Moje oczy są z cyklu: co by tu jeszcze nabroić? Alergia, wrażliwa skóra, opuchlizna i opadająca górna powieka - to największe moje koszmarki. Dlatego też dobór odpowiedniego kremu jest nie lada wyzwaniem. Krem ten zakupiłam, gdyż uznałam, że może zapewnić mi kompleksową pielęgnację. Najpierw sprawdziłam na próbkach, czy nie uczula i nie wywołuje łzawienia. Testy przeszedł pozytywnie, więc zaopatrzyłam się w pełnowymiarowe opakowanie. Poniżej moje spostrzeżenia po miesięcznej kuracji.
PLUSY:
- konsystencja lekka, dobrze się rozprowadza, wymusza na nas lekki masaż powiek, co wiadomo, dla skóry dojrzałej jest nie do przecenienia;
- wchłanialność może nie do matu absolutnego, ale dość dobra, jako że krem jest typowo regenerujący, więc ja stosowałam go na noc, na dzień wybierając żel, ale sprawdziłam raz jeden na potrzeby tej recenzji, że aby nałożyć kosmetyki do makijażu, trzeba odczekać, a według mnie korektor nie stopił się tak dobrze ze skórą jak po użyciu żelu właśnie;
- bardzo duża wydajność, po miesiącu trudno zauważyć istotne zużycie;
- zapach nienachalny, subtelny, typowo "avonowski";
- opakowanie to tuba, zakończona wąskim "dziubkiem", co jest bardzo higieniczne;
- krem nie wywołał łzawienia czy innych reakcji alergicznych;
- DZIAŁANIE w moim przypadku to przede wszystkim bardzo dobre odżywienie skóry wokół oczu, mam wrażenie jakby lekko "zgrubiała", bo mniej widoczne są przebarwienia i zasinienia, większych zmarszczek raczej nie posiadam, ale te mniejsze są ładnie wygładzone, kojarzy mi się to z takim jakby rozprostowaniem zgniecionego pergaminu (lepiej nie potrafię oddać moich wrażeń wizualnych).
MINUSY:
- niestety dla mnie krem ma jeden wielki, zasadniczy minus, a mianowicie nie nadaje się do smarowania górnej powieki, a na tym najbardziej mi zależało, gdyż ma tendencję do opadania, więc szukam specyfiku, który wzmocni skórę wokół oczu kompleksowo, kremik z Avonu okazał się zbyt ciężki i sprawił, że moje powieki po jakimś tygodniu stosowania zaczęły puchnąć, po nocy budziłam się z rogalikami nabrzmiałej skóry, o wypoczętych oczach nie było zatem mowy, po odstawieniu kremu, wszystko wróciło do normy, bardzo żałuję, bo w tej chwili stosuję go dalej, ale jedynie na dolną powiekę i tu, jak wcześniej wspomniałam, radzi sobie dobrze;
- minusem na pewno jest regularna cena, myślę, że nieco zawyżona.
Krem polecam osobom ze skórą dojrzałą, przesuszoną i wyjątkowo cienką. Porządnie ją wzmacnia, a zasinienia są zdecydowanie mniej widoczne. Jednak panie, które mają kłopot z zapuchniętymi powiekami, ostrzegam (chodzi mi o górne powieki, na dolnych opuchlizna nie wystapiła). Krem ten może nasilać problem. Może ale nie musi oczywiście. Polecam przetestować próbki, bo poza tym jednym kłopotliwym dla mnie mankamentem, to bardzo porządny kosmetyk.
Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie