Polfarmex, Novoxidyl, Tonik przeciwko wypadaniu włosów

Posiadam już drugie opakowanie toniku. Stosuje go razem z szamponem z tej samej serii. Szampon jest raczej średni. Natomiast tonik niczego sobie, największy minus to jego cena. Moim zdaniem stanowczo za wysoka jak za taki produkt.
Poleciła mi go fryzjerka. Może nie powoduje że włosy przestają wypadac. Natomiast zauważyłam nowe baby hair. Nie jest tego jakoś strasznie dużo, ale jest niewielka poprawa. Lubię jego opakowanie, po zużyciu mogę przelać w nie wodę brzozowa.

Nie wiem jak działa na wypadanie włosów, ponieważ nie wytrzymałam z nim dłużej niż 7 dni.
Zapach jest przeokropny, mój nos wyczuł spirytus z sfermentowaną pokrzywą?!
Tonik dodatkowo strasznie przetłuszczał włosy. Po tygodniu wcierania wylałam go do zlewu. Jedyny plus jaki widzę w tym toniku, to butelka - zostawiłam ją i fajnie spisuje się do wcierek robionych przeze mnie.. ale 43zł (bo tyle za niego zapłaciłam) za plastikową butelkę ze spirytusem, to chyba zbyt dużo.
Daję 1 gwiazdkę, bo mniej się nie da..

Tonik który miał poradzić sobie z nadmiernym wypadaniem włosów..
Nie poradził sobie co więcej spowodował przetłuszczanie się włosów od nasady.
Cena toniku także nie zachęciła..
Może komuś pomoże mnie jednak nie pomógł..
Nie polecam.

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Produkt kupiłam po wypróbowaniu prawie wszystkiego w celu zastopowania wypadania włosów. Choruję na Hashimoto i mój organizm sam wyrzuca mi włosy. Używałam tabletek, ampułek, wcierek, specjalnych maseczek, odżywek, szamponów, leków; piłam herbatki ze skrzypem itd. Po niektórych ampułkach pojawiały się tzw. baby hair, ale po pewnym czasie i te maleńkie włoski mi wypadały. Naczytałam się składów produktów i cudownych właściwości przeróżnych składników. Efekt? Po 5 latach choroby nie jestem łysa, ale włosy wypadają mi wciąż.
Ale do rzeczy: po przeczytaniu składu toniku miałam co najmniej mieszane odczucia: dużo chemii, alkoholu. Jednakże produkt zadziałał na tyle, iż pojawiło mi się mnóstwo baby hair, które nie wypadły mi (a minęło 3 miesiące od ukończenia Novoxidylu). Nie udało się wyeliminować w nawet najmniejszym stopniu wypadania włosów, ale jeśli o mnie chodzi to jak walka z wiatrakami. I tak jestem zadowolona z efektu.
Gorzej wypada obiecywane działanie zmniejszenia produkcji łoju - u mnie wynik zerowy. Tonik ani nie zapychał, ani nie przedłużał świeżości włosów.
Tonik sensownie zakończony końcówką ułatwiającą rozprowadzanie produktu. Niestety u mnie ta końcówka miała taki jakby haczyk,przez co zahaczałam o włosy. Dlatego przelałam do wygodniejszej butelki po produkcie do włosów Shiseido.
Opakowanie typowo nijakie, czyli aptecznie białe, plastikowe.
Dlaczego dałam "4"? Moje baby hair rosną i nadal są na głowie, a nie na podłodze. Po żadnym preparacie nie uzyskałam takiego efektu, stąd wysoka ocena.

Używam tego produktu od: 4 miesiące temu (zużyłam w ciągu miesiąca)
Ilość zużytych opakowań: 1 pełne opakowanie

Rewekacyjny produkt z najlepsze efekty z połączeniem z tabletkami i szmponem wymiata.

Borykałam sie z nadmiernym wypadaniem włosów o roku z powodu stresu,schudnięcia 8kg i wiele innych.
Włosy leciały garciami w czasie ich mycie, po myciu i wyczesywaniu byłam załamana ponieważ zawsze miałam bują "czupryne" a ich bylo coraz mniej, co prawda odrastały nie wielkie baby hair ale bardzo mało wybrałam sie do dermatologa i przepisał mi wałsnie ten produkt..
Gdy zaczełam stosowac ten produkt oczywiscie z połączeniam tabletek i szamponem już po tygodniu były efekty ! a w tej chwili czyli po upływie 1,5 miesiąca stosowania toniku i tabletek codziennie, wszystko wrocilo do normy włosy przestały wypadac nadmiernie a baby hair mam na całej głowie- dosłownie !
Produkt zawiera alkohol ale jest to jego plus, ponieważ lepiej wchłania się w cebulki włosa i ma lepsze działanie.

Nie oczekujmy cudów po paru dniach na każdego działa inaczej na to trzeba czasu!

Plusy:
-działa (przynajmniej na mnie)
-po wmasowaniu włosy są nadal świerze
-zapach na plus
-łatwa aplikacja

Minusy:
żadne


Szczerze polecam !

Używam tego produktu od: 1,5 miesieca
Ilość zużytych opakowań: nie całe 2 okapowania

W stosunku do ceny (40zł) oczekiwałam lepszego działania. Tutaj jednak nie wiele różni się od wcierek za 10 zł, choćby od wody brzozowej.

Plusy :
+ pojemnik z bardzo wygodną końcówką umożliwia rozprowadzenie preparatu bezpośrednio na skórę głowy. Super, buteleczki nie wyrzuciłam,służy mi do innych wcierek:)
+ ograniczył wypadanie w małym stopniu

Minusy :
- brak wysypu nowych włosów
- śmierdzi alkoholem
- alkohol wysoko w skłądzie - może podrażnia wrażliwsze skalpy oraz wysuszać.

Podsumowująć : piękne pudełeczko, opakowanie, promocja u dermatologów - ale czy warto? Za tą cenę mo0żna mieć przynajmniej dwie równie dobre wcierki.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania