Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Olejki do włosów

Kerastase Elixir Ultime Rose Millenaire [Millenium Rose] Olejek do włosów cienkich

3,5 na 56 opinii
flame2 hity!
33% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,5 na 5
Kupi ponownie: 33% osób
  • MartaMK
    MartaMK
    3 / 5
    2 sierpnia 2016 o 9:39
    Przeciętny bardzo..
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    olejek do włosów cienkich - pomyślałam, że fajnie, akurat. Z moimi włosami olejki nie zawszę chcą współpracować, ale postanowiłam sprawdzić. Efekt? brak:) dosłownie. Jedyne co - pachnie naprawdę cudownie!
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 4 lutego 2015 o 21:20
    Godny polecenia
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Dobry produkt, co jakiś czas wracam do niego. Poprawił mi strukturę włosa, wygładził jego łuskę, używałam go na mokre i suche włosy - jako odżywkę, serum na końcówki i rozcierając na ręce do ułożenia fryzury palcami. Podczas mgły, wilgoci, moja fryzura zachowywała formę i to bez utrwalania lakierem. Pachnie delikatnie i przyjemnie. Ekonomicznie używając starcza na długo i co najważniejsze nie można z nim przesadzić bo nawet zaaplikowany w nadmiarze nie tłuści włosów i ich nie obciąża. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 4 całe opakowania po 125 ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 maja 2013 o 19:49
    nie jest niezastąpiony, ale wśród braci - najlepszy!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Tak - faceci też dbają o włosy, szczególni Ci, którzy boją się je stracić. A ja jestem posiadaczem włosów średniej długości, cienkich i czasami przetłuszczających się, a czasami suchych. I dotychczas ulgę przynosił mi olejek kerastase ultime - ten 1szy, który nie obciążał włosów, nadawał im puszystości itede. Niedawno temu producent wprowadził 3 olejkowych braci - między innymi fioletowy do włosów cienkich, więc go kupiłem. Najgorsza rzecz jaką mogę powiedzieć o tym olejku jest to, że śmierdzi alkoholem. Co prawda zapach się ulatnia i domyślam się, że właśnie dzięki alkoholowi, olejek jest wodnisty i nie obciąża włosów, ale jakoś sceptycznie podchodzę do idei alkoholu w pielęgnacyjnym olejku do włosów?! Oprócz tej "drobnej" wady olejek jest fajny. Nakładam go zawsze na mokre włosy, a potem suszę. Muszę powiedzieć, że włosy są puszyste, ale bez przesady. Jakieś lżejsze i po prostu fajnie się układają. A olejek wchłania się totalne we włos bez sklejania, obciążania czy otłuszczania - i to jest Xtra! Jest drogi, bodajże 130zł za butelkę 125ml no ale... właśnie, dostajemy 125ml, co w moim przypadku oznacza 1,5 roku używania jednej butelki. Kiedyś skusiłem się na odpowiednik Gliss Kur\'a żeby zaoszczędzić i to były same silikony i chemia. Kerastase ma jednak w sobie coś więcej, coś, co powoduje, że wciąż do niego wracam. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno 125ml
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 lutego 2013 o 14:12
    Zabij mnie , a nie powiem...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    No nie powiem Wam czy kupić czy nie, bo ja sama nie wiem teraz. Dostałam ten olejek w nieco mniejszym opakowaniu gratis przy zakupie szamponu i odżywki Kerastase. Wcześniej używałam tego pierwszego olejku K Ultime Oleo-Complexe i byłam mega zadowolona. Ten w ogóle nie przypomina w konsystencji olejku, jest bardziej wodnisty niż klejący- być może dlatego, że ma służyć włosom cienkim , ale bez jaj. Na początku czuć alkohol a dopiero później piękny zapach. Co do samego działania to ciężko ocenić. Włosy są co prawda sypkie i delikatne, łatwo się rozczesują, układają....niestety są jakby obciążone, przyklapnięte. Jestem właścicielką włosów blond, cienkich i przetłuszczających się, za ramiona (w trakcie zapuszczania)-myję je codziennie. Olejek ułatwia mi poranną toaletę, włosy nie plączą się podczas rozczesywania, ale po jakiejś godzinie są jakby obciążone.O ironio...przecież miał właśnie tego nie robić. Nie wiem czy moje opinie można brać poważnie, bo w tej chwili mieszkam w UK i woda tutaj jest zwyczajnie ch....owa ( nie twarda, chlorowana...po prostu chu...owa-inaczej nie da się określić-kto był w UK ten wie o czym mówię). Być może dlatego choćbym używała kosmetyków produkowanych przez larwy jedwabnika nie da rady nic zrobić z tymi włosami.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 5 grudnia 2012 o 15:32
    Trudno ocenić
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Mam mieszane uczucia co do tego kosmetyku. Przez wakacje i początek jesieni stosowałam naturalne kosmetyki, jednak na zimę przeszłam na nieco cięższą chemię wskutek obniżenia ich kondycji (moim włosom nie służy chłodny wiatr i wilgoć) i przejściowego obniżenia odporności. Wróciłam więc do serii L\'Oreal Professionnel (szampon Intense Repair i odżywka Absolut Repair), a w celu dodatkowej ochrony zakupiłam ten oto olejek, namówiona przez fryzjera. Na plus: + wydajność: używam go 3 miesiące, a zużyłam go połowę, mimo, że aplikuję go po każdym myciu włosów; stosuję dwie porcje tego olejku na włosy długości za ramiona, mniej więcej od połowy głowy w dół włosa; + wygoda aplikacji: bardzo funkcjonalne opakowanie z pompką; samo opakowanie też nie jest brzydkie; + nadaje wygląd: moje włosy faktycznie po aplikacji olejku stają się gładkie i błyszczące, przyjemne w dotyku; + odpowiedni dla cienkich włosów: nie obciąża, jeśli stosujemy go w małej ilości, zgodnie z zaleceniem producenta; jest to zbawienne dla moich cienkich z natury włosów, które każda maska doprowadziłaby do wypadania garściami, a przecież wymagają odżywienia i ochrony, + łatwość rozczesywania włosów: moje włosy łatwo się splątują, ten kosmetyk je wygładza i ułatwia rozczesywanie; najpierw go nalewam na dłonie, a później przeczesuję włosy palcami. Włosy idealnie się rozczesują. Na minus: - zapach: tu odniosę się do wczesniejszej recenzji <b>meon</b> - nie wiem, co jest, ja kupowałam ten olejek u renomowanego fryzjera, gdzie ładnie pachniał (pani fryzjerka mi go nałożyła po strzyżeniu i przed modelowaniem), po czym po zakupie, po tygodniu używania zaczął śmierdzieć (!) zwykłym alkoholem, bardzo mocno mnie to zawiodło, tym bardziej, że przechowywałam go zamkniętego, dodatkowo w kartonowym opakowaniu producenta i nie wystawiałam go na światło dzienne (nie widzę więc wyjaśnienia dla tego zjawiska); - alkohol: w olejku zastosowanie alkoholu wg mnie jest niekoniecznie uzasadnione i gdybym była spojrzała na skład przed zakupem, to bym go nigdy nie kupiła, - cena: odstraszająca, zważywszy, że nie jestem pewna, czy nie działa wyłącznie powierzchownie i to na zasadzie oblepiania włosów silikonem, - silikon: olejek jest reklamowany jako kosmetyk o bogatym składzie, olejki naturalne itd., a co widzimy, gdy patrzymy w skład? Cyklopentasiloxane, Alcohol Denat - silikon i alkohol denaturowy, oba na pierwszym miejscu; nie wyrzuciłabym 130 zł na kosmetyk, w którego składzie na 1. miejscu stoi silikon; niestety, zwiodła mnie reklama. Edit: Po 3 miesiącach jestem już pewna, że nie kupię go ponownie. Cena jest zbyt wygórowana w stosunku do jakości jak na zwykły kosmetyk do rozczesywania włosów. Nie jest to absolutne must have i spokojnie można się bez niego obejść. Będę szukała innych olejków na bazie arganowego, bo zauwazyłam pewne pozytywne efekty, ale z większą uwagą będę czytała skład kosmetyku. Gdyby w składzie było mniej alkoholu, nie przesuszałby włosów przy dłuższym okresie stosowania, a właśnie wrażenie przesuszenia odnoszę. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: nieco więcej niż połowa 1 opakowania
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.