demakijaży stosowane przed myciem twarzy.
Pachnie przepięknie kwiatowo - zapach uzależnia :) Może kiedyś doczekam się wersji perfumowej?
Drugi faworyt obok Clean and Clear którego używam regularnie od kilku lat.

Jest to pierwszy mój kosmetyk do mycia twarzy, który robi coś więcej poza oczyszczaniem - rozjaśnia i rozświetla skórę natychmiastowo.

Cena - drogo, ale nie drożej na e-bayu niż kosmetyki do oczyszczania twarzy z wyższej półki.

Wydajnośc jest po prostu niesamowita. Tuba 160ml idzie już przez 3 miesiąc i nie ubyło go zbyt dużo. Porcja wielkości połowy orzecha laskowego bardzo mocno się pieni i starcza na umycie twarzy, szyji i dekoltu. Zel używam raz dziennie, czasami 2 razy dziennie.



Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 13ml + 160 ml w trakcie

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Delikatny i dopracowany kosmetyk ekskluzywny

Zgłosiłam, to ocenię. Na wstępie wspomnę tylko, że żel zakupiłam w formie miniatury 13ml w zestawie z całościowym opakowaniem kremu bb z tej samej serii oraz inną miniaturą (kremu z filtrem). Całość wyniosła mnie ok 155zł przez eBay.

Niewątpliwie największą zaletą tego produktu jest jego delikatność. Stosując go czuję, jakbym smarowała twarz lekką jak piórko mgiełką. O żadnych podrażnieniach czy wysuszeniu skóry nie może być mowy. Z nieinwazyjnością działania współgra zapach - świeży, ledwo wyczuwalny, nasuwający na myśl wzbogacany ziołami skład.

Nigdy dotąd nie spotkałam się z tak obficie pieniącym się kosmetykiem. Mała kropla wytwarza ilość piany, jakiej nie powstydziłby się renomowany europejski kosmetyk nałożony w ilości kilkukrotnie większej (a słyszałam, że w porównaniu z piankami japońskimi z tego samego segmentu cenowego pienistość wybielającego Whoo uchodzi za wręcz umiarkowaną). Trzeba przy tym pamiętać, że do dokładnego zmycia twarzy potrzeba nieco więcej piany, niż niektóre osoby używające specyfików z rodzimego rynku mogą być przyzwyczajone. Właśnie dlatego mój stosunek do tego produktu był z początku ambiwalentny. Dozując go bardzo oszczędnie nie potrafiłam zmyć kremu bb z tej samej serii. Nadal jest to jednak produkt bardzo wydajny, 13ml starczyło mi na miesiąc regularnego używania.

Co do jakości (i ekskluzywności) pełnowymiarowego opakowania, to trudno mi się wypowiedzieć, zdjęcia robią jednakże wrażenie (ta zdobiona metalowa nakrętka...). Miniatura też wygląda wcale nieźle, do tego obie wersje stawia się dnem do dołu, co jest IMHO najlepszym rozwiązaniem.

Czy kupię ponownie? Sama nie wiem. Cena jest dość zaporowa (odejmuję za to pół gwiazdki), a na polskim rynku jest kilka naprawdę dobrych produktów myjących (chociażby taniutki krem Alterry czy mydło Agafii Reshenie). Krem Whoo ma jednakże w sobie to coś, co sprawiło, że po początkowym sceptycyzmie coraz bardziej się od niego uzależniałam, więc kto wie...

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: miniatura 13ml

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    691
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    3
    recenzji

    506
    pochwał

    8,69

  3. 3

    2
    produktów

    3
    recenzji

    615
    pochwał

    8,65

Zobacz cały ranking