Tołpa Dermo Face, Strefa T, Matujący żel do mycia twarzy 

Żel ma dość gęstą konsystencję, łatwo się go aplikuje na twarz i zmywa, wystarczy użyć go niewiele, więc z pewnością można powiedzieć, że jest to produkt wydajny. Usuwa zanieczyszczenia i pozostawia skórę matową i odświeżoną, ja jednak wolę zdrowy, świetlisty wygląd skóry.

Żel rzeczywiście matuje (u mnie najgorsze jest czoło i nos) i nawilża. Przyjemnie się go nakłada. Po umyciu ma się poczucie skóry oczyszczonej, nawilżonej i wygładzonej. Ma taką konsystencję, że niewielka ilość wystarczy by umyć całą twarz. Jednak efekt matu nie trwał długo. Mimo tego, żel polecam bo w większości spełnia swoje zadanie :)

Żel usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Ma za zadanie przywracać równowagę między przetłuszczającymi się i przesuszonymi partiami twarzy. Oczyszcza pory i reguluje wydzielanie sebum. Zapobiega błyszczeniu skóry, łagodzi podrażnienia i nawilża. Pozostawia skórę odświeżoną i matową. Ma bardzo ładny zapach, odpowiednią konsystencję i jest bardzo wydajny. Przyjemnie mi się go używało, ale już do niego nie wrócę ze względu na średni skład.

Jako fanka produktów marki tołpa oraz posiadaczka cery mieszanej z problematyczną strefą T nie mogłam przejść obok tego żelu obojętnie. Żelu używam codziennie, ma bardzo przyjemny zapach i konsystencję, ponadto jest bardzo wydajny. Jak dotychczas nie zauważyłam większych zmian, ale być może muszę jeszcze poczekać.

Żel kupiłam ponieważ szybko jakiegoś potrzebowałam, ten miał dobre oceny na wizażu, a ten którego zwykle używam muszę zamawiać w necie. Trochę byłam zdziwiona, bo niestety żel wysuszał mnie na wiór. To o czym pisze producent na opakowaniu o przywracaniu równowagi między przetłuszczającymi a suchymi partiami twarzy zdecydowanie się nie sprawdza. Skóra pozbawiona była ostatnich resztek sebum, czy czegokolwiek co zapewnia uczucie komfortu. Całą twarz miałam mocno matową i ściągniętą tak, że aż nie bardzo wiedziałam czym ją mam nawilżyć. Także ja wracam do antybakteryjnego żelu Ava.

Mam mieszaną cerę ze skłonnością do przetłuszczania w strefie T - po użyciu tego żelu skóra jest zmatowiona i wygładzona, bez wysuszania i podrażnień. Zapach jest świeży i delikatny, chorakterystyczny dla Tołpy. Jest to doskonały żel na codzień.

Wraz z płynem micelarnym z tej samej serii i kremem matującym z serii Green doprowadził moją twarz niemal do stanu perfekcji. Doskonale usuwa zanieczyszczenia, ładnie odświeża, nie podrażnia, matuje i pomaga w walce z niedoskonałościami. Jedyny mały minusik to to, że trzeba mu dać trochę czasu na działanie i używać go systematycznie, ale efekt jest tego wart.

Jak dla mnie - zwykły żel, który obiecuje cuda za dość wysoką cenę. Nie dostrzegłam żadnego efektu matującego, nie walczy z niedoskonałościami, trochę odświeży i wysuszy skórę. Opakowanie też beznadziejne, bo dla takich udanych dziewczyn - jak mua - zawsze wyleje się za dużo produktu Jak dla mnie - stracone pieniądze. Szukam dalej.

Mam do produktów Tołpy wielki sentyment, powodowany wysoką jakością większości ich produktów oraz niezwykłym klimatem towarzyszącym ich sposobom reklamy. Ów sentyment kierował mną przy zakupie żelu Strefa T. Żel zamknięty jest jest w klasycznej tubie, która jest na tyle przejrzysta, że można na bieżąco kontrolować poziom zużycia i bez problemu wydobyć kosmetyk do ostatniej kropli. Żel jest bezbarwny, ma fajny i świeży zapach. Pomimo zawartości sles dość słabo się pieni. Dokładnie oczyszcza skórę i pozostawia ją świeżą i to generalnie tyle. To zwykłe myjadło do twarzy i to dość drogie. Można za połowę tej ceny kupić lepsze lub podobne jakościowo produkty. Nie zaobserwowałam u siebie zmniejszenia wydzielania sebum.

Ale jak dla mnie jest to minus, bo skóra jest po nim zbyt mocno ściągnięta i przez to zbyt mocne matowienie pojawiały mi sie podskórne bolące gule. Tak sytuacja miała się przy stosowaniu dwa razy dziennie. I o ile początkowo byłam zachwycona o tyle z czasem go znienawidziłam i odstawiłam. Po czasie zrobiłam do niego drugie podejście i tym razem już myłam nim twarz tylko raz dziennie i w tej roli całkiem mi sie sprawdzał. Stany zapalne się nie pojawiały ale nadal uważam że jego działanie jest zbyt silne. Skończyłam go i póki co się z nim rozstaję, wątpię abym do niego wróciła. Zapach całkiem przyjemny, świeży, konsystencja też ok, nie mam się do czego przyczepić. Opakowanie też przyjemne. Podsumowując: robi to co obiecuje producent ale ja szukam czegoś innego w kosmetykach do mycia.

Miałam okazję używać wielu produktów marki TOŁPA. Muszę przyznać, że nie zdarzyło mi się żałować dokonanego zakupu. Uważam, że jest to naprawdę dobra inwestycja. Ok, zatem napiszę kilka słów na temat tego żelu do mycia twarzy. Zalety: -> wygodne i praktyczne opakowanie -> przyjemny zapach -> wydajny -> nie podrażnia -> nie uczula -> delikatnie, a jednocześnie dogłębnie oczyszcza skórę -> skóra jest zmatowiona -> redukuje ilość wydzielanego sebum -> redukuje niedoskonałości Wady: -> stosunkowo wysoka cena -> dość rzadki, mógłby być bardziej gęsty -> może delikatnie przesuszyć skórę Moim zdaniem, ten produkt jest godny polecenia. Naprawdę warto wydać trochę więcej pieniędzy, by go przetestować, gdyż jest on wart swojej ceny! Gorąco polecam :)

Kupiłam dla córki razem z tonikiem z tej serii. Ale nie chciała za bardzo używać. Więc ja (40+) postanowiłam spróbować. Już po pierwszym użyciu zauważyłam,że moja cera (mieszana) jest świeżutka. Az pojaśniała. :) Jestem bardzo zadowolona. Oczywiście na plus jest też to,że nie ma zapachu (neutralny).

Żel kupiłam bo słyszałam bardzo dobre opinie o tołpie i nie zawiodłam się. Jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość by umyć całą twarz. Żel w ogóle się nie pieni i jest bezzapachowy. Dokładnie oczyszcza skórę i usuwa resztki makijażu. Opakowanie jak dla mnie jest wygodne i można wykorzystać produkt do samego końca. Polecam!

Żel ten poleciła mi Pani pracująca w Rossmannie. Ma dość gęstą konsystencje, wystarczy niewiele, aby umyć dobrze twarz, czyli jest wydajny. Bardzo dobrze oczyszcza, skóra jest zmatowiona na dłuższy czas. Nie powoduje podrażnień oraz nie uczula. Pomaga w zwalczaniu drobnych niedoskonałości. Minusem jest cena, ale i tak warto go przetestować.

Żel do mycia twarzy jest dość gęsty, Nie powoduje podrażnień ani uczuleń. Skóra po umyciu jest gładka, oczyszczona. Dobrze sprawdzi się do cery mieszanej oraz tłustej z trądzikiem (sama wiem po sobie). Kupuję co jakiś czas tą serię wraz z tonikiem i kremem. Jestem zadowolona. Produkt starcza na dość długo. Choć mi już się kończy, a krem jeszcze dość sporo. Stosuję rano i wieczorem.

Jako wierna fanka kosmetyków Tołpy do mycia twarzy (z serii Tołpa Dermo Face, np. mikrozłuszczający, normalizujący żel), czuje się zawiedziona. Produkt kupiłam w ciemno, sugerując się dobrą marką. Jakie było moje zaskoczenie kiedy po pewnym czasie od uzytkowania żelu stan cery zaczął się pogarszać - pokazał się przesusz i ropne wypryski na brodzie. Spojrzałam więc na skład - oho! I oto jest winowajca - SLS w składzie. Inne żele do twarzy od Tołpy na pewno nie mają tego silnego detergentu w składzie i za to je uwielbiam. Ale w przypadku tego produktu zrobili klientom niemiłego psikusa. Nie zwróciłam uwagi na obiecany efekt matowienia, bo i nie na tym mi zależało, ale tani i silny detergent na drugim miejscu w składzie dla mnie skutecznie dyskwalifikuje produkt. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o żele do mycia twarzy. Jestem oddana firmie Tołpa i ten produkt mnie nie zawiódł. Bardzo dobrze oczyszcza cerę, zmywa makijaż i matuje. Dzięki niemu pozbyłam się niektórych niedoskonałości jak np. zaczerwienione policzki. Nie przesusza, nie uczula ani w żadnym stopniu nie podrażnia. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Idealnie nadaje się do skóry mieszanej ale bez trądziku bo do takiej będzie za słaby.Bardzo dobrze oczyszcza i odświeża ale wysusza skóry twarzy i nie zostawia twarzy ściągniętej, nie uczula. Jest bardzo gęsty przez co bardzo wydajny. Ma bardzo ładny zapach. Używam tego produktu od: pól roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 opakowania