Fitomed Aktywny olej witaminowy 

nie jestem wielką fanką olejków ale jednak zakupiłam zachęcona tymi witaminami i q10 bo potrzebuję czegoś co na kopa mojej skórze. to że jest szarawa, zmęczona i też mniej napięta ostatnio, więc postanowiłam kupić sobie coś co będę mogła dodawać na przykład do kremu do twarzy. używam kilka kropel zazwyczaj do kremu na dzień czy kremu na noc. ten na noc krem to z alantandermoline, który nie ma zbyt wiele składników aktywnych w sobie, więc witaminy i koenzym q10 wchodzi jak złoto. cena jak za jakość jest śmieszna.

To w zasadzie nie tyle olejek, co mieszanka witamin w formie olejku :) Używam go na włosy i do ciała. Włosy nawilża, a ciało ujędrnia. Mieszam go także z innymi balsamami. Bardzo go polubiłam. i naprawdę widzę jego dobroczynny wpływ na moją skórę, szczególnie na problematyczne uda :) Na pewno do niego wrócę!

Aktywny olej witaminowy z Q10 Fitomed to mieszanina oleju winogronowego i oleju z orzeszków macadamia wzbogacona witaminami A, E, F, koenzymem Q 10, wyciągiem z rokitnika. Połączyłam go połączyłam z olejkiem ze słodkich migdałów w proporcji 1:4 i dzięki temu uzyskałam bogaty we właściwości odżywcze lekki olejek do ciała. Nienasycone kwasy tłuszczowe dobrze się wchłaniają i uzupełniają ubytki cementu międzykomórkowego oraz wbudowują się w lipidy błon komórkowych naskórka, a także zapobiegają wysuszeniu skóry. Moja mieszanka – z uwagi na zapach oleju witaminowego z Q10 pachnie delikatnie ziołowo, więc wzbogaciłam ją kilkoma kroplami olejku lawendowego. Kosmetyk, który powstał jest lekki, więc łatwo rozprowadza się na skórze, dobrze wchłania (o ile nie przesadzę z ilością) i co ważne nie klei. Aktywny olej witaminowy z Q10 Fitomed jest świetnym składnikem olejku do ciała o ziołowym zapachu i na pewno jeszcze nie raz będę go dodawać do różnych mieszanek. Polecam jeśli macie skórę suchą, wrażliwą, podatną na podrażnienia.

Zamówiłam ten olej z ciekawości do olejowania włosów. Kiedy przyszedł stwierdziłam, że przecież jak jest z Q10 to musi się nadawać również do twarzy, więc zrobiłam swoje domowe serum: olej witaminowy z Q10 z Fitomed, olej z awokado z Fitomed i olej ze słodkich migdałów. Używałam takiej mieszanki przez miesiąc, codziennie, pod krem, zarówno na dzień jak i na noc. Muszę wspomnieć, że nie mam idealnej cery, często mam zapchane pory na linii żuchwy, kilka przebarwień i czerwone plamy. Tak na prawdę oczekiwałam tylko nawilżenia, a to co po dwóch miesiącach stało się z moją twarzą niesamowicie mnie zaskoczyło... Przebarwienia zaczęły znikać, wypryski pojawiają się tylko przed "tymi" dniami, a cera wygląda promieniście, jest nawilżona i niesamowicie miękka. Jestem zaskoczona i na pewno nie zrezygnuję z tej pielęgnacji!

Stosuję go zarówno do maseczek jak i na noc na całą twarz gdy chcę ją mocno nawilżyć. Ma tłustą konsystencję, jednak wspaniale się wchłania. Nie zapycha mnie, a cerę mam mieszaną. Nie powoduje powstawania nowych wykwitów a wręcz łagodzi podrażnienia. Czasem dodaję kilka kropel do kąpieli wtedy równie wspaniale nawilża ciało i nie ma potrzeby smarowania się balsamem, czego zresztą nie lubię. Nadaje się również do olejowania włosów. Włosy stają się po nim mocniejsze i bardziej lśniące. Ogólnie super produkt! Używam tego produktu od: 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Jedno, w trakcie

Olej witaminowy to dla mnie zupełna NOWOŚĆ, do tej pory słyszałam o nim tylko od koleżanek na forum czy też widziałam czasami w sklepach, lecz tak naprawdę nigdy nie zdecydowałam się go zakupić. Doszłam także do wniosku, że skoro używam odżywki do włosów, czy też nafty - wspominanej we wcześniejszym poście to nie będę tak obciążać moich włosów. Gdy tylko nafta mi się skończyła postanowiłam użyć oleju witaminowego, który już dawno temu trafił do nas dzięki firmie Fitomed. Olej witaminowy zamknięty jest w bardzo PORĘCZNEJ, a jednocześnie niewielkiej buteleczce, która zmieści się bez problemu nawet do małej kosmetyczki. Tym samym nie zajmując wiele miejsca także i na półce z kosmetykami. Dzięki swoim małym rozmiarom buteleczka jest niezwykle poręczna i bardzo wygodnie z niej się korzysta, bez problemu przechylimy opakowanie by wydobyć z niego to co najcenniejsze - czyli Aktywny olej witaminowy z Q10. Na szczycie butelki został umieszczony klips, po jego naciśnięciu otwiera się otwór, z którego kolei po przechyleniu butelki wydostaje się płynny olej o marchewkowym kolorze. Sam olej ma bardzo TŁUSTĄ KONSYSTENCJĘ, co wcale nie jest dziwne, gdyż nie spotkałam jeszcze oleju, który nie byłby tłusty. Jednak olej bardzo szybko się rozsmarowuje i wchłania w skórę, gdyż jak zapomniałam Wam powiedzieć oleju tego używałam według przepisu na stronie - do masażu. W sumie żadna ze mnie znawczyni w tych sprawach, ale dzięki wskazówkom na stronie dałam radę i z pewnością i Wy poradzicie sobie z tym zadaniem. Olej witaminowy użyć możecie także jako składnik odżywczy w kremach, serum, balsamach do ciała, odżywkach do paznokci czy jak wspomniałam - olejkach do masażu. Działanie olejku bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło - w miejscu, w którym stosowałam olejek skóra była ROZŚWIETLONA oraz nawilżona. Z czystej ciekawości stosowałam także sam olejek witaminowy na przesuszoną skórę na łokciach - wiecznie mam z tym problem, a mimo kremów i balsamów nie mogę poprawić wyglądu mojej skóry na łokciu. Po kilku razach zastosowania olejku skóra na łokciach przestała zbyć zrogowaciała i jest miękka oraz delikatna w dotyku. Olejek spisał się na medal w nawilżeniu mojej skóry i jedyne co mogło mi tylko przeszkadzać to dość nieprzyjemny zapach, którego nigdy wcześniej nie poznałam i nie wiem do czego Wam go porównać. Jednocześnie sam zapach nie był wstanie zmienić mojej pozytywnej oceny produktu, gdyż Olej witaminowy to NIEZWYKLE CENNY PRODUKT! Warty uwagi ze względu na swój skład i skuteczne działanie.

Aktywny olej witaminowy stanowi dodatkową porcję odżywienia i stymuluję moja skórę do regeneracji. Likwiduje szybko podrażnienia, poprawia koloryt, zabezpiecza przed odwodnieniem. Olej nie zapycha mojej cery, a mam naprawdę dużą do tego skłonność. Świetnie się sprawdził do stóp, nareszcie mam spokój z nadmiernie wysuszonym naskórkiem. Olej wcieram w końcówki włosów, zapobiega ich puszeniu oraz ładnie nabłyszcza, bez efektu obciążenia. Jeśli chodzi o zapach, to jest on bardzo neutralny. Kolor lekko pomarańczowy, stąd pewnie i poprawa kolorytu cery. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/3 opakowania

W zasadzie jest to mieszanka olejów i witamin, a nie olej :) Tym lepiej dla skóry :) Ja jestem bardzo zadowolona z działania i wszechstronności tego kosmetyku. Używam go do ciała, do twarzy, do włosów, do dłoni. W każdym zastosowaniu spełnił swoją rolę, czyli nawilżał. odżywiał, ujędrniał. Najbardziej cieszy mnie fakt, że stosowany do masażu ud faktycznie je wyszczupla. Bardzo się polubiliśmy :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze, ale na pewno nie ostatnie

Aktywny olej witaminowy firmy Fitomed to kolejny kosmetyk multifunkcyjny. Jest to mieszanina 2 olei, witamin, koenzymu oraz ekstraktu z rokitnika, który wykazuje działanie naprawcze, odżywcze i przeciwstarzeniowe. Jednym słowem jest to bomba witaminowa i odmładzająca. Według producenta olej ten wykazuje działanie odżywcze, odmładzające, antycellulitowe i poprawiające jędrność skóry. Mimo, że jest to olej konsystencja jest dość wodnista, dlatego należy uważać przy dozowaniu. Produkt znajduje się w typowej dla firmy Fitomed butelce -prostej, bezbarwnej z niewielkim otworem. Zastosowanie jest wszechstronne. Można go użyć zarówno w pielęgnacji ciała, twarzy i włosów. Do włosów jednak go nie używałam ponieważ moje kudełki nie przepadają za olejami, za to moja skóra je kocha ;) Używałam go do masażu twarzy swojej i klientek. Skóra po takim zabiegu była odżywiona, elastyczna, niesamowicie wygładzona. Dodawałam go do balsamu "wyszczuplającego" i taką mieszanką traktowałam brzuch oraz uda. Trzeba przyznać, ze olej ma działanie ujędrniające! ;) Stosowałam go również solo po kąpieli zamiast balsamu do ciała. Moja skóra bardzo polubiła ten olej ponieważ stała się miękka, nawilżona, zregenerowana i gładka. Olej sprawdzi się w pielęgnacji rąk i stóp. Dodawałam go do kremu do stóp - świetnie odżywia i regeneruje popękane pięty, a podczas manicure masowałam nim nie tylko dłonie, ale i paznokcie. Dzięki temu pozbyłam się problemu z suchymi i popękanymi skórkami. Lubiłam dodawać go do maseczek glinkowych oraz stosować pod maseczki w płacie bawełnianym. Dobrze sprawdza się również pod darsonval ;) Używałam go także podczas demakijażu ponieważ świetnie "ściąga" tusz do rzęs, a przy okazji odżywia rzęsy ;) jak widzicie zastosowań ten olej ma mnóstwo. Do tego jest bardzo wydajny przez co śmiało mogę go Wam polecić. 150 ml kosztuje 19 zł. Używam tego produktu od: wrzesień 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Olej, jak to olej, stosowałam na różne sposoby. 1. Oczywiście najpierw włosy. Nałożony przed myciem solo średnio się sprawdził. Widać było, że coś tam włoski odżywały, ładnie błyszczały, ale nie był to dla mnie zadowalający efekt. W dodatku olej ten bardzo "przylepia" się do włosów, więc nawet zdarzyło mi się go nie domyć. Konieczne jest użycie dobrze oczyszczającego szamponu i to dwukrotnie. Ale postanowiłam pokombinować i zmieszałam olej ten z maską Kallos (mleczną) w proporcji 1:1. I wiecie co? Kocham moje włosy po tej mieszance! Taką miksturę nakładam na włosy (z pominięciem skalpu) przed myciem i trzymam ok. 2 godzin. Zmywa się bezproblemowo. A efekty są wspaniałe- włosy nawilżone, mega sypkie (uwielbiam to!), wygładzone, ale bez przyklapu, do tego pięknie lśniące. Próbowałam też innymi odżywkami i maskami i także mnie zachwycił uzyskany efekt. 2. Mam w swoich zbiorach kosmetycznych balsam, który ładnie pachnie, ale słabo nawilża. Szkoda mi go było wyrzucić, ze względu na zapach, ale rzadko go używałam, bo nie dawał efektów. I postanowiłam dodać do niego trochę owego oleju. To był dobry pomysł! Balsam zachował swój ładny zapach, ale nabrał właściwości nawilżających, a olej nie przedłużył czasu jego wchłaniania! Skóra jest po jego użyciu odpowiednio nawilżona, odżywiona. Podoba mi się! Olej witaminowy sprawdza się również wmasowany w skórę solo- odpowiednio nawilża, odżywia, całkiem nieźle się wchłania. 3. Można go używać na twarz- ale to raczej zaleciłabym przy suchej cerze. Tłustą lub mieszaną mógłby zapchać, gdyż jest dość tłustawym olejem. Ja nie ryzykowałam użycia go na buźkę. 4. Myślę, że będzie odpowiedni do pielęgnacji skórek i paznokci. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Olejek stosowalam : -do kąpieli wlewalam troche olejku , potem skóra była milusia w dotyku -gdy smarowalam sie balsamem dodawalam odrobine do balsamu z ktorym dobrze sie łączył , skora była bardziej nawilżona -na twarz zamiast kremu -dobry na skorki wokól paznokci Ogólnie myśle , że olejek sprawdzi sie dla suchej skory ktora potrzebuje nawilzenia, jest to "bomba" witaminowa Olejek mi przypadł do gustu i mimo iż często go stosuje mam go jeszcze sporo , podoba mi sie to ze szybko sie wchłania Używam tego produktu od: 2-3 miesiace Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Ja go używam do wcierania w paznokcie- nie łamią się wreszcie :D a także do masażu :) Bardzo dobrze się na nim masuje- choć ja osobiście nie miałam wykonanego masażu nim, ale pewien przystojniak był zachwycony. I to nie tylko samym masażem ;) Jak to określił jego skóra przez kilka dni była nawilżona, a sam olej się dość szybko wchłoną bo jak to facet nie lubi jak ma czekać heh A cóż ja mogę powiedzieć-moje rączki także nawilżone i odżywione ;) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

- Butelka oleju typowa dla Fitomedu - prosta i przezroczysta, dzięki czemu można kontrolować zużycie olejku. - Zapach bardzo neutralny, nie czuję w nim nic brzydkiego - Konsystencja olejowa, jednak bardziej lekka niż np rycyna - Olej ze względu na piękny skład wylądował także na mojej twarzy, a nie tylko na włosach . Jednak w tej kwestii się nie sprawdził, bo mam wrażenie że zapychał moją cerę. - Na włosach sprawdza się dobrze, jednak szału nie robi : są miękkie, nawilżone, ładnie błyszczą, jednak czasem je puszył. - Dodany do balsamu świetnie nawilża skórę, i koi przesuszone miejsca ( łokcie, kolana), nadaje gładkości , miękkości. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo lubię oleje, używam ich zarówno do ciała, twarzy, jak i włosów. Jak spisał się olej witaminowy z fitomedu? Opakowanie, wygląd: Olej znajduje się w wygodnym, dużym opakowaniu z klapką, z którego łatwo wydobędziemy odpowiednią ilość produktu. Ma ciemno-pomarańczowy kolor i średnio gęstą konystencję - jak na olej, nie jest za lekki, ani za ciężki. Zastosowanie: Do pielęgnacji twarzy - używałam w połączeniu z żelem hialuronowym i innym olejem - moja sucha skóra jest bardzo zadowolona, jest miękka, nawilżona, znikają wszelkie szortkości, ma ładniejszy koloryt. Olej mnie nie podrażnił - duży plus. Do pielęgnacji ciała - ładnie spisuje się w pielęgnacji skórek paznokci, kilka razy dodałam też kapkę do balsamu do ciała - pięknie nawilża i poprawia koloryt. Do pielęgnacji włosów - moje włosy nie przepadają za olejem makadamia i średnio lubią winogrono - po tym oleju były deczko za lekkie i za miękkie. Podsumowując - to bardzo przyjemny, mocno odżywczy olej, polecam, warto wyprówać, zwłaszcza do suchej i wrażliwej cery :) Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1