Tak, jak w tytule recenzji, jest to pierwszy tego typu kosmetyk, który kupiłam. Dytychczas używałam mleczek, żeli, jednak często pojawiała się tam parafina, której zagorzałą przeciwniczką nie jestem, aczkolwiek moja twarz niesety byle czym ,,się zapycha\\\'\\\', więc do twarzy używam produktów bez parafiny.
Przy zakupie płynu AA miałam nadzieję, że pomoże mi on zachowywać przyzwoity wygląd twarzy, bez gul i pryszczy. Liczyłam też na to, że będzie dobrze oczyszczał twarz i oczy z zanieczyszcze oraz makijażu.
Przyznaję, że się nie zawiodłam, do najważnejszych pozytywnych cech omawianego kosmetyku zaliczam:
1. Oczyszcza doskonale! Bardzo dobrze spisuje się podczas demakijażu. Rewelacyjnie zmywa trwałe podkłady, tusze do rzęs, także te wodoodporne, usuwa cienie do powiek. Warto podkreślić, że płyn ten usuwa makijaż nie powodując żadnych, smug, mazania, rozmazywania itp. itd.
Sprawdza się także jako tonik, odświeża, poprawia wygląd twarzy, jednak jak już pisałam Ja używam go głównie do demakijażu.
2. Nie powoduje podrażnienia skóry, a co najważniejsze oczu. Niestety po użyciu niektórych miceli moje oczy bardzo źle reagowały, czułam pieczenie, szczypanie, prawie leciały mi łzy, a nie mam jakoś specjalnie wrażliwych oczu. Gdy używam płynu AA , mam pewność, że nie będę płakać przy demakijażu:)
3. Płyn jest wydajny. Ja używam go w ten sposób, że wyciągam z opakowania 5-7 płatków do demakijażu, nie rozdzielam ich, tylko przesączam je płynem, dociskając butelkę do owych płatków. Jak już je nasączę, to dopiero je rozdzielam i przemywam twarz, mogę wtedy wykorzystać 2 strony płatka.
Oczywiście można uzyć do demakijażu mniejszej ilości płatków, jednak ja muszę ,,na bogato\\\'\\\', mam takie zboczenie, że twarz musi być idealnie czysta ;) , nawet, gdy na płatku nie ma już śladu makijaży, lubię sobie twarz stonizować.
4. Płyn odświeża, twarz nie jets ściągnięta. Czy nawilża? Jakoś szczególnie nie nawilża, ale to nie jest dla mnie priorytetem. Płyn pozostawia na skórze taką lepką powłokę, co może przeszkadzać, jeśli ktoś nie lubi takiego efektu. Mi jest to obojętne, nie cieszy mnie to, ale też jakoś szczególnie nie drażni.
5. Opakowania jest ładne. Plyn przyjemnie pachnie, raczej jest to zapach świeży, może być troszkę drażniący, jednak szybko się ulatnia.
W kwestii opakowania muszę się troszkę przyczepić do jednej rzeczy. Tak jak pisałam, dociskam opakowanie do płatków, by je przesączyć. Butelka jest tak skonstruowana, że gdybym chciała za przeproszeniem lać płyn na platek z odległości, mógłby on się rozlać, a nawet płn ściekałby po butelce. No ale to taki szczrgólik, że nie wpływa on na ogólną moją ocenę, ponieważ jakoś drastycznie nie obniża komfortu używania ;).
Muszę pochwalić opakowanie za klapkę zamykającą butelkę. Bardzo dobrze zabezpiecza ona zawartość przed wylaniem, nosiłam wiele razy płyn w torebce, czy brałam w podróż i pomimo różnych wstrząsów opakowanie nie otworzyło się.
6. Cena jak dla Mnie ok, wydatek rzędu 13 zł.
7. Dostępność także ok, Rossman, inne sklepu z kosmetykami.
8. Nie zawiera parabenów.
Bardzo polecam, zarówno tym, którzy chcą po raz pierwszy sięgnąć po płyn micelarny, jak i starym ,,wyjadaczkom\\\'\\\' miceli :D.
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań