M.A.C. Pre + Prime, Natural Radiance Base Visage Baza rozświetlająca

Miałam 2 próbki tej bazy - w kolorze żółtym i różowym. Żadna nie przypadła mi do gustu. Po pierwsze, na skórze nie widać między nimi różnicy. Po drugie, praktycznie w ogóle ich nie widać, ani w formie delikatnego blasku, ani jakichś drobin. Może bardzo delikatnych. Ale nie jest to efekt, jakiego oczekuję od bazy rozświetlającej. Po trzecie, niemiłosiernie mnie zapycha. Po jej użyciu wyskakują mi bardzo bolesne krosty. Nie widzę żadnego zastosowania dla niej. Próbowałam także mieszać ją z podkładami, żeby dodać im blasku. Na nic to. Nie za dobrze współpracuje też z podkładami, bo dużo szybciej skóra wyświeca mi się w miejscach, gdzie ją zastosowałam.

Bazę kupiłam w salonie stacjonarnym. Konsultantka poleciła mi ją ze względu na skłonności mojej cery do przetłuszczania. I zdecydowanie był to strzał w 10!. Jest to jedna z lepszych baz, których używałam. Konsystencja jest bardzo lekka z malutkimi drobinkami. Pięknie rozjaśnia cerę, która nabiera blasku, ale nie jest to przesadzony efekt jak w przypadku innych baz rozświetlających. Produkt bardzo szybko się wchłania i świetnie przygotowuje cerę do aplikacji podkładu bądź pudru, który dobrze się rozprowadza i jest trwalszy. Wygodna pompka pozwala na niewielkie zużycie kosmetyku, ponieważ już jedna dawka wystarczy na całą cerę. Sprawia to, że kosmetyk jest bardzo wydajny. Zdecydowanie wart swojej ceny.

Dostałam dwie, 6ml próbki tej bazy i bardzo przypadła mi ona do gustu. Pięknie wygładziła moją buzię i stopiła podkład z cerą na długie godziny. W upale buzia nie zaczęła się świecić tak szybko jak zwykle. Podkład nie zebrał się na skrzydełkach nosa tak jak zwykł mi to robić bez bazy. Polecam.

Na tą bazą skusiłam się w ciemno, zaledwie po przeczytaniu recenzji w necie, kiedy wyszła jako nowość. Szczególnie przemówiło do mnie to, że była zalecana do cer mieszanych, z drugiej strony przerażał mnie wyraz "rozświetlajaca", co u mnie przeważnie na buzi oznaczało niezdrowy błysk do n-tej potęgi. Ale ciekawość była silniejsza. Pierwsze użycie, drugie, kolejne i następne ... i nie mogłam uwierzyć, ze ta baza nie ma żadnych minusów! No, może poza ceną dla niektórych. Ale jest dokładnie tak, jak obiecuje producent. Nawilża dobrze buzię, co daje dobrą podkładkę pod fluid. Nadaje cerze lekki glow, ale nie jest to taki nachalny, gdzie wygląda się, jakby cała twarz była tłusta, to jest taki zdrowy rodzaj glow, w granicach dobrego smaku. Razem z matowym podkładem wyglada całość pięknie. W przypadku kiedy juz mamy rozświetlający podkład baza jest nam zbędna, bo nie ma po co dublować efektu rozświetlenia. I najlepsze w tej bazie - zawiera jakieś składniki, które kontrolują ilosc wydzielanego sebum przez co buzia przez cały dzień NIE TŁUŚCI SIĘ!! Tak, tak, jak dla mnie bomba. Zazwyczaj sebum najszybciej mi sie zbiera przy płatkach nosa, jednak jak nakładam ta bazę okolica jest bez zarzutu. Moim zdaniem jedna z najlepszych baz wsród tegorocznych nowosci. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno